"ja kupie sobie pudelko z postaciami Horde.. bo jak sobie kupie pudelko kolekcjonerskie to bedem mogl tylko grac panda, albo tym goopim zerglingiem, o diable nawet nei wspomniajac ( co za monopolisci ("

Esterad napisal: Biegnąc tak z pare minut przez barrens i spotykając moim (w tamtym czasie) 38 poziomowym łotrzykiem i pozdrawiając /wave nisko lvle postacie (góra 20 poziom) nie spodziewałem się czegoś ciekawszego (choć w ramach ostrożności - trucizny na nożach, evasion ( szansa na unik zwiększona o 50% przez 15 sec.), sprint - 60% szybszy bieg przez 15 sec. (jak mount), Vanish (w skrócie polega na rzuceniu specjalnego proszku, ala zasłona dymna i niezależnie od sytuacji włącza się skradanie).
I wpadłem z gapiostwa oczywiście bo przebiegłem obok dwóch teoretycznie nisko poziomowych postaci. Jedna na 22 Kapłan druga zaś okazała się 42 poziomowym wojownikiem. Oczywiście zatakował. 1/4 życia u mnie poszła odrazu i wtedy ocknałem się i zoabaczyłem co się dzieje. Um. "Blind" oślepinie - polegająca na rzuceniu trującego proszku z rośliny "fadeleaf" w oczy ofiary i obezwładnienie jej na 10s (w tym momencie nie można atakować bo um. odrazu zniknie) - oczywiście została użyta.
Kolejna ciekawa umiejętność o której pisałem wcześniej to Vanish, równiez użyta. Odbiegnąłem pare metrów i uaktywnilem skradanie.
Jak oślepienie zeszło to począł mnie intensywnie szukać kręcąc się w kółko. Podszedłem i ustawiłem się tak aby jego plecy były w zasięgu moich noży przechodząc do kontrataku użyłem połączenia Cold Blod ( zwiększa szanse na trafienie krytyczne o 100%, czyli pewniak że będzie krytyk - ważne by trafił) i "ambush" um. zwiększająca jednorazowo o wile bardziej obrażenia obrażenia.
Kolejnie użyłem evasion zwiększający % szanse na unik i uzywałem sinster strike. Gdy punkty specjalne naładowały mi się do 4/5 użyłem rapture, który polega na zabieraniu co 2 sekundy dodatkowych pkt. życia. Truzicny nałożone na sztylety też dostały się pod skórę taurena. Nasz trolli początkujący kapłan też się zorientował co się dzieje bo począł leczyć nieistotnie wojownika, toteż nie zaprzątłem sobie nim głowy. Gdy poownie naładowały mi się pkt. specjalne użyłem Eviscerate polegające na udrzeniem oboma sztyletami z obrotu na raz. Też duże obrażenia.
Tauren walczył do końca, troll starał się też leczyć do końca. Gdy wojoniwk zginął, troll niespodziewanie zazcął się śmiać.
Do teraz zastanawiam się czemu go z rozpędu też zabiłem... Sytuacja była dość zabawna. Wolałem tam dłużej nie zostawać i szybszym krokiem oddaliłem się z barrens.

hm moze i 50 zeta odsieje polskich malolatow, ale 15usd dla amerykanskich dzieciaczkow do kasa na lunch, raz nie wyda i bedzie gral. ja od WoW zaczynam platne mmorpg wiec moze sie nie znam, ale na zachodzie prawie kazdego stac na placenie, wiec co za roznica czy dupe bedzie zawracal polski gowniarz czy zachodni?

to Esterad , jeden z moderatorów boarda WoW na portalu Battlenet.pl i zapewne stamtąd ten tekst pochodzi

z Faerie Fire by mu tak łatwo nie poszło

ale koles ma nasrane omg