Sylvian napisał(a):
Jak by mnie było stać pewnie bym kupił sobie adene i lepszy sprzęt żeby pogdonić. Wszystko co mam zdobyłem samemu ciężko pracą - więc kupowanie adeny ma się nijak do tego kto co sobą reprezentuje.
I na boga skończcie już...
Wybawie Cie z klopotu - jesli mowisz o levelowaniu swojego dorfa to zakup adeny nic Ci nie da.
Ja mam full A+3, pierwsza rzecza jaka robie po zalogowaniu sie do gry jest wlaczenie spamowania SS, od potionow GHP i GSA mam codziennie rano kaca, nie oszczedzam na B-SOE i B-RES, non stop lazi za mna healer a leveluje w porywach do 10% dziennie (srednio mysle ze wychodzi ok 2% bo bywaja dni gdy sie cofam z XP
)
Pamietam ze jak sosy zaczynal grac swoim Sorcem to ja mialem 58 lev.
Dzis ja mam 69 a on 66 - z tego wynika ze BH po prostu nie jest stworzony do levelowania
To jest postac do zarabiania kasy - na nizszych levelach spoilujac materialy a na wyzszych trainujac ludzi. I to koniec jego mozliwosci.
Dawno bym juz re-rollnal ale trzyma mnie przy BH to, ze jest ich bardzo malo - jak hitne 75 lev to nie bede musial zabic na olimpiadzie 400 przeciwnikow zeby zostac hero tylko max 10-20.
Licze tez ze C4 cos zmieni w spoilach bo tak jak teraz jest to tragedia - od pewnego momentu (chyba ok 62-64 lev) spoiluje sie juz tylko gowno warte czesci do armorow A a trafiaja sie tez takie kwiatki ze 65 lev mob spoiluje Ci czesci do C broni... i to nawet nie top C - po prostu rotfl.
A wracajac do dyskusji na temat kupowania kasy - powiem tak...
IMHO nie ma nic zlego w tym, ze ktos kupuje za rl $ postac/adene jesli interesuje go tylko jeden aspekt tej gry - np. PvP.
Jesli jednak kogos interesuje L2 jako calosc to w ten sposob spieprzy sobie zabawe. Podobnie jest z otrzymywaniem pomocy od innych graczy - jesli ktos robi wszystko "za Ciebie" to nie bedziesz mial przyjemnosci np. z zalozenia i wyprobowania wycraftowanego samodzielnie armora czy broni.
Natomiast jesli chodzi o sprzedawanie adeny za kase to tez nie widze w tym nic zlego z punktu widzenia "moralnosci". Tyle ze troche mnie to dziwi bo moge wymienic z marszu 10 bardziej poplatnych i mniej wymagajacych sposobow zarabiania duzo lepszych pieniedzy
P.S. Jeszcze o tej zasadzie gildiowej - "ebayerom mowimy nie". Z tego co sie orientuje to nie ma na hinde gildii ktora by rekrutowala ebayerow, ludzi uzywajacych boty etc etc etc. WSZYSTKIE alliance mowia ze maja takie zasady, miedzy innymi i moj alliance.
Tyle ze jak alliance tak mowi to... mowi. No bo jak niby w praktyce mozna to stwierdzic? Tylko w przypadku jesli ktos jest idiota.
Nikt nie jest w stanie kontrolowac tego ile masz kasy i skad - jesli nagle przybedzie Ci 30 baniek to zawsze mozesz powiedziec ze Ci sie dropnal kash w party albo strainowales jakiegos bota.
Jesli botujesz nie afk, na malo popularnym spocie to jak ktos stwierdzi niby ze jestes boterem? Nie ma takiej opcji.
Pamietam jak kiedys robilem questa ze znajoma z gildii i trafilismy na guildmastera klanu z naszego alliance stukajacego deep blue moby dla coinsow. Nie reagowal na "hi", zapierdalal do kolejnego moba "jak automat" przycinajac sie czasami na drzewach - no generalnie na 90% botowal. Skomentowalem to odpowiednio i pamietam jak ona mi odpowiedziala: "nie on jeden to robi tylko ze nikt sie do tego nie przyzna - popatrz sobie ile ludzi lata z buff botami i pomysl jakie jest prawdopodobienstwo ze kazda z tych osob ma 2 kompy, 2 monitory, 2 klawiatury, jedna przy drugiej i 4 rece zeby natychmiast reagowac na zmieniajaca sie sytuacje". Niby sam to robie ale pamietam ze uderzyla mnie trafnosc tej wypowiedzi - z punktu widzenia gracza nie ma absolutnie sensu na wyzszych levelach utrzymywania drugiego konta jesli sie nie odpala go na bocie - inaczej przelaczanie sie ciagle miedzy aplikacjami po prostu odbiera reszte przyjemnosci z gry i jest malo efektywne. Ale oczywiscie NCsoft i kazdy szanujacy sie alliance twierdzi ze "2boxing" jest ok tylko botowanie jest zle i naganne.
IMHO tego typu zasady sa na poziomie takiego rozporzadzenia jakie zapodal kiedys guildmaster polskiej gildii w UO na Cats, famous BACZNOSC! Holger SPOCZNIJ! - chodzilo wtedy o to ze wszyscy klanowicze maja chodzic w zielonych robach. Przydawalo sie to w PvP ale wygladalo gejowsko wiec wiekszosc osob zakladala te ciuchy tylko na spotkania klanowe a normalnie popierdalala ubrana zgodnie z jutrzejszym krzykiem wczorajszej mody. Ale czego sie nie robi dla gildii..... i tak trzeba tez podejsc do tej zasady ktora koledzy z teona zapodali.
Po przetlumaczeniu ona brzmi:
"nie daj sie zlapac na kupowaniu kasy ani na botowaniu a jesli Cie zlapia wszystkiego sie wyprzyj"