Mikmac->
A masz/macie jakies plany na przyszlosc klanu ?
Bo jak wyobrazacie sobie klan gdy wiekszosc stuknie 52..nadal bedziecie tylko polskim klanem?
Jesli tak to raczej nie macie co myslec o raid bossach,siegach czy innych grupowych atrakcjach gdzie potrzeba wiecej niz 30-40 osob.
Mysle ze zycie wymusi na was wczesniej czy pozniej wstapienie do jakiegos klanu anglojezycznego.


tak to tylko gra, w ktora wlozylem juz 1.5 roku...grajac po iles godzin dziennie.
dlaczego wiec mam na tym nie zarabiac skoro trafi sie okazja?

ps
Ja obecnie jestem w niemieckim klanie i w wiekszosci niemieckim ally..i czasem przeszkadza mi ze szwargocza po niemiecku, ale jak ich poprosze to mi przetlumacza oco chodzi :>
Oczywiscie wszystkie raidy-siege czy masowe pvp to wszystko odbywa sie w angielskim.

Poziomka --> alez ja mowie o klanie, nie o alliancie. Zebrac 40 osob zgranych to zadna sztuka i wiem ze przez 3-4 miesiace to zrobimy. Szczegolnie, ze w naszym ally na privie bylo kolo 120 osob oraz kolejne 100 w ally zaprzyjaznionym. Sami polacy - i teraz pomalu sciagaja na retail.
To, ze bede w anglojezycznym ally to jest calkowicie zrozumiale. Przedtem bylismy w greckim, teraz bedziemy prawdopodobnie w mieszanym, ale zalozonym przez amerykancow. Jednak relacje ally a klan to zupelnie co innego. W klanie nawijasz non stop, czesto sama rozmowa przeslania calkowicie gre.

Co do planow dla klanu to mam bardzo daleko siezne. Tworze ten klan od ponad roku i wiem czego chce. Podobnie zreszta jak kazdy czlonek klanu.

Widzisz ja gram od closed bety i jakas nie mam potrzeby zarabiania na wlozonym czasie w gre :/

Tutaj chyba oto chodzi zeby meic co sprzedawac, jakby kazdy mial za duzy jak np poziom to jestem pewny ze kazdy by sprzedal zeby "odrobic za abonament"

Dobra panowie/panie skończcie głupie gadanie bo żygać się chce powoli a święta są więc... wyluzujcie już. Padło pytanie padła odpowiedź koniec dyskusji.
Coraz głupsze argumenty lecą i nie mają za wiele wspólnego z tematem ani nawet z OT głównego tematu.

Cóż powiedzieć..."sesznie" wyglada to Twoje przydługie zdanie. Wypadałoby zakląć siarczyście i załamać ręce. Ale powiem tylko....Wesołych Świąt, bo płakać się chce.



Haha o tym właśnie pisałam co ma rl do gry 200zł wydam na soki dla syna a 2kk adeny dla clan m8ta na fp



Za darmo? Pomoc klanowiczowi to obowiazek przynajmniej dla mnie i sprawia mi to niemała przyjemność jeśli moge to zrobić czy sprzętem czy informacjami. Na tym się opiera ta gra dla mnie na czerpaniu przyjemnosci z przebywania z ludźmi.



Cholernie ci współczuje bo ja co komuś pożycze to co chwile oddaje, czasem zapominam że pożyczylam a ktoś krzyczy że chce spłacić dług. Jednym zdaniem na paskudnych ludzi trafiasz.



Jak wyżej....na twoim miejscu zaczęłabym się zastanawiac czy w ogóle ta gra mi sprawia przyjemność jak każdy cię tak olewa.



Fakt faktem adene, itemy pożyczam w klanie mam do tych ludzi zaufanie, sa tacy ktorych znam z rl i tacy których nie znam. Może właśnie o to chodzi, sęk w tym, że jak widzi się polaka, którego stac na opłacanie abonamentu za gre rzuca mu sie niemalże na szyje... Ja otaczam się przyjaciółmi i dlatego bawie sie wyśmienicie. Tyle na ten temat dziękuje za uwage.

Silver napisala ->

Ta gra mi juz nie sprawia przyjemnosci:>

Pograsz dluzej , dojdziesz do tego samego wniosku


No wlasnie moze to jest przyczyna tego ze ludzie pozniej zachowuja sie jak zachowuja jesli chodzi np o pozyczone przedmioty czy inna pomoc.Traktuja to jako twoj obowiazek, bo grasz juz wczesniej, masz wiecej to "Musisz MI pomoc".

Jak juz kiedys pisalem, tez zaufalem pewnej osobie z klanu, ktora znalem prawie pol roku, a inni znali ja dluzej....okazal sie zwyklym klamca i zlodziejem- stracilem 20m ^^

No dobra koncze bo pora spac, a moze juz wstawac :>

I nagle zza węgła wychynął mały plastikowy robocik z napisem "Made in Komprachcice"...

Gram TYLKO w to co sprawia mi przyjemność i wcale nie gram krótko w L2.



Wyłowiłeś jedno zdanie z całego kontekstu, dodam więc że łapiesz mnie za słówka. Dla mnie to dzika przyjemność, że przyjacielowi, którego znam 3 lata moge pozyczyć Brigandine set. Trzy dni siedziałam w HV i tłukłam grubasy żeby znaleść hełm, dzięki czemu skompletowałam i części do tarczy. On się cieszył że miał na 20 top set a ja że nam się udało. To naprawde sprawiło mi przyjemność. Bo co za radość grać dla siebie?...



Może właśnie dlatego iż GOL dobiera odpowiednio ludzi do klanu a nie na hurrra rzuca się na każdego polaka, którego stać na abonament. Wychodzi na to że zasady, które Artheco wprowadził w klanie a za które bywa ganiony na forach, są jedynymi słusznymi.



Kolorowych

Silverin imo nie ma nic do zarzucenia poziomce. Tyle co koles pomogl polakom to nie znam nikogo innego. Ze sprzedaje adena za irl kase ? Co w tym zlego? Mmorpg to rozrywka ale jesli mozna na tym zarobic to co w tym zlego? Jesli mialbym 100m luzem do sprzedania po rozsadnej cenie pewnie bym sprzedal i nie widze w tym nic zlego i poziom dobrze mowi bo zdobycie 100m w l2 to nie jest prosta sprawa i wymaga duzo poswiecenia, czasu i wytrwalosci. Mi osobiscie poziom duzo pomogl i nie slyszalem jeszcze zeby ktos mial zla opinie o nim na bartz (wsrod polakow) Jesli mowisz o pomaganiu kumplom i klanowiczom ok jak najbardziej a w szczegolnosci polakom ale bez przesady to tak jak w zyciu jak cie kumpel poprosi o dyche dasz mu ale jak cie poprosi o 10 tysiecy to juz nie taka prosta sprawa. I prosze mi tu nie najezdac na pozioma bo koles jest po prostu ok:)

KURWAAAA DAJCIE SE SIANA!!!
Normalnie jak dzieci:
- A moje zabawki są lepsiejsze niż twoje
- A wcale nie bo moje są lepsiejsze
- A ty jesteś gupi
- A ty gupszy
- A ty gupszy x 1000
- A ty gupszy x 1000 x 1000
- A ty i tak najgupszy jesteś
- A wcale nie, bo ty

Żałosne...

(pisownia z błędami celowo - dla oddania klimatu tej pojebanej dyskusji o niczym)

LOCK!

pomijajc fakt ze twoje wypowiedz w tym watku byly takie jak je podlumowales ... to powiem cos co powinno podsumowac ten caly topic : )

chodzilo o zakup adeny za RL $ jedni [starzy gracze] twierdza raz ze gra z czasem staje sie nudna i szukaja czegos nowego jak np sprzedaz adeny inni twierdza ze ich do dzisiaj to nie nudzi i nie musza niczego sprzedawac
znalezli sie tez tu ludzie ktorzy zaczynajac zakonczyli swoja wypowiedz bo nie powiedzeli nic na temat ew. postarali sie zeby komus doje*** :/
mysle ze ostetecznie zdania sa podzielone ale chyba wiekszosc graczy na tym przynajmniej forum uwaza ze cos takiego jak sprzedaz kasy czy tez kupowanie jej to nie koniec swiata i ze ldzie to robiacy wcale nie sa gorsi od tych ktorzy tego nie robia :/ nawet bym powiedzial ze moze sa lepsi bo zeby sprzedawac kase trzeba ja przedewszystkim miec ^^ a jak ktos napisal to nie jest kwiestia paru dni


wyglada jak przeliczanie adeny na RL $

Chodzilo o gracza szukajacego klanu na Teonie, poznije rozmowy zeszly na temat "czy kupno adeny za $ jest zle?"




Jezeli osoba ktora wlasnie zaczela kupuje adena na top D to raczej nie zarobi sama na top C czy B. Jezeli koszt top D broni to ok 2.3mln i startujaca osoba ma z tym problem to zarobienie 20mln na C czy tym bardziej 35++mln na B bedze dla niej prawdopodobnie niemozliwe.

no tak ale czy bierzesz pod uwage to ze ludzie ktorzy zaczynaja przygode z lineage2 na oficialu dopiero teraz z wielu powodow chca chociaz troszeczke nadordobic ? szczerze mysle ze jak bym teraz zaczal bez pomocy polakow na serverze to tak w c5 bym sie dorobil jakiegos C sprzetu ... nie oszukujmy sie tego sie nie da oszukac no chyba ze ktos ma powiedzmy 15-20h dziennie na granie : O a jeszcze jedno nie kazdy chce grac dorfem all the time i miec kupe kasy sa ciekawsze postacie niz dorfy

a i jeszcze jdna mysle bardzo istotna kwestia jezli chodzi o nowych graczy na teonie wiecie wy sie znacie juz dlugi czas nie pamietam jak sie ten klan wasz nazywa GOL ? macie podobne lvl zapewne i mozecie grac razem tak jak wczesniej gorzej jak przychodzisz sam musisz poznawac ludzi ktorzy nie zawsze sa dobrzy mili i uprzejmi a koledzy ktorych poznales np na 4um maja jakies srednio .... 40lvl wiece ....

L2 to jakis wyscig, ze musisz nadrabiac. Kolejna sprawa to co chcesz nadrabiac, lvl, ilosc postaci, ilosc adeny? Nabice tego 5x-60lvl takze nie jest trudne i mozna to zrobic w pare tygodni bez kupna adeny.




Ja po 1.5miesiaca mialem niemal top C. Jedyne co pozyczylem to na start bron nongrade i pozniej na 23lvl 800k adeny i 480k AA. Chyba na kazdym serwerze masz polakow co wspomoga cie na start wiec nie jest ciezko.



Kolejny mit jak " trzeba grac pol roku zeby miec 50lvl". Nie musisz siedzec przy l2 po 20godzin zeby zarabiac. Wystarczy ze postawisz sklep i robisz cos innego,pracujesz. Fakt spedzajac te ok 3godz i wylapujac okazje na rynku zarobisz szybciej i wiecej ale nie musisz tego robic i nadal masz zarobek. Co maja do zarobku dwarfy? To ze grasz nim automatycznie czyni ciebie zaradnym,bogatym??



Nie wszysct zaczelismy w ten sam dzien,nie wszyscy maja zdolnosci do handlu, czas i ochote. Mamy graczy z 2x lvl jak i z 5x lvl.
Mam wrazenie ze szukasz usprawiedliwiena na sile dla osob ktore kupuja adena. Bo to, bo tamto. Imo wiekszosc graczy co kupila na start adena, kupi i pozniej z lenistwa,niewiedzy albo glupoty.

no i oto sie rozchodzi..zgadzam sie..

Wlasnie wlasnie, ludzie wchodza na server platny, widza ze wszyscy wokol sa juz wysokie levele, reszta tez juz przy 40-50..a on na 1-5 lvl..
Wiec ma 2 wyjscia..kupic troche kasy ( z top Grade sprzetem i potionami ss idzie latwiej i szybciej) lub grac po 10-15h na dobe..
Nie kazdy ma kolegow ktorzy pomoga mu z levelowaniem (jakies pole party czy big boom)

Poziomka rozchodzi sie o to ze taka nowa osoba co startuje che miec ten 40lvl jutro a najlepiej jeszcze dzisiaj. Wiec leci kupuje adena na D grade, pozniej na 40lvl stwierdza ze nie ma kasy na C grade, wiec kupuje adena ponownie,poznije B grade, A grade itd.

Twoje wypowiedzi po prostu porażaja...
Poziom argumentacji na poziomie gimnazjalisty (popraw mnie, jeśli się mylę).

To, że ktoś zaczyna i ma niski lvl, nie zna ludzi etc. - usprawiedliwia według Ciebie kupowanie adeny za real kasę?
Widziałem mase takich osób za czasów gry w Diablo, pózniej Diablo2 i D2:LoD..
Zawsze słyszałem to samo...
Ogromna większość tych osób nie nadawała się to niczego.. Zero pracowitości, wytrwałości, prawości.. mógłbym tak wymieniać długo.

Kupisz adenę na topD, później topC.. później zacznie Ci się nudzic - zapłacisz za botowanie, później kupisz topB i topA (cały czas korzystając z usług firmy: Bot my Char).

Ja po prostu nie mam zbytniego zaufania do osób, które już na starcie zaczynają oszukiwać grę. Nie mam pewności, że nie zaczną oszukiwać równiez graczy.

Jasne, można dawać szansę, poznawać etc... Ale ileż można? I czy to warte?

Odbierasz to trochę w złych kategoriach. Handel kasa/itemami/kontami to w mmorpg normalka (jednym się to podoba innym nie i o tym nie ma co dyskutować). Nie każdy ma czas na tworzenie postaci, nie kazdemu się chce - więc tam gdzie jest popyt jest podaż.
Nie traktuj tego jak oszukiwania (ciężko to zrozumieć gdy zaczyna się z mmoprg - bo nagle okazuje się, że nie są one wcale uczciwe ani idealne - ale taka jest rzeczywistość).

To, że macie takie zasady to jest wasza sprawa i mozna tylko pochwalić, że chcecie samemu do czegoś dojść. Koniec.

Ale przestańcie tu dopisywać jakąś ideologię do kupowania itemów online - bo to jest bezsensowne.

Mój klan w większości ma 73-75lev, a ja grając od pierwszego dnia open bety 62lev... Co za tym idzie granie z nimi jest niestety dość ciężkie (i tak stawiamy na fun i wspieranie siebie a nie na grind) co nie zmienia faktu, że nie mogę nawet od czasu do czasu bawić się na ich poziomie - uciekli mi z levelami i tyle, a nie mam czasu, żeby poświęcić więcej na grę.
Jak by mnie było stać pewnie bym kupił sobie adene i lepszy sprzęt żeby pogdonić. Wszystko co mam zdobyłem samemu ciężko pracą - więc kupowanie adeny ma się nijak do tego kto co sobą reprezentuje.

I na boga skończcie już...

Wybawie Cie z klopotu - jesli mowisz o levelowaniu swojego dorfa to zakup adeny nic Ci nie da.
Ja mam full A+3, pierwsza rzecza jaka robie po zalogowaniu sie do gry jest wlaczenie spamowania SS, od potionow GHP i GSA mam codziennie rano kaca, nie oszczedzam na B-SOE i B-RES, non stop lazi za mna healer a leveluje w porywach do 10% dziennie (srednio mysle ze wychodzi ok 2% bo bywaja dni gdy sie cofam z XP )

Pamietam ze jak sosy zaczynal grac swoim Sorcem to ja mialem 58 lev.
Dzis ja mam 69 a on 66 - z tego wynika ze BH po prostu nie jest stworzony do levelowania

To jest postac do zarabiania kasy - na nizszych levelach spoilujac materialy a na wyzszych trainujac ludzi. I to koniec jego mozliwosci.
Dawno bym juz re-rollnal ale trzyma mnie przy BH to, ze jest ich bardzo malo - jak hitne 75 lev to nie bede musial zabic na olimpiadzie 400 przeciwnikow zeby zostac hero tylko max 10-20.
Licze tez ze C4 cos zmieni w spoilach bo tak jak teraz jest to tragedia - od pewnego momentu (chyba ok 62-64 lev) spoiluje sie juz tylko gowno warte czesci do armorow A a trafiaja sie tez takie kwiatki ze 65 lev mob spoiluje Ci czesci do C broni... i to nawet nie top C - po prostu rotfl.


A wracajac do dyskusji na temat kupowania kasy - powiem tak...
IMHO nie ma nic zlego w tym, ze ktos kupuje za rl $ postac/adene jesli interesuje go tylko jeden aspekt tej gry - np. PvP.
Jesli jednak kogos interesuje L2 jako calosc to w ten sposob spieprzy sobie zabawe. Podobnie jest z otrzymywaniem pomocy od innych graczy - jesli ktos robi wszystko "za Ciebie" to nie bedziesz mial przyjemnosci np. z zalozenia i wyprobowania wycraftowanego samodzielnie armora czy broni.
Natomiast jesli chodzi o sprzedawanie adeny za kase to tez nie widze w tym nic zlego z punktu widzenia "moralnosci". Tyle ze troche mnie to dziwi bo moge wymienic z marszu 10 bardziej poplatnych i mniej wymagajacych sposobow zarabiania duzo lepszych pieniedzy

P.S. Jeszcze o tej zasadzie gildiowej - "ebayerom mowimy nie". Z tego co sie orientuje to nie ma na hinde gildii ktora by rekrutowala ebayerow, ludzi uzywajacych boty etc etc etc. WSZYSTKIE alliance mowia ze maja takie zasady, miedzy innymi i moj alliance.
Tyle ze jak alliance tak mowi to... mowi. No bo jak niby w praktyce mozna to stwierdzic? Tylko w przypadku jesli ktos jest idiota.
Nikt nie jest w stanie kontrolowac tego ile masz kasy i skad - jesli nagle przybedzie Ci 30 baniek to zawsze mozesz powiedziec ze Ci sie dropnal kash w party albo strainowales jakiegos bota.
Jesli botujesz nie afk, na malo popularnym spocie to jak ktos stwierdzi niby ze jestes boterem? Nie ma takiej opcji.
Pamietam jak kiedys robilem questa ze znajoma z gildii i trafilismy na guildmastera klanu z naszego alliance stukajacego deep blue moby dla coinsow. Nie reagowal na "hi", zapierdalal do kolejnego moba "jak automat" przycinajac sie czasami na drzewach - no generalnie na 90% botowal. Skomentowalem to odpowiednio i pamietam jak ona mi odpowiedziala: "nie on jeden to robi tylko ze nikt sie do tego nie przyzna - popatrz sobie ile ludzi lata z buff botami i pomysl jakie jest prawdopodobienstwo ze kazda z tych osob ma 2 kompy, 2 monitory, 2 klawiatury, jedna przy drugiej i 4 rece zeby natychmiast reagowac na zmieniajaca sie sytuacje". Niby sam to robie ale pamietam ze uderzyla mnie trafnosc tej wypowiedzi - z punktu widzenia gracza nie ma absolutnie sensu na wyzszych levelach utrzymywania drugiego konta jesli sie nie odpala go na bocie - inaczej przelaczanie sie ciagle miedzy aplikacjami po prostu odbiera reszte przyjemnosci z gry i jest malo efektywne. Ale oczywiscie NCsoft i kazdy szanujacy sie alliance twierdzi ze "2boxing" jest ok tylko botowanie jest zle i naganne.
IMHO tego typu zasady sa na poziomie takiego rozporzadzenia jakie zapodal kiedys guildmaster polskiej gildii w UO na Cats, famous BACZNOSC! Holger SPOCZNIJ! - chodzilo wtedy o to ze wszyscy klanowicze maja chodzic w zielonych robach. Przydawalo sie to w PvP ale wygladalo gejowsko wiec wiekszosc osob zakladala te ciuchy tylko na spotkania klanowe a normalnie popierdalala ubrana zgodnie z jutrzejszym krzykiem wczorajszej mody. Ale czego sie nie robi dla gildii..... i tak trzeba tez podejsc do tej zasady ktora koledzy z teona zapodali.
Po przetlumaczeniu ona brzmi:
"nie daj sie zlapac na kupowaniu kasy ani na botowaniu a jesli Cie zlapia wszystkiego sie wyprzyj"

Każdy sądzi według siebie...Szkoda mi oczu na czytanie tego.