mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 16:41 
 
Pamietam taki stary tekst z UO:
"oh sorry... this was YOUR Liche?"
"yes"
"fu/ck you camper!" :)

Itachii napisał(a):
Ktoś wchodzi do twojego domu, pokoju....w każdym razie wchodzi na terytorium które należy do Ciebie (przyjęte jest że pokój w którym znajduje się już grupa należy do tej grupy i jest to bardzo mądra zasada).
A więc ktoś narusza twoje terytorium i zabiera ci to co jak stanowi obyczaj należy do ciebie i ludzi których zaprosiłeś do wspólnego spędzania czasu. Nagle pojawia się ktoś (grupa farmerów lub jakakolwiek grupa) która ma cię w dupie, kradnie to po co tu przyszliście i np. obraża twoich rodziców.


ROTFL
Tzn ze dany pokoj jest TWOJ a wszystkie moby sa podpisane "Property of Itachii"?
Moze jeszcze powinni zaczac banowac ludzi ktorzy zaatakuja moba ktorego Ty bijesz? ;)
Mysle ze pomyliles gry - powinienes grac w EQ albo DAoC na serwerze nonPvP.

Nie twierdze ze to nie jest "w dobrym tonie" - lechowanie XP i podkradanie innym mobow ale ewidentnie jest to dzialanie w ramach mechaniki gry.
Jesli juz jedziemy tak porownaniami z rl life to opis powinien wygladac tak:
"Usiadlem z kolegami na lawce w parku, przyszli goscie, zaczeli sie po chamsku wpychac i zajmowac nasze miejsce wiec wyjalem pistolet i zastrzelilem skurwysynow - wysoki sadzie jestem niewinny..." :D

Itachii napisał(a):
Ja bym poprostu kolesiowi przypierdolił, moi koledzy zrobili by tak samo bo tak nakazuje mi moja godność osobista i etyka. Tak - etyka nakazuje mi takiemu kolesiowi przypierdolić i to mocno :wink:
A co L2 mi funduje za taką postawę która wydaje się logiczna (no chyba ze Karol czujesz inaczej i zasiadłbyś z nimi do stołu).....
Jak takiego kolesia zabiję jestem red. W tym momencie gdy ktoś mnie zaatakuje a ja zacznę się bronić (moge przecież rzucic item na który charowałem kilka tygodni/miesięcy) dostaję jeszcze więcej karmy...(...)


Zgadza sie.
Ale to jest kwestia "gry nerwow".
Przychodza famerzy, kradna wam moby, spadam wam XP per hour, zmniejsza sie liczba dropow jakies dostajecie... TYLE ZE IM SIE TO TEZ NIE OPLACA.
Oni was w ten sposob PROWOKUJA do okreslonego zachowania a Ty jak baran (sorka - nic osobistego - oceniam po prostu Twoje zachowanie) dajesz sie podpuszczac - atakujesz pierwszy, lapiesz red'a i dajesz sie zabic.

W ja w analogicznej sytuacji jestem full happy - gram dalej w tym pokoju, tez bije ich moby, kradne XP etc.
Jesli Ci goscie sa typowymi farmerami to tak naprawde siedzac ze mna TRACA na tym. I o ile dla mnie to jest fun bo ja gram dla przyjemnosci a przyjemnosc mi sprawia "meczenie" jakiegos chuja to oni traca traca real $ i predzej czy pozniej to im puszcza nerwy i to oni zaatakuja pierwsi a wtedy moja grupa ich skiluje i nie zrobi sie red.

Itachii napisał(a):
Jeśli już gramy w świecie fantasy to trzymajmy się konwencji - nie po to mam miecz/dagger/łuk etc. żeby odpuszczać pola kolesiowi który robi świństwa mi i moim znajomym. Jeśli zdecyduję się na obronę własnych interesów zostaje napiętnowany a moi znajomi mają związane ręce bo każdy kto mnie zaatakuje pozostaje white więc nie bardzo mogą mi pomóc.
Jeśli ktoś nie widzi w tym głębokiego upośledzenia mechaniki gry to gratuluję.


Nie widze :)
Moze dlatego ze gram w mmorpgi od 10 lat i widzialem juz sporo innych gier - system L2 jest ulepszona wersja systemu UO - po prostu rewelacja.
Pomysl ze w EQ, DAoC etc NIE MOGLBYS ZAATAKOWAC NAWET takiego goscia.
W SB z kolei goscie high levelowi mogli griefowac kazdego atakujac grupe podczas expowania (gdy sa zajeci mobami) i nie mieli za to zadnych konsekwencji.

Poza tym to co pizesz nie jest prawda.
Koledzy MOGA leczyc reda i utrzymywac go przy zyciu.
Jesli przeciwnik zaatakuje purplesow to juz wtedy WSZYSCY moga sie wlaczyc do walki.

Itachii napisał(a):
I ja nie płaczę ale zwracam uwagę na problem który istnieje, a przykład który podałem wczoraj miał służyć do pokazania na czym "carebear pvp system" w L][ polega. poprostu nie opłaca sie uderzać kolesia nawet jak ten pluje Ci w twarz. I tu jest "point" całego mojego wywodu.


Zgadza sie - jesli ktos mi pluje w twarz zeby mnie sprowokowac do podlozenia sie to jedyne co powinienem zrobic to oddanie na niego moczu :)

Itachii napisał(a):
Koleś wchodzi Ci do domu sra w dużym pokoju, sika na dywan i mówi że jesteś gejem a na koniec kradnie rzeczy które są twoje. Dajesz kolesiowi w mordę i w tym momencie nad twoim domem pojawia się wielka czerwona tablica mówiąca "możecie tu wejść i zabrać coś ze środka bez zadnych konsekwencji". Twoi sąsiedzi i znajomi stoją wokoło ale nie mogą nic zrobić bo nad ich domami pojawi się taka sama tabliczka i przyjdą ludzie by sobie coś wynieść. Wszyscy macie związane ręce a zabijanie tych którzy próbują cię teraz okraść powoduje jeszcze większy napływ potencjalnych złodzieji i zwiększenie szansy na to że wyniosą Ci z domu jeszcze więcej.
Tak działa pvp system w L][ który w C3 pozostał taki sam.


to jest typowe jeczenie tchorzow
jesli klepne goscia raz i on mi odda a moj team sie boi zrobic purple to wiecej z takimi ludzmi nie bede teamowal - strata czasu na granie z takimi frajerami.
A jesli ja uderzylem raz goscia ktory kradl mi spawn, zbluzgalem go i on mi nie odpowiada to imho obrazilem go bardziej niz on mnie.
Nie musze go jak mlotek kilowac GDY ON SIE NIE BRONI (bo taka jest definicja PK w lineage - ze przeciwnik sie nie bronil a ja go zabilem).

Itachii napisał(a):
PS: z L2W nie będę korzystał bo dla mnie jest to zwykły cheat.
PS2: nie oczekuję na to że Karol przyzna mi rację.
PS3: Karol napisał że "mogę robić DOKŁADNIE TO SAMO CO ONI"

żeby zrobić to co oni musiałbym być skurwysynem, musiałbym mieć kafejkę internetową, musiałoby mi nie zależeć na expie i reputacji wśród innych graczy, musiałbym zatrudnić kilka osób i posiadać conajmniej 9 acc.
Nie spełniam żadnego warunku.


L2W jest cheatem ale jak to sie mowi - jesli czegos nie mozesz zwalczyc to przylacz sie do nich.
Ja jestem pragmatyczny - jesli na forum L2W jest masa postow o tym ze ktos zostal zabanowany za afk booting i ZADNEGO ze kogos zabanowali za samo uzywanie InGame-L2W to ni przejmuje sie tym jak to ktos nazwie - chce miec te same szanse co moj przeciwnik.

Co do reputacji:
Pierwszy raz slysze zeby za griefowani farmerow miala komus spasc reputacja.
LOL, zmien alliance.
Jak ja mowie na @clan ze wlasnie strainowalem paru farmerow to daja mi medal a nie "trace reputacje".

A co do 9 kont... o co Ci chodzi?
Chyba nie chcesz mi powiedziec ze Twoj team przegrywa PvP walki z 1 real gosciem +8 botow? :)



Reasumujac:
Sorka za jakies mocnijsze okreslenia - nie chcialem Cie obrazic ale uzmyslowic Ci ze masz naprawde zle podejscie do gry.
"Strace XP", "trace czas" etc - to sa teksty typowego carebear playera.
Przestan grac "dla XP" czy "dla lev" a zacznij dla przyjemnosci.
A jesli esencja Twojej gry w L2 jest zdobywanie kolejnego procenta XP to po prostu zacznij uciekac na widok zoltego koloru bo inaczej ciagle bedziesz niezadowolony.
Unikaj grania a luczmi ktorzy na pytanie "co dzis ciekawego?" odpowiadaja "zrobilem 20% XP" - bo to nie jest ciekawe.
Ciekawe jest jesli odpowiadaja "wkurwialismy dzis przez 2 godziny caly team chinczykow" :)
Sorka ale w IMHO w L2 liczy sie to co zrobisz a nie to ktory masz lev i jaki ekwipunek sobie wyfarmowales.


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)


Ostatnio edytowano 14 maja 2005, 16:42 przez Karol66, łącznie edytowano 1 raz
***

Posty: 909
Dołączył(a): 8.04.2004
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 16:42 
 
I tu Itachii ma rację.

Problemem jest istnieje skilla Fake Death w takiej postaci jakiej jest.
Ten skill miał służyćw ciężkich sytuacjach do ratowania dupska - tak, jak mój UD czy Itachiego UE.

Wiem, wiem - to jest zgodne z mechanizmami gry, ale w gruncie rzeczy ten skill nie powinien się nazywać Fake Death, a Train Maker.
Bo do tego tylko i wyłącznie jest używany.
I taki Bounty Hunter może bez żadnej konsekwencji wykończyc każdego gracza.
Ja żeby go wykończyć musiałbym być redem.
To oznacza, że on może mnie wykończyć nie używając istniejącego systemu PvP, ja żeby się odgryź muszę.

Więc nie mam tu mowy o gadaniu o systemie PvP, bo Fake Death jest ponad tym systememe zaburzając istniejącą równowagę.

Używając eufemizmów jest to drażniąca nierównowaga. :]


A co do komentarza Karola, żeby i ja miał BH.

hmmmm...

Nie każdy tak, jak większość Chinoli ma czas by grać 2-3 postaciami.
Grać w kafejce i mieć 10 account. Ja gram dla przyjemności.
Nie mam zamiaru używać także botów, bo według mnie kłóci się to z zasadami gry.
I odebrałoby mi wszelką przyjemność z gry, a o to tu chodzi.
Oni grają zarobkowo. Więc nie ma co Nas porównywać.
Dla mnie strata jakiegokolwiek itemu kosztuje mnie kupe nerwów i czasu.
Mnie się to już zdarzyło - straciłem w 30 sekund 3.5 mln.
Żeby się odkuć musiałbym 3-4 dni spędzić tylko i wyłaćżnie na handlu.
Nie stać mnie też, jak amerykańskich chłopców i dzięwcząt na kupienie adeny za real money.

Mówiąc oględnie w grze od samego początku istnieje nierównowaga.
I jej powodem jest skill Fake Death w takiej postaci jakiej jest.

Już o tym pisałem, jak to rozwiązali w innej bardzo popularnej grze jaki mjest WoW.
Tam devs nie zastanawiali się długo i nie pozwalają na trainy.
Moby, które opuszczą swój spot, a zostaną oszukane Fake Deathem wracają na ten spot nie atakując graczy.
Chyba, że zostaną zaatakowane i nie działa tu social aggro, bo są poza swoim terenem.

Najwyraźniej koreańskim developerom ta sytuacja pasuje.
Bo adenę kupują nie tylko Amerykańce, ale Koreańce też.
Według mnie to jest bezsens.

Jeszcze chwila i się okaże (patrz pomysły SOE na sprzedwanie itemów w grze za real money), że żeby grać w grę i mieć z niej przyjemność będę musiał poza abonamentem płacić za itemy.

A wiecie dobrze co to oznacza.
Mocny będzie ten co ma dużo kasy.
A to niszczy całą ideę MMORPG, chyba, że ktoś w nie gra, żeby się dowartościować za wszelką cenę.
Ja jak będę chciał się dowartościować to zrobię to irl.

***

Posty: 909
Dołączył(a): 8.04.2004
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 16:50 
 
Aionius napisał(a):
Co do nowych lokacji i farmerow - jak narazie nikt mi traina na dupe nie rzucil ot ks'owali czasami ale dalo sie ich jakos przekonac do opuszczenia pokoju, pomimo tych kilku incydentow to wiekszosc z nich wydaje sie calkiem mila (buffuja, healuja, pomagaja, nawet sie z niektorymi pogadac da) - dziwisz sie ze trainuja ? powiedzmy ze 1h wczesniej wpadl do ich pokoju thor i ich wszystkich pk'nol za nic - to co oni maja zrobic ?


heh - taka mała dygresja :]

Czyli na zasadzie:

Ugryzł Cię pies (silniejszy) to kopniesz kota (słabszego). :]

Piekna zasada nie ma co. :]


Normalnie rozwinięty emocjonalnie człowiek jeżeli coś do kogoś ma to skupia swoją agrsję na osobie, która mu zaszkodziła,
Nienormalne wyżywają się na słabszych.

A taki w tym przypadku zachodzi taki własnie proces.
Bo RK i Thor to najmocniejsze klany na Bartzie. :]

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 16:57 
 
Ethan napisał(a):
Tam devs nie zastanawiali się długo i nie pozwalają na trainy.
Moby, które opuszczą swój spot, a zostaną oszukane Fake Deathem wracają na ten spot nie atakując graczy.
Chyba, że zostaną zaatakowane i nie działa tu social aggro, bo są poza swoim terenem.

Najwyraźniej koreańskim developerom ta sytuacja pasuje.
Bo adenę kupują nie tylko Amerykańce, ale Koreańce też.
Według mnie to jest bezsens.

Jeszcze chwila i się okaże (patrz pomysły SOE na sprzedwanie itemów w grze za real money), że żeby grać w grę i mieć z niej przyjemność będę musiał poza abonamentem płacić za itemy.


ALE DOKLADNIE TAK JEST - moby nie zaatakuja kogos jesli zostaly wyciagniete ze swojego spota!
Dziwie sie ze to piszesz skoro masz ten skill.
Zeby kogos strainowac ten gosc musi walczyc w momencie jak robie FD z mobem do ktorego moje maja social.
Nawet jesli sie zdarzy ze trainujac 10 mobow na stojacy spokojnie team JEDEN z tych mobow sie zaaguje to wystarczy ze ten team nie bedzie go bil od razu tylko odczeka kilka sekund az inne moby odejda albo sam odejdzie pare krokow i dopiero zabije tego moba.

EDIT: a tak na marginesie - widziales jak goscie wyciagaja cale pokoje agresywnych mobow z ToI i blokuja outside? Przeciez przechodzi sie wtedy "po glowach" tych mobow a one Cie nie atakuja - nie zwrociles na to nigdy uwagi? Jesli mob nie jest na swoim spocie to przestaje sie agrowac.

Problem z fake deatch polega na tym ze ON WOGOLE NIE DZIALA "normalnie" - jesli goni mnie 10 mobow to nie ma zadnych szans praktycznie zebym sie ich pozbyl nie trainujac ich na jakiegos walczacego goscia - w 90% przypadkow moby dalej mnie beda bily i nie przeskocza na innego gracza (nie mowie tu o przypadkach gdy FD failuje - tylko kiedy zadziala ale nie zadziala :) )
FD daje sie uciec przed 3-4 mobami i to nie zawsze - jak odciagam tyle mobow to czesto go musze zrobic 3-4 razy zeby wreszcie zalapal (bardzo czesto jest tak ze uzywasz FD a ciagle moby cie bija).
A teraz juz KAZDY moze robic FD bo po ostatnim evencie jest masa blesed SOE wiec kazdy moze zrobic ubertrain, podprowadzic pod inna grupe i uzyc SOE.
Wiec usuniecie FD nic nie zmieni.
Nalezy sie nauczyc przeciwdzialac trainom - czyli w momencie gdy leci na nas jakis train przestajemy bic nasze moby (jesli jest czas to mozna je sleepnac/rootnac i cofnac sie troche).
Ewentualnie mozna tez stanac na teamie dwarfa ktory nas trainuje - wtedy gosc puszczjac tain na nas pusci go na swoich kolegow (bo moby w pierwszej kolejnosci agruja sie na czlonkow teamu trainujacego).


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 909
Dołączył(a): 8.04.2004
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 18:11 
 
Wszystko się zgadza Karol. Tyle, że zazwyczaj na małej przestrzeni są moby, które łapią social aggro.

A cięzko cały czas się oglądać czy przypadkiem nie leci train.
W szczególności, że oni tak kombinują z trainami, gdy Twój team własnie tłucze 4-8 mobów grupowych.
W takiej sytuacji nie da rady przerwać walki.

I wiem dobrze, że nie walcząc moby strainowanie nie agrują.

BTW: Ty mówisz o Używaniu Fake Death, gdy mob jest dla Ciebie biały/zielony.

Chinole mają na tyle wysokie levele, że zdarza się, że ten mob jest dla nich jasnoniebieski.
A wtedy Fake Death działa prawie zawsze.

Przyznam się szczerze, że nie widziałem jeszcze przypadku nieudanego Fake Death, gdy trainy robili Chinole.

Co do nic nierobienia i czekania, aż moby sobie pójdą to nie raz mi się to zdarzało.
Co z tego, że Nam się udało, jak za chwile Chinol zrobił następny train, bo chcieli przejąc nasz room.
I następnym razem złapał Nas tłuczących moby.

Poza tym ja nie mam Fake Death.

Jedyny skill jaki posiadam przeciwdziałający aggrowaniu mobów to Confusion.
Tyle, że:
Działa to na pojedynczego moba i wchodzi raz na 10 razy. :]
Jeśli zaagruje 2-3 moby w wysokolevelowej lokacji jestem martwy.
Jedyne co mnie ratuje to UD i Blessed SoE.
Ale prędzej czy później mi się skończą - mam ich 18.

Zresztą jak się tłucze moby lvl 75+, a ja mam 60 to UD niewiele pomaga.
Dobrze o tym wiem.

I jeszcze jedna fajna rzecz porównując mój skill Confusion i Fake Death, pomijając, że mój działa na pojedynczego moba, a ichni to AoE.


Fake Death ma szansę się nie udać, mój skill ma szansę żeby się udać.
Tyle, że szansa na to, że mój wejdzie jest taka sama, jak na to, że Fake Death nie wejdzie.
I ta szansa wcale nie równa się 50%, a ok. 10%.

To wszystko w temacie Fake Death versus Confusion. :]

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 19:01 
 
No ale nie mozna plakac ze ktos ma wysoki lev i w zwiazku z tym lepiej mu idzie :)
A co do trainow - wystarczy ze grupa nic nie robi poza BH ktory walnie AE spoil, zagruje moby na siebie i "odda traina".

No sorka ale mi to ciagle wyglada na "jeczenie".
"Nie wiadomo kiedy na Ciebie puszcza traina", "Raz puscili, nie udalo im sie ale za chwile zlapali nas jak bilismy moby"... kurde ludzie - to jest gra PvP.
Widzisz kogos kogo mozna podejrzewac o niecne zamiary to nie wal mobow tylko sie przygotuj na akcje.
Nie czekaj pasywnie az im sie uda kolejny train tylko laz za nimi i wpierdalaj im sie tak samo jak oni Tobie - gwarantuje ze im sie to znudzi pierwszym.


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 909
Dołączył(a): 8.04.2004
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 20:28 
 
Tylko mała dygresja - trudno nazwać trainowanie częścią istniejącego systemu PvP.
De facto jest to używanie środowiska gry - czytaj mobów - do zabijania graczy.
Fake Death nie jest skillem PvP, bo nie jest używane na graczach tylko na mobach.
Żeby nie było wtrącania, że buffy też nie są skilami PvP.
Buffy są używane na graczach. :]
Nie mam więc za złe Chinolom, że w sytuacjach PvP w pierwszej kolejności rzucają na mnie Zerka.
Bo to jest prawidłowe używanie istniejących skilli.
Ale uzywanie mobów w walce z graczami mija się z ideą PvP.

Bo PvP = Player versus Player, a nie Player versus Mobs and Player.

Mój Confusion nie może być użyty na graczu, więc także nie jest skillem, który można użyc w PvP.
Ale jego użytecznośc została na tyle ograniczona, że sens jego wykorzystania sprowadza się do tego do czego został stworzony.
Czytaj: Do zdejmowania aggro, a nie do wykańczania graczy.

Ale to tylko dygresja.

Cały bajer polega na tym, że postacie mające Fake Death mogą zabić innego gracz bez żadnych konsekwencji wykorzystując moby.
I mogą to robić z bardzo wysoko skutecznością.
On zabijając mnie nie robi się red. Ja żeby mu odpowiedzź pięknym za nadobne muszę go zabić i być red.
I o tej nierównowadze mówię.

Ja nie mam pretensji do Chinoli, że używają istnijącego mechanizmu gry do szkodzenia inny graczom.
I nie będę płakał - tak, jak uważasz.

Ja tu ciągle mówie o istniejących mechanizmach gry, które co tu dużo mówić promują graczy nie grających fair.
Cała mechanika gry wygląda nastawiona na famerów i sprzyjająca ich działaniom.
Dodatkowo na to wskazuje nic nie robienie NA NCSoft w sprawie handlowania adeną i botowaniem.


BTW: Jestem ciekaw co byś mówił Karol, gdybyś nie miał Bounty Huntera.
Czy przypadkiem nie jest tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? ;)

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 maja 2005, 20:45 
 
Traina mozna robic i bez FD.
Mozna atakowac kogos jak walczy z mobem - wtedy tez to sie nie liczy jako PvP?
Jest to czesc srodowiska gry.
W DAoC pamietam ze bylo wlasnie tak - jak ktos walczyl z mobem to nie liczyl Ci sie kill.
IMHO to sztuczne ograniczenia - mi sie bardzo podoba ten system ktory jest w L2 - nie jest to full open PvP (tego probowano w SB i nie zdalo egzaminu) ale tez jest wiele sposobow zeby komus uprzykrzac zycie.

Tez dygresja :)


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 700
Dołączył(a): 26.11.2004
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 02:56 
 
Karol jesteś uparty jak osioł a do tego kompletnie nie masz racji.
Jak śmiesz odsyłać mnie na non-pvp serwery kiedy ja domagam się właśnie pvp systemu albo przynajmniej takiego który daje możliwość samoobrony przed trainami, KSowaniem i rzucaniem wyzwisk na lewo i prawo. Zrobienie się red nie rozwiązuje absolutnie niczego, wręcz przeciwnie - jest świetną okazją do zakończenie przygody z LII ku uciesze kolesi którzy wywołali cała sytuację.
Czytaj 2x moje posty skoro czytanie ze zrozumieniem tak ciężko Ci przychodzi.
W systemie jaki teraz jest albo puszczasz wszystko płazem albo jesteś narażony na bycie red co ma niesamowicie grożne konsekwencje. Nikt grający normalnie i wiedzący jak ciężko nazbierać adene na nowy sprzęt nie decyduje się na PK - poprostu się to nie opłaca. Albo stoisz i plują ci w twarz albo robisz się red i masz ostro przejebane.

Inna srawa że piszesz że jak grupa farmerów wpada do twojego rooma i KSuje twoją grupę to jesteś "full happy".Sory ale albo pisałeś po pijaku albo nigdy cię to nie spotkało.
Piszesz że niby to oni tracą czas i masz z tego satysfakcję. Wyobraź sobie że nie każdy gra BH i nie każdy może się ścigać z chinczykiem kto pierwszy zespoiluje/zesweepuje moba. Zresztą jak grasz solo to możesz się w to bawić, Jak jesteś z grupą to ciekawe czy wszyscy są "full happy" czy tylko Ty bo grupa w tym momencie traci czas. Jak masz loot method ustawioną na siebie to się nie dziwię że jesteś "full happy" w końcu dwóch BH zbiera wtedy loot z mobów które zabija 18 osób. Ale mnie chodzi o normalne przypadki gdzie loot jest na tury lub random. Grasz w takich party? jeśli tak to uwierz mi że nikt z KSowaniej grupy nie będzie "full happy".

Jesli grupa w której jestem nie ma BH a farmerzy nas KS`ują to napewno jest to niekorzystne dla mojej grupy. Ty twierdzisz inaczej - ciekawe podejście.
Jeśli zignorujemy KS farmrów Ci tylko się ucieszą - ich BH bedzie spoilował 2x więcej niż normalnie bo będziemy pomagać im w zabijaniu mobów. Odwróciłeś "kota ogonem" albo nigdy nie miałeś takiej sytuacji.

Idzmy dalej:
Karol66 napisał(a):
(...)to jest typowe jeczenie tchorzow
jesli klepne goscia raz i on mi odda a moj team sie boi zrobic purple to wiecej z takimi ludzmi nie bede teamowal - strata

czasu na granie z takimi frajerami.

...człowieku przecież napisałem że byliśmy red. Nikt się nie bał zabić purple, zaliczyłem pvp count nawet. My ich wszystkich zabiliśmy: tych purple i tych nie purple bo skurwysyny nas trainowali i KSowali. Kto został white bał się zrobić red jak przyszły 2 grupy farmerów zabijać naszych redów. Dziwisz się ??? Wyrażnie to napisałem. I nie obrażaj moich znajomych jak ich nie znasz. Proponuję za to 2x czytać posty albo nawet 3x...w każdym razie do zrozumienia.

Inna sprawa..."zabijanie farmerów psuje mi reputację" ???
A gdzie ja coś takiego napisałem??? Co to za bzdura.nie zrozumiałeś mojego posta.
Napisałem że:
Itachii napisał(a):
"żeby zrobić to co oni musiałbym być skurwysynem, musiałbym mieć kafejkę internetową, musiałoby mi nie zależeć na expie i reputacji wśród innych graczy, musiałbym zatrudnić kilka osób i posiadać conajmniej 9 acc.
Nie spełniam żadnego warunku.

nadal twierdzisz że mogę robić "DOKLADNIE TO SAMO CO ONI"?

Piszesz że:
Karol66 napisał(a):
Co do reputacji:
Pierwszy raz slysze zeby za griefowani farmerow miala komus spasc reputacja.
LOL, zmien alliance.
Jak ja mowie na @clan ze wlasnie strainowalem paru farmerow to daja mi medal a nie "trace reputacje".
A co do 9 kont... o co Ci chodzi?
Chyba nie chcesz mi powiedziec ze Twoj team przegrywa PvP walki z 1 real gosciem +8 botow? :)

A gdzi jest tu napisane że zabijanie farmerów psuje komuś/mi reputację. Zajebista interpretacja, znów nie zrozumiełeś. A alliance zmienie jak będzie mi się podobało a nie wtedy gdy ty mi to zasugerujesz.

Chciałem wkleic link z orphusa gdzie ludzie dziekują mojemu alliance za zabijanie najbardziej agresywnej grupy farmerów na Bartzie tzw. "Flowers" i doprowadzenie do ich zbanowania za skurwysyństwa jakie robili nadużywając trefna mechanikę gry ale pozostawię to już bez komentarza zresztą orphus zamknęli cholera wie na jak długo i nie mogę tego zrobić.
Zresztą Karol wie lepiej z kim expuję, kto jest w moim alliance jakie mamy wyniki w pvp i zajebiście zna się na pvp systemie twierdząc że jest ok - gratuluję wiedzy i tak chłonnego umysłu.

System jest "ok" może dla Ciebie bo z niego nie korzystasz. Twoje trainowanie farmerów to nie pvp system tylko nadużycie mechaniki gry jak starał ci się to Ethan wytłumaczyć. Rasa która grasz nie sprzyja pvp więc raczej nie możesz za wiele na ten temat powiedzieć.

Potarzam jeszcze raz: system pvp jest głęboko upośledzoby bo w obliczu znieważania/KSowania/trainowania nie możesz zdać się na broń którą nosisz przy boku bo jest to zajebiście nieopłacalne posunięcie. Nie możesz bronić swoich interesów.
Opłaca się za to użycie SOE i odpuszczenie pola. Honor można sobie w dupe wsadzić, nawet koledzy nie bardzo pomogą bo jak zabijesz takiego gnoja i będziesz red wcześniej czy później healerowi skończy sie MP a ciebie będą tłukli nadal pozostając białymi.
Ty sam jeśli utrzymasz się przy życiu to albo będziesz zabijał dalej i się bronił zwiekszając sobie karme do obsurdalej wielkości albo nakłonisz kolegów żeby ci pomogli (lub koledzy zrobię to sami kierując się honorem, sprawiedliwościę etc.) i zabilą tych białych kolesi którzy cie atakują.
Wtedy koledzy też będą red - czytaj mają przejebane razem z tobą i to ostro.
Kto był red ten wie o czym mówię, kto ma 30+ pvp też powienien wiedzieć o co w tym biega. kto zabił 3 osoby będąc red we własnej obronie nawet nie musi czytać tego posta bo wie ze mam rację.
Brak zasady "flag on red player" to nic innego jak chcąc nie chąc promowanie skurwysyństwa i budowanie carebear systemu w którym pvp jest totalnie nieopłacalne nawet jak plują ci w twarz.
amen.


Za długo gram w tę grę i za duży mam pk/pvp counter żeby nie wiedzieć o czym mówię. Zresztą odsyłam na orphus --> bartz (jak otworzą) ludzie widzą ten sam problem, ethan też go widzi.
"Ok" jest może dla tych którzy z pvp mają niewiele wspólnego (ludzie grający BH, WS, stroniący od pvp lub Ci którym zależy tylko na expie - tzw. "pakerzy")- system zapewnia im niemal nietykalność. Tylko zobaczymy czy system będzie cacy jak grupka farmerów wpadnie do rooma którego robicie, ich BH zacznie spoilować, oni KSować i śmieć się z tego że nie możesz im nic zrobić.A wystarczy ze gracz atakujący reda będzie się flagował i problem farmerów zniknie lub zostanie mocno ograniczony. niestety NcSoft nie może sobie pozwolić na utratę kont farmerów a tym samym brak możliwości kupowania adeny i zakładanie nowych acc. przez amerykańskie dzieciaki.

Ps. nie będę wdawał się w dalszą polemikę bo napisałem już wszystko co miałem na ten temat do powiedzenia. Karol i tak nie czyta do końca, nie rozumie lub nie chce zrozumieć o czym piszę...a o tym że mam rację jestem przekonany bardziej niż do tego jakiej jestem płci ;)
PS2. Nie zdziwi mnie też ban z forum lub usunięcie tego posta. Ale nie pozwolę sobie na cytowanie moich słów po czym "odwracanie kota ogonem" jak to zrobiłeś w większości komentarzy. Pomijam już bzdury na temat mojego alliancu i nazywanie tchórzami ludzi którzy najpierw wybili KSujących nas farmerów a potem zostali strainowani i napadnięci przez 2 pełne party farmerów w celu zebrania dropów z redów bo pojebany pvp system sprzyja takim akcjom.


_________________
B A R T Z
Obrazek
79Ghost Hunter/78Saggitarius

**

Posty: 341
Dołączył(a): 5.02.2005
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 09:13 
 
.... straszne rzeczy opowiadasz. Ale czy nie lepiej by było mieć w drużynie łucznika i kazać mu stun'ować każdego trainera jaki się poojawi? Wiem, że się nie znam na tych realiach (solo od zawsze), ale takie rozwiązanie wydaje się bardzo proste i skuteczne (trainer leży, jak podejdzie rezzer to go moby zabiją). I tyle mam do powiedzenia.


_________________
To tylko taki mały żarcik...

Bartz- Loiok Shilen knight 46 poziom

***

Posty: 700
Dołączył(a): 26.11.2004
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 11:14 
 
Łucznik raczej dwarfa nie zestunuje.
Zresztą kompletnie nie o to chodzi.

Idz do katakumb, wejdziecie do ciasnego pokoiku weżmiecie łucznika do melee party, postawicie takiego uber łucznika do stunowania dwarfów który będzie non stop patrzyl na hall cz nikt z trainem nie biegnie. potem łucznik w cudowny sposób zestunuje dwarfa lvl 75 ktory od urodzenie ma w cholere i ciut ciut CON i cudownie unikniecie traina.
Tak jak mówiłem komplenie nie o to chodzi w całej sprawie.


_________________
B A R T Z
Obrazek
79Ghost Hunter/78Saggitarius

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 11:25 
 
Itachii wpadl juz w berserk i nic do niego nie dociera.

Cytuj:
Wyobraź sobie że nie każdy gra BH i nie każdy może się ścigać z chinczykiem kto pierwszy zespoiluje/zesweepuje moba. Zresztą jak grasz solo to możesz się w to bawić, Jak jesteś z grupą to ciekawe czy wszyscy są "full happy" czy tylko Ty bo grupa w tym momencie traci czas.


Tak - wszyscy sa happy.
Jak nas ktos wkurwia to przestajemy kilowac moby i czekamy az oni zaczna to robic - wtedy my sie zaczynamy im wpierdalac w spawn i podjadac XP/loot i spoile.
Do tego ja przynajmniej stunuje im healerow i czekam az ktos sie wkurwi i tez zrobi sie purple.

Cytuj:
Ale mnie chodzi o normalne przypadki gdzie loot jest na tury lub random


NIGDY od C2 mi sie nie zdazylo zebym gral w grupie gdzie spoile nie bylyby dzielone na team.
Anyway - moze u mnie w klanie ludzie nie sa tak greedy na XP/loot i nawet jesli po 2 godzinach gowno zarobilismy to liczy sie FUN z gry.

Cytuj:
Jesli grupa w której jestem nie ma BH a farmerzy nas KS`ują to napewno jest to niekorzystne dla mojej grupy. Ty twierdzisz inaczej - ciekawe podejście.


No to zle budujecie grupe. Widziales kiedys high level team bez healera albo buffera? Trzeba zmienic podejscie i zaczac rezerwowac miejsce dla BH.

Cytuj:
Jeśli zignorujemy KS farmrów Ci tylko się ucieszą - ich BH bedzie spoilował 2x więcej niż normalnie bo będziemy pomagać im w zabijaniu mobów. Odwróciłeś "kota ogonem" albo nigdy nie miałeś takiej sytuacji.


Patrz wyzej.
Nie kumam tego szczerze mowiac - dla mnie jest oczywiste ze jak ktos zaczyna robic wobec teamu jakies wrogie akcje to sie przestaje bic moby i przestawie sie gre na maksymalne utrudnienie JEMU zycia.

Mysl logicznie.
Im chodzi o dany spot - chca go miec dla siebie.
Jesli wy dalej polujecie a oni wam przeszkadzaja to wy jestescie na gorszej pozycji.
Jesli przestaniecie myslec w kategorii "ile XP robie na godzine", przestaniecie sami zabijac moby a zaczniecie tylko im je "krasc" i ich trainowac jak walcza to oni beda dokladnie w takiej sytuacji jak teraz to opisujesz.
Mialem pare razy taka sytuacje ze po paru minutach takiej gry team farmerow sie wycofal do safe a my za nimi.
Oni czekami nic nie robiac - my tez.
I przetrzymalismy ich bez problemu.

Cytuj:
...człowieku przecież napisałem że byliśmy red. Nikt się nie bał zabić purple, zaliczyłem pvp count nawet. My ich wszystkich zabiliśmy: tych purple i tych nie purple bo skurwysyny nas trainowali i KSowali.


No wlasnie!
Nie rozumiesz ze zrobienie sie red nie jest imperatywem?
Jesli jestes red to o czym to swiadczy?
Ze zabiles goscia ktory NIKOGO NIE ZAATAKOWAL PIERWSZY.
Za zabijanie purple sie red nie robisz.

Poza tym "nawet" jesli zrobiles sie red... karme mozna zbic w miare szybko zabijajc sie i resujac.
Masz 72 lev, grasz z ludzmi na podobnych levelach. 75 lev bishop resuje z 95% save XP. 75 lev SE resuje z 85% save XP.
Powiedzmy ze macie goscia z 70% save XP - ile bys stracil gdyby po akcji sie zabil i resnal? 2%?
A 100% res scrolle - nie wyfarmowales tego na ostatnim evencie?

Cytuj:
nadal twierdzisz że mogę robić "DOKLADNIE TO SAMO CO ONI"?


Twierdze ze nie mslisz pragmatycznie.
Nie masz BH w teamie, nie masz zadnego dobrego resera, jak Cie ktos zaczepia i wpieprza sie to atakujesz i zabijasz white zamiast troche pokombinowac albo odwrotnie - nie przestajesz bic mobow mimo ze dobrze wiesz ze za chwile pojdzie na Ciebie train.
Rozumiem ze nie zawsze da sie zebrac odpowiedni team ale wtedy na bogow - po prostu sie odpuszcza wiedzac ze w danym skladzie nie jestesmy stanie nic farmerom zrobic.

Cytuj:
Zresztą Karol wie lepiej z kim expuję, kto jest w moim alliance jakie mamy wyniki w pvp i zajebiście zna się na pvp systemie twierdząc że jest ok - gratuluję wiedzy i tak chłonnego umysłu.


Nie wiem - wiem tylko ze ja na palcach jednej reki moge policzyc sytuacje gdzie mnie i moj team wydymali a naprawde duzo bylo sytuacji gdzie to mysmy wycieli przeciwnika albo NIE DALISMY SIE ZABIC.
Piszesz ze po tym jak zabiliscie ich pierwszy raz to wrocili i bylo ich 2x tyle co was a wy byliscie red.
Kurde - przeciez w takiej sytuacji SoE to najlepsze wyjscie.
SoE, odrobic karme i wrocic w to samo miejsce again pobawic z frajerami.

Cytuj:
System jest "ok" może dla Ciebie bo z niego nie korzystasz. Twoje trainowanie farmerów to nie pvp system tylko nadużycie mechaniki gry jak starał ci się to Ethan wytłumaczyć. Rasa która grasz nie sprzyja pvp więc raczej nie możesz za wiele na ten temat powiedzieć.


Od poczatku gry wybralem BH dla 2 skili - spoila i FD.
Jak przeczytalem jakie sa zasady PvP w L2 od poczatku wiedzialem ze PvP w tej grze bedzie wygladalo tak jak w starym UO - flagowanie sie i prowokowanie do walki zeby nie zostawac PK, jakies skurwysynskie akcje z leczeniem albo podkradaniem mobow etc.
Mi to pasi bardzo bo wymaga kombinowania.
Mam PKasa z 999.999 karma i wierz mi - granie nim nie sprawia mi nawet ulamka tej przyjemnosci co granie BH albo SE (bo PKasem po prostu ide, strzelam i zabijam a BH/SE musze sie nakombinowac zeby ktos sie zflagowal i zebym mogl go zabic BEZKARNIE).

Cytuj:
Potarzam jeszcze raz: system pvp jest głęboko upośledzoby bo w obliczu znieważania/KSowania/trainowania nie możesz zdać się na broń którą nosisz przy boku bo jest to zajebiście nieopłacalne posunięcie. Nie możesz bronić swoich interesów.
Opłaca się za to użycie SOE i odpuszczenie pola. Honor można sobie w dupe wsadzić, nawet koledzy nie bardzo pomogą bo jak zabijesz takiego gnoja i będziesz red wcześniej czy później healerowi skończy sie MP a ciebie będą tłukli nadal pozostając białymi.


Honor to sobie zachowaj na siege i arene - w normalnym zyciu liczy sie skutecznosc.
Jesli ktos mnie "zniewazy" na ulicy to niestety nie moge wyjac pistoletu i go zabic. Moge natomiast odplacic mu tym samym i czekac az mu puszcza nerwy i wyciagnie noz :)

Cytuj:
Brak zasady "flag on red player" to nic innego jak chcąc nie chąc promowanie skurwysyństwa i budowanie carebear systemu w którym pvp jest totalnie nieopłacalne nawet jak plują ci w twarz.


Gdyby to bylo wprowadzone to L2 wygladalo by nastepujaco.
Do dungeonu wchodzilo by 17 kolesi w tym jeden pure PK.
Ten pure PK atakowal by i zabijal wszystko a reszta czekalaby az ktos sprobuje sie bronic i wtedy wyczyscila by grupe.
Nawet jesli by zrobiono ze flagujesz sie tylko gdy PIERWSZY atakujesz reda to tez by znalezli obejscie dla tego - ktos by sie podstawial pod kilka a reszta by czekala w pokoju obok.

Cytuj:
Za długo gram w tę grę i za duży mam pk/pvp counter żeby nie wiedzieć o czym mówię. Zresztą odsyłam na orphus --> bartz (jak otworzą) ludzie widzą ten sam problem, ethan też go widzi.
(...)
PS2. Nie zdziwi mnie też ban z forum lub usunięcie tego posta. Ale nie pozwolę sobie na cytowanie moich słów po czym "odwracanie kota ogonem" jak to zrobiłeś w większości komentarzy. Pomijam już bzdury na temat mojego alliancu i nazywanie tchórzami ludzi którzy najpierw wybili KSujących nas farmerów a potem zostali strainowani i napadnięci przez 2 pełne party farmerów w celu zebrania dropów z redów bo pojebany pvp system sprzyja takim akcjom.


Taaa... i dlatego u nas sie mowi ze bartz to bot/farmer land :)
(just kidding)

IMHO masz problem Itachii - problem "klasy".
"Mr. 4000 critical damage" placze ze ktos mu spuscil manto.
Czytajac Twoje posty nie wiem jakim cudem mialoby byc inaczej.
"Nie uciekniemy SoE jesli przeciwnikow jest 2x tyle" - taki rozkaz (ani kroku wstecz) wydal Stalin po napasci hitlera na ZSRR i kosztowalo to zycie kilku mln jego zolnierzy bo nawet wtedy gdy wycofanie sie bylo "sluszne z taktycznego punktu widzenia" to oni sie nie cofali.
Facet - ty masz jakiekolwiek pojecie o taktyce czy jedyne co poprafisz to wywalic komus specjala jak krzywo na Ciebie patrzy?

Dzisus - nasluchalem sie takich ludzi jak gralem PKasem.
"Zaatakowales mnie jak bylem nieprzygotowany"
"Ty chuju grasz klasa ktora ma przewage bo ja Cie nie moge dogonic"
"Czekaj teraz tam gdzie mnie zabiles to zaraz wroce z trzema kolegami. A jak Cie tam nie bedzie to jestes tchorzem"
etc etc etc - generalnie zawsze mam na to jedna odpowiedz - cry more :D

Uwazasz ze Twoja postac jest uposledzona w stosunku do mojej? To zmien ja sobie na BH.
Ty bys chcial ownowac i w siegie i na orenie i w dungeonach... generalnie musisz byc the best bo inaczej system jest do dupy.
System sie NIE ZMIENIL od poczatku gry (nawet go troche zlagodzono - przy "przypadkowym" zrobieniu sie red nie dropujesz teraz itemow tak jak w C2).
WIEDZIALES JAK ON DZIALA.
WIEDZIALES co potrafia poszczegolne klasy - na tej podstawie dokonales wyboru swojej.
Do kogo masz teraz pretensje?

Jedyne czego sie mozna czepiac => za duzo jest farmerow na Bartz i reszta graczy nie potrafi z nimi wygrac (bo np. jest ich za duzo).
Ale farmer musi miec klienta zeby mu sie oplacalo grac - to gracze Bartz musza ich karmic.
Jesli jest tam farmerow od zajebania a mimi to np. w IGE adena na bartz kosztuje najwiecej ze wszystkich serwerow poza Teonem to znaczy ze jest na to najwiekszy popyt wlasnie na bartz.

Nie sugeruje ze efektem tego powinna byc zmiana serwera.
Macie tam ciezko - gra jst wiec wiekszym wyzwaniem.
Przestan wiec plakac jak dziecko ktoremu jakies szczyle zabraly lopatke w piaskownicy i zacznij walczyc jak facet :D


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 700
Dołączył(a): 26.11.2004
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 12:36 
 
Powiedzieł ktoś kto "walkę" rozumie poprzez zrobienie traina bo jego klasa mu na to pozwala i praktycznie na nic więcej.
Oczywiście twoje podejście jest dobre - logika nakazuje strainować ich jako pierwszy widząc że coś szykują. To chyba normalne.
Tyle że jak train wyjeżdza zza rogu bez żadnych "podchodów" ze strony przeciwnika to całe to gadanie można sobie wsadzić w dupe. Ale train można przeżyć, aoe sleep, root, para lub poprostu wybić te moby.

Problem pojawia się co potem. Logika nakazuje spuścić wpierdol kolesiowi przy użyciu dostępnych narzędzi, ale mechanika gry mówi NIE, ewentualnie mówi "zrób to ale bedziesz miał przejebane, wejdziesz na drogę która kończy się dropnięciem własnych itemów lub delevelowaniem".
(BTW wysoki rez ma tylko Bishop i EE a nie SE jak powiedziałeś. EE są skuteczne niemal wyłącznie w party z łucznikami, Bishopów jest tak mało że nawet nie ma co o tym wspominać. W standardowym party można dostać rez na poziomie 20% od Propheta lub 30/35% od SE. Zapomnij o jakimś 90% rez chyba ze masz blessed scrolla wtedy każdy rez kosztuje cię około 500k, lub w zależności ile masz karmy wielokrotność 500k.

I wbij sobie do głowy że nie w każdej lokacji BH jest użyteczny i BH nie jest rasą na tyle użyteczną żeby zawsze mieć dla niego miejsce w party pomijając już to jak mało jest wysokich BH na serwerze i jak już chcemy BH to jak ciężko takowego znaleźć. Na bartzie jest może 10 takich dwarfów mówiących po angielsku którzy mogą skutecznie spoilować z mobów 70+.

Proponuję na problem spojrzeć szerzej niż z punktu widzenia jednej klasy.
Karol66 napisał(a):
Przestan wiec plakac jak dziecko ktoremu jakies szczyle zabraly lopatke w piaskownicy i zacznij walczyc jak facet :D

Przecież ja cały czas piszę że chce walczyć i domagam sie systemu pvp a nie jakieś "chuje-muje dzikie węże" jakie są teraz tylko po to żeby przedłużyć expowanie...czytaj "płacenie abonamentu" do bolu.
Walka z white playerem choćby nie wiem co robił za chujstwa jest to poprostu do bolu nieopłacalna. Ty możesz się w to bawić przy użyciu FD ale jest to zabawa dla wązkiego grona osób z tym skillem, reszta ma broń w rękach, którą zamiast użyć zmuszna jest odłożyć na bok i odpalić soe....i wcale się nie dziwię bo bycie red jest poprostu do bolu nieopłacalne a mechanika gry i ułomny pvp system stoi po stronie trainujących, KS`usjacych i śmiejących się w twarz nawet silniejszym od siebie, tylko dlatego że są nie sflagowani.
Nie powinno tak być.


_________________
B A R T Z
Obrazek
79Ghost Hunter/78Saggitarius

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2739
Dołączył(a): 20.06.2004
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 13:01 
 
Dobra , albo piszcie mniej albo zamknijcie temat bo nie chcialo mi sie tego wszystkiego czytac od deski do deski - polecialem urywkami i mam dosc :>

Ja to widze tak:

1. Zle Ci jest na bartzu - zmien server
2. L2 jest cienkie ? - nie graj w l2
3. Slaba postac - zrob/kup nowa.

Itachii: miales zajebistego BH w c1 - sprzedales go :( teraz bylbys jednym z lepszych spoilerow i lepszych trainerow :))
W C1 i C2 daggerzy byli niezle przegieci - teraz dostali po dupie - i dobrze - Bo co ty niby ma byc - gdy przeciwnik wygrywa kazda walke w 3-4 specialach.

Jesli napiszesz ze dagger teraz jest za bardzo nerfniety - patrz wyzej
pkt 1 lub 2 lub 3 ..

Ja mam tego swojego Ol'a nie jest super klasa, da sie grac,..

A co do farmerow - chcecie sie szybko pozbyc ich z servera ?? nie kupujcie matsow od nich, nie kupujcie kasy z IGE-ebay.
Oni to w wiekszosci sa tylko dla kasy - odcinajac zbyt przestana grac.

***

Posty: 909
Dołączył(a): 8.04.2004
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 15:00 
 
Nie kupuję od nich materiałow i nie kupuję adeny.
Czy to coś zmieniło? ;)

A Itachii ma rację co do systemu PvP.
Bo jedynym sposobem na ukaranie gracza, który robi Cię w konia, opluwa, obraża, KSuje jest TRAIN.
Więc po co w takim razie gatka, że gra ma otwarty system PvP.
Już powiedziałem o tym 100 razy: ten system jest otwarty tylko i wyłącznie z nazwy.

Istniejący system PvP, gdzie atakując zaatakowanie RED nie stajesz się purple, powoduje, że mało kto jest skłonny pójść RED.
Itachii pokazał Wam doskonale, jak to wygląda.
Ja mam PvP/PK count 4/0 z prostego powodu: grając uczciwie, nie kupując adeny za $ cięzko jest odrobić to co można stracić będąc REDem.


Są 3 sposoby, aby to zmienić, każda pojedyncza zmiana rozwiązuje problem:
- atakując pierwszy REDa robisz się purple
- modyfikacja skilla Fake Death
- rezygnacja z dropowania przedmiotów podczas śmierci - czy to podczas PvP czy to podczas PvE

Bo póki co system PvP w L2 jest upośledzony. Koniec. Kropka.
I sprzyja zagrywką nie fair.

I proszę mi tego nie komentować tekstami typu:
Nie płacz.

Bo to jest komentarz poniżej krytyki.

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 15 maja 2005, 16:32 
 
Jasne - tyle ze ten system jest niezmienny od ok roku - potrzeba wam bylo 12 miesiecy zeby na to wpasc?
Skill fake death maja 3 klasy - BH, TH i PW - ich tez jest 10 na serwer? Wiec co za problem dobrac jednego do teamu i moc sie bronic przed trainami?

A odpalenie systemu PvP ulatwiajacego defacto PKowanie "bez konsekwencji" nie jest zadnym rozwiazaniem - sprawi ze goscie majacy high level beda farmowac newbie masowo (a nie tak jak teraz jest - incydentalnie).

Rozumiem ze wam sie ten system nie podoba ale Poziomka dal wam naprawde dobre rady - radze sie zastosowac :D

EDIT:
Cytuj:
I wbij sobie do głowy że nie w każdej lokacji BH jest użyteczny i BH nie jest rasą na tyle użyteczną żeby zawsze mieć dla niego miejsce w party


BH ma jedna zasadnicza zalete - nie placze na boardach ze go znowu pobili i nie wymaga zeby gre zmieniano "pod jego klase", LOL.
Sorka ale naprawde ten topic mi zafundowal mase funu.
Ostatnio na hinde byla moda na robienie party z sammych daggerow plus 1 healer/buffer - szybko im farmerzy wybili ten pomysl z glowy.
Widac na bartz musza komus jeszcze pare razy spuscic wpierdol zeby dotarlo ze sztylet i dres to nie caly swiat ;)
Na poczatek proponuje sie odprezyc i w tym celu kliknac na moja sygnaturke - powinno pomoc :D


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 700
Dołączył(a): 26.11.2004
Offline
PostNapisane: 16 maja 2005, 01:06 
 
Karol66 napisał(a):
Jasne - tyle ze ten system jest niezmienny od ok roku - potrzeba wam bylo 12 miesiecy zeby na to wpasc?


nie ważne co komu ile zajęło, ważne kto jego upośledzenie widzi, a kto skupia się tylko na expowaniu i płaceniu abonamentu lub tego poprostu nie chce zobaczyć, ewentualnie nie chce przyznać komuś racji.

Sednem tego typu gier jest zdaje się pvp, bo chyba nie po to sie zbroisz zeby sobie mobki bić do usranej śmierci. Propozycje NcSoftu przytoczone przez Ethana odnośnie systemu pvp ,które przewijały się w zapowiedziach przed wprowadzeniem C3 bardzo urozmaiciłyby grę.
Mało tego. położyłyby kres expowaniu w kółko tylko po to żeby kupić sobie lepszy o 10% sprzęt i żeby móc zabijać o 10% silniejsze moby. Przecież to cholernie głupie.
Expowanie w grze jaką jest L2 jest niestety do bólu ślamazarne....oczywiście po to żeby napływło więcej $$ do kasy Ncsoftu.
Ja rozumiem że gra jest komercyjna, płatna itd.
Analogicznie ile można puszczać reklam w TV .....chyba jest jakaś granica za która czujesz ze ktoś ciągnie z ciebie kase do bólu

Od C3 gdzie wiekszość graczy jest juz w klanach/alliancach gdzie rozwinęła sie polityka, rynek itd. powinna być wprowadzona jedna z zasad o których pisał Ethan - NcSoft nie zrobił tego z prostej przyczyny
!: byłby koniec z farmerami (ogromny spadek dochodów z abonamentów, zmniejszony napływ nowych graczy)
2:"odsunięcie" ludzi od expowania niejako skraca żywotność całej gry za czym też stoją pieniądze dla firmy a raczej zmniejszenie ich napływu.

Przejrzałem Orphus, wielu podobnie jak ja jest zawiedzionych ze gra nie poszała w tym kierunku w którym pójść powinna by stać się ciekawsza dla graczy, a nie bardzioej "dochodowa" dla ncsoftu.


Karol albo tego nie dostrzegłeś albo rasa którą grasz sprawia że nie bardzo cię to obchodzi - trzymasz się zasady "train jest dobry na wszysko" i na tym kończy się dla ciebie ten upośledzony system walki. Ciebie on zadowala mnie nie. Prowadzi do nadużyć ale masz to w dupie bo masz FD i zawężył ci się punk widzenia.
Była szansa to zmienić wprowadzić zasady gdzie rządzi polityka, spryt i siła miecza ale nie zrobiono tego mimo zapowiedzi.
Zgodzę się z Karolem że całkowite "otwarcie" systemu pvp to byłby zły pomysł ale to co mamy teraz to upośleczony carebear system w którym więcej jest nadużyć niż walki na miecze.

Walka z największym skurwielem który cię wyzywa, KSuje i trainuje nie ma najmniejszego sensu tylko dlatego ze taki koleś jest white a zabicie go gdy ten nie podejmie walki (nie sflaguje) może oznaczać zakończenie gry w L2 na amen - zrobisz się red, przyjdą jego koledzy z rooma obok i albo zrobisz soe i twoje party się rozpada (skurwiel dopiął swego) albo zginiesz i coś dropniesz (skurwiel dopiął swego) bo ci co cię zaatakują nie flagują się, tym samym twoja grupa nie bardzo może ci pomóc bo znajdą sie w tej samej co ty sytuacji i staną się red. A red w l2 to nie przelewki, Kto był ten wie. Red to nie zawsze znaczy "ten zły" czesto ludzie decydują się na red w obronie własnego honoru, interesów itd.
Mechanika gry daje równe szanse rewanżu tylko BH, PW i TH i to też na zasadzie skurwysyństwo za skurwysyństwo a nie w równej walce.
Pisałem już o tym nie będę się powtarzał.

i na koniec......
Poziomka napisał(a):
1. Zle Ci jest na bartzu - zmien server
2. L2 jest cienkie ? - nie graj w l2
3. Slaba postac - zrob/kup nowa.

Itachii: miales zajebistego BH w c1 - sprzedales go :( teraz bylbys jednym z lepszych spoilerow i lepszych trainerow :))


Ja zupełnie o czym innym piszę te długie wywody. Ja:
1. nie narzekam na serwer, nigdy tego nie robiłem
2. nie mówię ze L2 to cienka gra i nigdy tak nie mówiłem, uważam że jest to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem
3. nie mówię że mam słabą postać (jest słabsza w 1v1 niż była ale da się żyć)

Poza tym nie tęsknię za MatrinezemPL...więc co ty za przeproszeniem pierdolisz i skąd to bierzesz? co to za wnioski.
...ale jak się czyta "po łebkach" to czasem się pisze głupoty.

Wracając do posta Karola to wypraszam sobie jakieś aluzje do dresiarzy (ani ja ani moja postać nie nosi dresów ani nie zachowuje się jak "dresiarz")
Itachii nosi heavy doom armor i tarcze, a ja osobiście co mi wygodnie :wink:
Twoje komentarze typu "nie płacz" można podpiąć pod wszystko i wszystkich którzy widzą w czymś problem lub nieudolność.
Strasznie to "tanie".
W ten sposób się poprostu nie prowadzi dyskusji - w każdym razie nie w tym wieku.


_________________
B A R T Z
Obrazek
79Ghost Hunter/78Saggitarius

***

Posty: 909
Dołączył(a): 8.04.2004
Offline
PostNapisane: 16 maja 2005, 09:35 
 
Poziomka napisał(a):
Ja to widze tak:

1. Zle Ci jest na bartzu - zmien server
2. L2 jest cienkie ? - nie graj w l2
3. Slaba postac - zrob/kup nowa.


Moja odpowiedź to będzie mała hipotetyczna zabawa intelektualna.

Przypuścmy, że w moim przykładzie za Lineage 2 będzie robiła Twoja dziewczyna, z którą właśnie wziąłeś ślub.
W małżeństwie, jak to w małżeństwie, okazuje się, że po ślubie trochę się zmieniło i nie jest już tak pięknie.
Minął rok od Waszego ślubu.
Zaczynasz dostrzegać pewne wady swojej drugiej połowy.
Teściowa jest upierdliwa. Teść jest alkoholikiem. A Twój szef prawdziwym skurwysynem.
(wybaczcie określenie, ale mam nadzieję, że zrozumiecie).
Dodatkowo okazuje się, że jesteś impotentem.
Życie nie jest takie wesołe jak sie wydawało.

I teraz sedno.
1. Życie nie jest pięne, więc co?

Pakujesz manatki i wyjeżdżach w siną dal - nikomu o tym nie mówiąc.
Żona i rodzina ogłasza Twoje zaginięcie i zgłaszają się do programu:
"Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ?"

2. A może życie tak już Ci zbrzydło, że w ogóle dasz sobie z Nim spokój ?

Wystarczy tylko pasek od spodni lub stary krawat i można skrócić katusze.

3. A może winnę za wszystko ponosi Twoja małżonka ?

hmm..
To może po prostu kopniesz w tyłek swoją połowicę i zaczniesz romansować z 16-letnią nimfetką, którą nigdy głowa nie boli ?

Odpowiedź na każde z tych pytań każdy sobie sam da.
Więc nie będę niczego wyjaśniał.

Ja widzę to tak. ;)


Kometarze, oszczerstwa i flamesy mile widziane.
To było moje:
ZŁOTY PIĘĆDZIĘSIĄT TSY

:lol: :lol: :lol: :lol:


A teraz serio i nie tyczy się to Poziomki czy innej osoby wymienionej z imienia i nazwiska.

To, że poddaję krytyce kogoś lub coś nie oznacza, że mam tego dość lub już tego nie kocham.
Konstruktywna krytyka jest motorem rozwoju.
Mam do niej pełne prawo.
Nikogo nie staram się obrażać lub poniżyć.
Po prostu wyrażem swoje zdanie na dany temat.

A o to właśnie w tym chodzi.
To jest FORUM, gdzie można wymienić się poglądami z innymi ludźmi.
Nikt nie musi się ze mną zgadzać.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2739
Dołączył(a): 20.06.2004
Offline
PostNapisane: 16 maja 2005, 09:46 
 
he Heh :)

Itachii napisal:
Cytuj:
1. nie narzekam na serwer, nigdy tego nie robiłem
2. nie mówię ze L2 to cienka gra i nigdy tak nie mówiłem, uważam że jest to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem
3. nie mówię że mam słabą postać (jest słabsza w 1v1 niż była ale da się żyć)


a wiec :
"Wysłany: 14 Maj 2005 00:04 "

Itachi napisal:
Cytuj:
gra zaczyna mnie denerwować.
- jest to tylko jeden z przykladow na pkt 1 lub 2 - w zaleznosci jak na to spojrzec.

w tym samym poscie ale dalej

Itachi napisal:
Cytuj:
Dodać do tego zrujnowanie wszystkich daggerów jako klasy
Wnioskuje ze to stwierdzenia odnosi sie do pkt nr 3:)


Cytuj:
Przejrzałem Orphus, wielu podobnie jak ja jest zawiedzionych ze gra nie poszała w tym kierunku w którym pójść powinna by stać się ciekawsza dla graczy, a nie bardzioej "dochodowa" dla ncsoftu.


Zawsze byli,sa, i beda narzekacze ktorym cos nie pasuje (Ci ktorzy za kazdym nastepnym chronicle robia rerolla)- Nie da sie dogodzic wszystkim naraz :) zawsze bedzie ktos niezadowolony - (jak komus zle) patrz moj pkt 2:)

Cytuj:
Sednem tego typu gier jest zdaje się pvp
Zdecydowanie NIE!
Sednem tej gry jest sama czysta przyjemnosc grania, bawienia sie ze znajomymi w odkrywanie swiata i wogole - PvP jest Dodatkiem
Jakby PvP mialo byc sednem gry to by nie wprowadzali 'szansy' dropa za zabicioe Reda.

I na koniec

Cytuj:
więc co ty za przeproszeniem pierdolisz i skąd to bierzesz? co to za wnioski.
...ale jak się czyta "po łebkach" to czasem się pisze głupoty.
Po 1 to nie sa wnioski tylko stwierdzenia :)
po 2. uzywaj innych wyrazow - cos ostatnio za duzo przeklinasz - a mi sie to nie bardzo podoba -
jak masz okres albo jakies problemy to idz odstresuj sie gdzies indziej np w grze..nie musisz sie wyzywac na forum..

Gra jest jaka Jest i NIC tego nie zmieni - Nie TY nie Ja nie Karol jest tworca gry, nic na to nie poradzisz- a jak sie komus nie podoba to patrz moj pkt nr 2

To tyle.

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 16 maja 2005, 09:55 
 
Itachii napisał(a):
Karol albo tego nie dostrzegłeś albo rasa którą grasz sprawia że nie bardzo cię to obchodzi - trzymasz się zasady "train jest dobry na wszysko" i na tym kończy się dla ciebie ten upośledzony system walki.


Nie - po prostu ja juz to pare razy slyszalem.
W UO zawsze ludzie jeczeli ze goscie grajacy thiefami (z daggerem najczesciej btw ;) ) sa "uposledzeniem" systemu PvP bo albo Cie bezkrarnie okradaja albo, jesli ich zaatakujesz, to Cie kiluja bo poissoned dagger jest przegiety.
Generalnie NIGDY sie nie dogodzi wszystkim.
Ja np. uwazam ze system PvP w L2 "jest do dupy" bo ogranicza sie do posiadania daggera i klikania w specjale - i taki (za przeproszeniem) łaps zabija napakowanego (wizualnie przynajmniej) zakutego w stall tanka w 3-4 ciosach.
Proponuje Ci zebys "naprawianie" systemu PvP zaczal od swojej klasy. Ja chetnie zamienie FD na dagger skills ale nudzi mnie sluchanie ze powinno sie mi zabrac JEDYNY uzyteczny w walce skill jaki mam.

Poza tym sam sobie przeczysz.
"Sednem tego typu gier jest zdaje się pvp, bo chyba nie po to sie zbroisz zeby sobie mobki bić do usranej śmierci.
Propozycje NcSoftu przytoczone przez Ethana odnośnie systemu pvp ,które przewijały się w zapowiedziach przed wprowadzeniem C3 bardzo urozmaiciłyby grę.
Mało tego. położyłyby kres expowaniu w kółko tylko po to żeby kupić sobie lepszy o 10% sprzęt i żeby móc zabijać o 10% silniejsze moby. Przecież to cholernie głupie. "

Sorka ale z Twoich postow niezbicie wynika ze jedyne co Ty w tej grze robisz to siedziesz na spawnie w dungeonach.
Jaka jest uzytecznosc FD w otwartym terenie? 10% tego co w dungeonach?
A jaka jest w siege i arenach? ZEROWA.
Przestan campowac ciagle te same w ciagle tych samych miejscach to problem Ci zniknie.

Wywazenie L2 w pure PvP NIE ISTNIEJE - rzadza magowie, daggerzy i moze jeszcze archerzy.
Ale overal uwazam ze ta gra jest bardzo dobrze zbalansowana bo klasy ktore w pure PvP nie moge za wiele zrobic maja inne mozliwosci cenne w portyczkach na spawnach - wlasnie podczas expowania.
Dlatego zanim sie przewartosciuje caly system trzeba sie dobrze zastanowic jak nerfnac te klasy ktore sa za mocne w czystym PvP - np. wystarczy daggerowi zwiekszych koszt uzycia skili czterokrotnie i juz bedzie spoko :)

Ja nie placze ze klasy ktorymi gram sa upusledzone w walce 1:1 - od poczatku wiedzialem na co sie decyduje, jakie plusy bede mial i z jakimi slabosciami bede sie musial pogodzic.
Ty sobie wybrales chyba najmnocniejsza klase do 1:1 a teraz na sile probujesz dopasowac reszte gry tak zebys zawsze wygrywal w KAZDEJ sytuacji - a tego NCsoft nie zrobi bo gra w ktorej 80% populacji to daggerzy, 15% to magowie a 5% reszta bylaby strasznie nudna.

Nie mam nic przeciwko temu zeby zrobiono flagowanie sie przy ataku na reda. Tyle ze to i tak niewiele takiemu redowi da - nie zaatakuje kogos pierwszy wiec wystarczy zeby 2-3 DD jednoczesnie wypuscilo po 1 nuke/blow i facet jest perma corpse wiec po cholere taki szum z tego powodu.
IMHO najwazniejsze jest to co juz zrobiono - czyli ze za pojedynczego kila nie traci sie itemow (znaczy nie w wiekszym stopniu niz white) - strach przed wejsciem nawet na chwile na red paralizowal ludzi a teraz takiego problemu nie ma.
Oczywiscie "nie ma problemu" dla kogos kto sie nie boi stracic pare % XP - dla Ciebie widze ze jest to po prostu koniec swiata :)


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.