Itachii wpadl juz w berserk i nic do niego nie dociera.
Cytuj:
Wyobraź sobie że nie każdy gra BH i nie każdy może się ścigać z chinczykiem kto pierwszy zespoiluje/zesweepuje moba. Zresztą jak grasz solo to możesz się w to bawić, Jak jesteś z grupą to ciekawe czy wszyscy są "full happy" czy tylko Ty bo grupa w tym momencie traci czas.
Tak - wszyscy sa happy.
Jak nas ktos wkurwia to przestajemy kilowac moby i czekamy az oni zaczna to robic - wtedy my sie zaczynamy im wpierdalac w spawn i podjadac XP/loot i spoile.
Do tego ja przynajmniej stunuje im healerow i czekam az ktos sie wkurwi i tez zrobi sie purple.
Cytuj:
Ale mnie chodzi o normalne przypadki gdzie loot jest na tury lub random
NIGDY od C2 mi sie nie zdazylo zebym gral w grupie gdzie spoile nie bylyby dzielone na team.
Anyway - moze u mnie w klanie ludzie nie sa tak greedy na XP/loot i nawet jesli po 2 godzinach gowno zarobilismy to liczy sie FUN z gry.
Cytuj:
Jesli grupa w której jestem nie ma BH a farmerzy nas KS`ują to napewno jest to niekorzystne dla mojej grupy. Ty twierdzisz inaczej - ciekawe podejście.
No to zle budujecie grupe. Widziales kiedys high level team bez healera albo buffera? Trzeba zmienic podejscie i zaczac rezerwowac miejsce dla BH.
Cytuj:
Jeśli zignorujemy KS farmrów Ci tylko się ucieszą - ich BH bedzie spoilował 2x więcej niż normalnie bo będziemy pomagać im w zabijaniu mobów. Odwróciłeś "kota ogonem" albo nigdy nie miałeś takiej sytuacji.
Patrz wyzej.
Nie kumam tego szczerze mowiac - dla mnie jest oczywiste ze jak ktos zaczyna robic wobec teamu jakies wrogie akcje to sie przestaje bic moby i przestawie sie gre na maksymalne utrudnienie JEMU zycia.
Mysl logicznie.
Im chodzi o dany spot - chca go miec dla siebie.
Jesli wy dalej polujecie a oni wam przeszkadzaja to wy jestescie na gorszej pozycji.
Jesli przestaniecie myslec w kategorii "ile XP robie na godzine", przestaniecie sami zabijac moby a zaczniecie tylko im je "krasc" i ich trainowac jak walcza to oni beda dokladnie w takiej sytuacji jak teraz to opisujesz.
Mialem pare razy taka sytuacje ze po paru minutach takiej gry team farmerow sie wycofal do safe a my za nimi.
Oni czekami nic nie robiac - my tez.
I przetrzymalismy ich bez problemu.
Cytuj:
...człowieku przecież napisałem że byliśmy red. Nikt się nie bał zabić purple, zaliczyłem pvp count nawet. My ich wszystkich zabiliśmy: tych purple i tych nie purple bo skurwysyny nas trainowali i KSowali.
No wlasnie!
Nie rozumiesz ze zrobienie sie red nie jest imperatywem?
Jesli jestes red to o czym to swiadczy?
Ze zabiles goscia ktory NIKOGO NIE ZAATAKOWAL PIERWSZY.
Za zabijanie purple sie red nie robisz.
Poza tym "nawet" jesli zrobiles sie red... karme mozna zbic w miare szybko zabijajc sie i resujac.
Masz 72 lev, grasz z ludzmi na podobnych levelach. 75 lev bishop resuje z 95% save XP. 75 lev SE resuje z 85% save XP.
Powiedzmy ze macie goscia z 70% save XP - ile bys stracil gdyby po akcji sie zabil i resnal? 2%?
A 100% res scrolle - nie wyfarmowales tego na ostatnim evencie?
Cytuj:
nadal twierdzisz że mogę robić "DOKLADNIE TO SAMO CO ONI"?
Twierdze ze nie mslisz pragmatycznie.
Nie masz BH w teamie, nie masz zadnego dobrego resera, jak Cie ktos zaczepia i wpieprza sie to atakujesz i zabijasz white zamiast troche pokombinowac albo odwrotnie - nie przestajesz bic mobow mimo ze dobrze wiesz ze za chwile pojdzie na Ciebie train.
Rozumiem ze nie zawsze da sie zebrac odpowiedni team ale wtedy na bogow - po prostu sie odpuszcza wiedzac ze w danym skladzie nie jestesmy stanie nic farmerom zrobic.
Cytuj:
Zresztą Karol wie lepiej z kim expuję, kto jest w moim alliance jakie mamy wyniki w pvp i zajebiście zna się na pvp systemie twierdząc że jest ok - gratuluję wiedzy i tak chłonnego umysłu.
Nie wiem - wiem tylko ze ja na palcach jednej reki moge policzyc sytuacje gdzie mnie i moj team wydymali a naprawde duzo bylo sytuacji gdzie to mysmy wycieli przeciwnika albo NIE DALISMY SIE ZABIC.
Piszesz ze po tym jak zabiliscie ich pierwszy raz to wrocili i bylo ich 2x tyle co was a wy byliscie red.
Kurde - przeciez w takiej sytuacji SoE to najlepsze wyjscie.
SoE, odrobic karme i wrocic w to samo miejsce again pobawic z frajerami.
Cytuj:
System jest "ok" może dla Ciebie bo z niego nie korzystasz. Twoje trainowanie farmerów to nie pvp system tylko nadużycie mechaniki gry jak starał ci się to Ethan wytłumaczyć. Rasa która grasz nie sprzyja pvp więc raczej nie możesz za wiele na ten temat powiedzieć.
Od poczatku gry wybralem BH dla 2 skili - spoila i FD.
Jak przeczytalem jakie sa zasady PvP w L2 od poczatku wiedzialem ze PvP w tej grze bedzie wygladalo tak jak w starym UO - flagowanie sie i prowokowanie do walki zeby nie zostawac PK, jakies skurwysynskie akcje z leczeniem albo podkradaniem mobow etc.
Mi to pasi bardzo bo wymaga kombinowania.
Mam PKasa z 999.999 karma i wierz mi - granie nim nie sprawia mi nawet ulamka tej przyjemnosci co granie BH albo SE (bo PKasem po prostu ide, strzelam i zabijam a BH/SE musze sie nakombinowac zeby ktos sie zflagowal i zebym mogl go zabic BEZKARNIE).
Cytuj:
Potarzam jeszcze raz: system pvp jest głęboko upośledzoby bo w obliczu znieważania/KSowania/trainowania nie możesz zdać się na broń którą nosisz przy boku bo jest to zajebiście nieopłacalne posunięcie. Nie możesz bronić swoich interesów.
Opłaca się za to użycie SOE i odpuszczenie pola. Honor można sobie w dupe wsadzić, nawet koledzy nie bardzo pomogą bo jak zabijesz takiego gnoja i będziesz red wcześniej czy później healerowi skończy sie MP a ciebie będą tłukli nadal pozostając białymi.
Honor to sobie zachowaj na siege i arene - w normalnym zyciu liczy sie skutecznosc.
Jesli ktos mnie "zniewazy" na ulicy to niestety nie moge wyjac pistoletu i go zabic. Moge natomiast odplacic mu tym samym i czekac az mu puszcza nerwy i wyciagnie noz
Cytuj:
Brak zasady "flag on red player" to nic innego jak chcąc nie chąc promowanie skurwysyństwa i budowanie carebear systemu w którym pvp jest totalnie nieopłacalne nawet jak plują ci w twarz.
Gdyby to bylo wprowadzone to L2 wygladalo by nastepujaco.
Do dungeonu wchodzilo by 17 kolesi w tym jeden pure PK.
Ten pure PK atakowal by i zabijal wszystko a reszta czekalaby az ktos sprobuje sie bronic i wtedy wyczyscila by grupe.
Nawet jesli by zrobiono ze flagujesz sie tylko gdy PIERWSZY atakujesz reda to tez by znalezli obejscie dla tego - ktos by sie podstawial pod kilka a reszta by czekala w pokoju obok.
Cytuj:
Za długo gram w tę grę i za duży mam pk/pvp counter żeby nie wiedzieć o czym mówię. Zresztą odsyłam na orphus --> bartz (jak otworzą) ludzie widzą ten sam problem, ethan też go widzi.
(...)
PS2. Nie zdziwi mnie też ban z forum lub usunięcie tego posta. Ale nie pozwolę sobie na cytowanie moich słów po czym "odwracanie kota ogonem" jak to zrobiłeś w większości komentarzy. Pomijam już bzdury na temat mojego alliancu i nazywanie tchórzami ludzi którzy najpierw wybili KSujących nas farmerów a potem zostali strainowani i napadnięci przez 2 pełne party farmerów w celu zebrania dropów z redów bo pojebany pvp system sprzyja takim akcjom.
Taaa... i dlatego u nas sie mowi ze bartz to bot/farmer land
(just kidding)
IMHO masz problem Itachii - problem "klasy".
"Mr. 4000 critical damage" placze ze ktos mu spuscil manto.
Czytajac Twoje posty nie wiem jakim cudem mialoby byc inaczej.
"Nie uciekniemy SoE jesli przeciwnikow jest 2x tyle" - taki rozkaz (ani kroku wstecz) wydal Stalin po napasci hitlera na ZSRR i kosztowalo to zycie kilku mln jego zolnierzy bo nawet wtedy gdy wycofanie sie bylo "sluszne z taktycznego punktu widzenia" to oni sie nie cofali.
Facet - ty masz jakiekolwiek pojecie o taktyce czy jedyne co poprafisz to wywalic komus specjala jak krzywo na Ciebie patrzy?
Dzisus - nasluchalem sie takich ludzi jak gralem PKasem.
"Zaatakowales mnie jak bylem nieprzygotowany"
"Ty chuju grasz klasa ktora ma przewage bo ja Cie nie moge dogonic"
"Czekaj teraz tam gdzie mnie zabiles to zaraz wroce z trzema kolegami. A jak Cie tam nie bedzie to jestes tchorzem"
etc etc etc - generalnie zawsze mam na to jedna odpowiedz - cry more
Uwazasz ze Twoja postac jest uposledzona w stosunku do mojej? To zmien ja sobie na BH.
Ty bys chcial ownowac i w siegie i na orenie i w dungeonach... generalnie musisz byc the best bo inaczej system jest do dupy.
System sie NIE ZMIENIL od poczatku gry (nawet go troche zlagodzono - przy "przypadkowym" zrobieniu sie red nie dropujesz teraz itemow tak jak w C2).
WIEDZIALES JAK ON DZIALA.
WIEDZIALES co potrafia poszczegolne klasy - na tej podstawie dokonales wyboru swojej.
Do kogo masz teraz pretensje?
Jedyne czego sie mozna czepiac => za duzo jest farmerow na Bartz i reszta graczy nie potrafi z nimi wygrac (bo np. jest ich za duzo).
Ale farmer musi miec klienta zeby mu sie oplacalo grac - to gracze Bartz musza ich karmic.
Jesli jest tam farmerow od zajebania a mimi to np. w IGE adena na bartz kosztuje najwiecej ze wszystkich serwerow poza Teonem to znaczy ze jest na to najwiekszy popyt wlasnie na bartz.
Nie sugeruje ze efektem tego powinna byc zmiana serwera.
Macie tam ciezko - gra jst wiec wiekszym wyzwaniem.
Przestan wiec plakac jak dziecko ktoremu jakies szczyle zabraly lopatke w piaskownicy i zacznij walczyc jak facet