Gdy zaczynalem grac, chcialem zostac Warlordem. Mam 22 lvl teraz i trzymajac w rekach pole weapon "kosze" doswiadczenie bardzo szybko ale ciagle trainowanie jakos mi nie pasuje, zaczalem sie zastanawiac nad Gladiatorem, ale z tego co czytam, to ciezko to widze, bo juz nic nie zmienie, a ani Warlordem, ani Gladem na arenie nic nie pokaze (?)

Troche sie zdziwilem jak przeczytalem takie informacje, myslalem, ze Glad jest stworzony do 1vs1, a tu wychodzi na to, ze ciezko nim kogos pokonac :> Moze ktos z Was ma taka postac i moze powiedziec cos wiecej? Jak wyglada pvp Gladem? o pvp Warlordem nawet sie nie pytam, bo jego skillami do trainowania, to raczej logiczne, ze nic wielkiego nie zdziala na arenie ;]

ps. wiem, ze szybko pytam, bo do 40lvl mi troche brakuje, ale chcialbym sie psychicznie nastawic na to, kim bede w przyszlosci

hmmm Glad to przedewszystkim super DD [moim skromnym zdaniem] znam jednego Polaka Glada ale on tu sie chyba nie udziela Generalnie Gladiatorem napewno mozna znalesc fajne party i solowac a Warlordem nie bardzo da sie potem solowac nawet po 40 jest to trudne Polecam Ci Gladiatora bo uwazam ze postac ta jest bardzo ciekawa a przynajmniej jego skille . Druga strona medalu to to ze Warloard jest tez jedna z postac ktore sa niezbedne na siegach ale bez wiekszego clanu ally robienie tej postaci mija sie chyba z celem .


powodzenia ^^

Do pewnego lvlu Warlord >Gladiator..
Po 61-66 lvl niestety Glad>Warlord

Powod jest prosty: po 66 lvlu ciezko jest znalezc sobie 'kompanow' z pole..
No chyba ze bedziesz mial 'swoich' ludzi na friendliscie i znimi ganial.

dlaczego? Glad sie tam nie przydaje? :>

nie napisaliscie nic o pvp, prosze o kilka slow na temat Gladiatora...

Warlord na siege? Chyba pod warunkiem, że będziesz prosił każde napotkane party przeciwnika żeby stali blisko siebie i nie uciekali jak ich bijesz. Wydaje mi się, że tylko w nielicznych sytuacjach jego ataki AoE się na coś przydadzą, tak poza tym będzie wolno biegającym chłopcem do bicia, który sam mało zada.
Glad już prędzej coś narobi, jak już mu się uda podbiec =P

Jeśli chodzi o porównanie ich w pvp, to właśnie ciężko powiedzieć - obaj muszą najpierw dobiec do przeciwnika, żeby coś konkretnego zrobić. Glad może też strzelać, zawsze jakaś przewaga pod tym względem nad WL, jak już dobiegnie to więcej zada niż WL, WL natomiast ma AoE atak, którego efektywność zależy w dużej mierze od tego, jak przeciwnicy są ustawieni. W 1/1 to raczej postać przeciętna, lepsza od dwarfa
No, zawsze się zdarzą też idioci... Raz zabiłem Minetką (BH w. pole, SE buffs, VR 2) 2 kolesi - Tyranta i BD, akurat tak stali, że biłem obu =P

Zaczniejmy od tego, żę w mass PvP każda postać może coś wskurać.
Warlord ma ma AOE skille zmniejszające CP i normalny AOE atak. W tron roomie gdzie jest jedna wielka masa ludzka - jak znalazł.

Zresztą to sa dwie zuperłnie różne postacie i nie ma sensu ich porównywać.

w sumie to ja nie chce ich porownac, tylko prosze Was o rade kim zagrac, zeby na wyzszych lvl'ach cos dalo sie z ta postacia zrobic (wiem, ze kazda sie da, ale...) zaczyna mnie jednak ciagnac do glada, lecz jak czytam fora, ze to najczesciej spotykana postac, graja nia tylko poczatkujacy i w sumie jest slaba na pvp, to jakos mam mieszane uczucia... :>

do trone room to jest najlepszy 1 lub 2 Ol'ow.
ustawiajac sie odpowiednio tych dwoje obejmuje swoimi czarami caly room..:>
jezeli jednak mialbym wybierac to na penwo wybralbym Gladiatora. (jako main char). w kronice C3 dostali niezlego boosta -:>i

A co do samego lvlowania..hm przydaje sie miec takie Wl'a i np Dwarfa spoilera w duecie.. (ale jako alty)

1. WL najlepszy char do masowego expowania- znaczy powerlevelowania (w GoE) lub (branded) lub (apostate) z SE , prophetem i np spoilerem ..zajefajny exp, kasa,spoil. i jak wspomnialem szybki exp dla naszych altow

To moze zamiast Glad-WL- idz w HawkEye'a

A jak Ci powiem, żebyś został rolnikiem albo piekażem to zostaniesz?

To jest twój wybór. IMo powinno się grać albo postacią, która sprawia ci przyjemność (czyt. el. rpg i zżycie się ze swoim toonem) albo taka która pozwoli na realizowanie założonych celów (ew. jest przydatna dla klanu etc.).

WL jest super w siege jak trzeba forsowac te boczne drzwi (te na galeriach) - tam sie zawsze walczy w tloku (to chyba jedyne miejsce gdzie zdazylo mi sie uzywac wraith swoim dorfem).
Niezle tez sie spisywal na turnieju (Ci co ogladali replay'e wiedza o czym mowie )

Ale generalnie tez bym ta klase odradzal chyba ze naprawde mamy pewnosc ze bedziemy mieli z kim grac (czytaj: mamy 2-4 znajomych WL z ktorymi zawsze bedziemy levelowac).

Jednym WL da zrobic slabe AE party ale majac 3+ ich AE stuny sie "sumuja" - tzn jesli kazdy z nich ma ok 30% szansy na zestunowanie moba to majac trzech WL mamy praktycznie 100% szansy ze caly uberpull mobow bedziemy trzymali w stunie prawie non stop i wtedy takie party moze byc bardzo efektywne.

Co do gry na wyzszych poziomach to nie tyle gladiator sie robi lepszy po 60++ ile sama bron jaka sie posluguje WL jest gimpnieta.
Mam taka teorie ze pewne klasy i bronie maja celowo lub w skutek jakiegos niedopatrzenia devsow zle zestawiony przyrost damage.
Chodzi o to ze blunt i polearm na niskich lev, nawet jesli jest gorszy od innych broni, to jest gorszy nieznacznie. Jednak w miare zdobywania kolejnych lev ta roznica narasta i przy high endowej postaci roznica robi sie juz kolosalna.
Przykladowo:
Dorf 20 lev zadaje o 5% mniejszy dmg niz Glad
Na 30 lev o 10%
Na 40 o 15%
etc etc
Na 70 juz o polowe mniejszy.

Te cyfry sa oczywiscie fikcyjne ale chodzi mi o zasade.
Porownujac wiec WL i Glada na 40 lev widzimy ze WL ma troche mniejszy dmg ale za to zadaje obrazenia AE co kompensuje ta strate.
Levelujemy wiec WL dalej liczac ze ta roznica miedzy nim a np. gladem bedzie stala a niestety nie jest - im dalej tym bedzie coraz gorzej.

Levelowalem 2 postacie z polearmami (dorfow co prawda) i wrazenia mam takie ze polearm user leveluje praktycznie tak samo szybko albo nawet szybciej niz nukerzy 40-59 lev.
Jestes w stanie ownowac na raz nawet po 2-3 grupy tych najnizszych mobow spod oren solo a w dungach bierzesz na siebie po kilka mobow 4x HP i z VRbuff jest ok.
Potem 59-61 lev jest ciezko ale dostajac dobry A grade stuff dostajesz kolejnego "kopa" i do 65 dociagniesz.
Kryzys pojawia sie ok 65-68 lev gdy sie okazuje ze na AB jeszcze mozesz bic moby ale one tez Ci wpierdalaja powaznie i robi sie downtime duzy.
Jak level Ci wskakuje na 70+ to juz sie zaczyna tragedia.
Ostatnio dofem polowalem na moby 2x HP na varka area (mam z silenosami alliance i poluje czasami na "beasty" na ich terytorium) i gdy uzywalem blunta to kilowalem je w 1:1 bez straty HP praktycznie (z VR4).
Jak pulowalem TYLKO 2 MOBY NA RAZ i uzywalem Tallum Glaive - musialem pic poty w czasie walki zeby przezyc. Trzy pewnie by mnie zabily a to bez sensu bo polearmy MAJA SLUZYC DO ZABIJANIA WIELU MONSTERKOW NA RAZ.

Dlatego tydzien temu finalnie rozstalem sie z polearmem bo noszenie go ze soba przestalo miec jakis glebszy sens - ta bron sie zrobila juz za wolna, za malo celna, zadajaca za maly dmg.

jak mam isc w HE, jak juz zostalem warriorem ? :>

e. literowka

itam... 2x lvl masz? To w 2 dni rerollem dogonisz maina =P
btw.. ile % gry to siege? znikomy =)

dzieki Karol66, dopiero teraz zauwazylem Twoja wypowiedz, postnelismy w tym samym momencie

btw, jak sie sprawuje Glad w siege? ma jakies szczegolne zadania, czy zanim podbiegnie juz mu skopia dupe ?

No Glad to taki typowy DD, ale wraz z wejsciem C3dostal dodatkowego kopa- wiec teraz nie jest taki zly.

Nie mniej jezeli jeszce raz bedziesz robil postac ..pomysl nad Bladedancerem w przyszlosci...
jest rownie dobry jak Glad, a moze i lepszy, a dodatkowo kazdy/kazda grupa chce go miec w party :>