WL jest super w siege jak trzeba forsowac te boczne drzwi (te na galeriach) - tam sie zawsze walczy w tloku (to chyba jedyne miejsce gdzie zdazylo mi sie uzywac wraith swoim dorfem).
Niezle tez sie spisywal na turnieju (Ci co ogladali replay'e wiedza o czym mowie
)
Ale generalnie tez bym ta klase odradzal chyba ze naprawde mamy pewnosc ze bedziemy mieli z kim grac (czytaj: mamy 2-4 znajomych WL z ktorymi zawsze bedziemy levelowac).
Jednym WL da zrobic slabe AE party ale majac 3+ ich AE stuny sie "sumuja" - tzn jesli kazdy z nich ma ok 30% szansy na zestunowanie moba to majac trzech WL mamy praktycznie 100% szansy ze caly uberpull mobow bedziemy trzymali w stunie prawie non stop i wtedy takie party moze byc bardzo efektywne.
Co do gry na wyzszych poziomach to nie tyle gladiator sie robi lepszy po 60++ ile sama bron jaka sie posluguje WL jest gimpnieta.
Mam taka teorie ze pewne klasy i bronie maja celowo lub w skutek jakiegos niedopatrzenia devsow zle zestawiony przyrost damage.
Chodzi o to ze blunt i polearm na niskich lev, nawet jesli jest gorszy od innych broni, to jest gorszy nieznacznie. Jednak w miare zdobywania kolejnych lev ta roznica narasta i przy high endowej postaci roznica robi sie juz kolosalna.
Przykladowo:
Dorf 20 lev zadaje o 5% mniejszy dmg niz Glad
Na 30 lev o 10%
Na 40 o 15%
etc etc
Na 70 juz o polowe mniejszy.
Te cyfry sa oczywiscie fikcyjne ale chodzi mi o zasade.
Porownujac wiec WL i Glada na 40 lev widzimy ze WL ma troche mniejszy dmg ale za to zadaje obrazenia AE co kompensuje ta strate.
Levelujemy wiec WL dalej liczac ze ta roznica miedzy nim a np. gladem bedzie stala a niestety nie jest - im dalej tym bedzie coraz gorzej.
Levelowalem 2 postacie z polearmami (dorfow co prawda) i wrazenia mam takie ze polearm user leveluje praktycznie tak samo szybko albo nawet szybciej niz nukerzy 40-59 lev.
Jestes w stanie ownowac na raz nawet po 2-3 grupy tych najnizszych mobow spod oren solo a w dungach bierzesz na siebie po kilka mobow 4x HP i z VRbuff jest ok.
Potem 59-61 lev jest ciezko ale dostajac dobry A grade stuff dostajesz kolejnego "kopa" i do 65 dociagniesz.
Kryzys pojawia sie ok 65-68 lev gdy sie okazuje ze na AB jeszcze mozesz bic moby ale one tez Ci wpierdalaja powaznie i robi sie downtime duzy.
Jak level Ci wskakuje na 70+ to juz sie zaczyna tragedia.
Ostatnio dofem polowalem na moby 2x HP na varka area (mam z silenosami alliance i poluje czasami na "beasty" na ich terytorium) i gdy uzywalem blunta to kilowalem je w 1:1 bez straty HP praktycznie (z VR4).
Jak pulowalem TYLKO 2 MOBY NA RAZ i uzywalem Tallum Glaive - musialem pic poty w czasie walki zeby przezyc. Trzy pewnie by mnie zabily a to bez sensu bo polearmy MAJA SLUZYC DO ZABIJANIA WIELU MONSTERKOW NA RAZ.
Dlatego tydzien temu finalnie rozstalem sie z polearmem bo noszenie go ze soba przestalo miec jakis glebszy sens - ta bron sie zrobila juz za wolna, za malo celna, zadajaca za maly dmg.