Potrzebuję porady. Muszę kupić nowy aparat bo stary mnie wkurza.
aktualnie mam Cybershota DSC H7.
Co mi w nim przestało pasować:
To automat - sam sobie łapie ostrość, bardzo przydatna i fajna funkcja, tylko czasami upierdliwie łapie ostrość nie na to co potrzebuję. Więc chciałbym by ta funkcja była ale jako opcja.
Druga sprawa - potrzebuję coś do czego można dokręcić jakiś obiektyw i porobić sobie fajne widoczki. Niestety na moim sajberszrocie bez możliwości zmieniania obiektywu wychodzi to średnio lub całkiem_chujowo.
Trzecia sprawa - jako, że lubię pstryknąć fotkę stonodze lub egipskiej mrówce to potrzebuję coś co ładnie sobie radzi z celem oddalonym o centymetry, a nie metry.
Do tego ma być maksylnie prosty w użyciu. Nie jestem zapalonym fotografem, nie ciągnie mnie to absolutnie (mój ojciec był i katował mnie od pieluch swoim hobby), po prostu czasami na jakiejś wycieczce chciałbym pierdyknąć sobie ładny widoczek czy sfotografować włoski na nodze zmutowanej mrówki.
No i nie chciałbym wydać majątku, bo fotografia to nie jest moja pasja. Jak mam na ten gadżet pracować miesiąc to wybiorę miesięczne leżakowanie na kanapie zamiast aparatu którego potem użyję 5 razy