Tu chodzi o troszke inna filozofie gry
W takich grach jak L2 czy FFXI osoba z max levelem jest kims...... a w takich grach jak WoW czy AoC gdzie max level nabijasz w tydzien nie robi to na nikim wrazenia.
W Wowie poszli juz na calosc i wszystko co kiedys przynosilo ci chwale na serverze jest teraz niczym. Kiedys ktos z ranga Warlorda jak szedl przez Orgrimmar to wszyscy mu sie klaniali i gratulowali, bo wiedzieli ze nabicie takiej rangi to duze wyzwanie... a teraz ?? kazdy nub lata w epixach
Wiem, wiem... to tylko virtualne pixele, ale dla graczy liczy sie cel i trudnosc jego osiagniecia. Jesli cel jest dla wszystkich dostepny bez wysilku to nie robi to na nikim wrazenia.
ALbo SWG.... czemu padlo ? czemu gracze odeszli ? Bo kazdy nub mogl byc jedi bez wysilku, a wczesniej ludzie meisiacami musieli na to pracowac....
Ot polityka firm robiacych mmo..... dajmy kazdemu wszystko co chce a bedzie siedzial w grze
Tylko zatraca sie wazna rzecz...... KLIMAT GRY !!!!!!!!!