mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
**

Posty: 280
Dołączył(a): 7.03.2005
Offline
PostNapisane: 6 lip 2008, 18:37 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
ale zauważ drogi przedpiśco, że Blizzard jako jeden z nielicznych jako taki balans w tym swoim WoWie po kilku miesiącach zrobił. Swoim warrkiem mogłem wygrać z każdą inną klasą jak i z każdą inną klasą przegrać.

Wez juz nie przesadzaj :)

Na pewno mogles wygrac z magiem, ale chyba afkujacym, albo w czasach gdy miales w lapie nienerfniete Unstoppable Force. Poza tym cale pre-TBC warkiem to przeciwko rozgarnietemu magowi miales problem, aby go choc raz trafic.

Mogl Cie wykitowac frostboltem rank-1, mogl Cie zamieniac w owce miliardy razy, odpalac toep-zhpc (czy jak to sie zwalo), a tak do pre-TBC naprawde wystarczylo, aby pamietal o zlotej zasadzie, ze robi blinka po intercepcie. Zawsze jak wygrywalem z magiem w rownym duelu to wiedzialem, ze akurat trafilem na retarda...

Analogicznie z Warlockiem - ostatni raz w pre-TBC balans przeciwko nim to byl jak nie mieli deathcoila, czyli gdzies w okolicach patcha 1.4 ;) Potem potrafili Fury Warriorowi majacemu 4700 zycia, walnac openera z soulfire za 4k, zeby nie bylo, arms warek mial bodajze cos kolo 5100 zycia. Najlepsze bylo jak kupilem sobie drugie konto z lockiem. Po pol godzinie gry na BG bylem w stanie blue destro (!) lockiem rozwalac warka w odpowiedniku T2, tak, ze mial problemy, aby mnie dotknac. Wystarczylo, ze mialem wystawiona babeczke, a przeciez nawet jeszcze nie doszlismy do etapu soulink.

Balans warriora ? Nie zartuj. Robilem sobie duele w stojce z kumplem warriorem. Okolo 100. Stalismy naprzeciwko siebie i naparzalismy auto atakiem + shouty + talent za 30 pkt. Gear mielismy porownywalny. Efekty ? Poczawszy od moich zwyciestw na poziomie, gdy on mial 0 % zycia to mi zostawalo 60-70 % zycia, poprzez walki stykowe, a zakonczywszy na walkach, ze ja mialem 0 %, a on 60-70 %. Byly jeszcze lepsze walki, nie majac Fury gearu, zdarzylo sie raz czy dwa, ze w Arms buildzie, wkladal dual wield i ... wygrywal.

Problem warriora byl od zawsze taki, ze byl na maxa randomowy, jak wjechales w kogos i nie critnales to juz miales duzy problem, albo ktos zarzucil sobie shielda i tez - jak kritniesz to bedzie niezle, jak nie, no to jestes ugotowany.

Oczywiscie byly klasy, gdzie moznabylo fajnie powalczyc, ale ewidentnie miedzy paroma kombinacjami nie bylo zadnego balansu.

Jak dla mnie to narazie w AoC jestem w stanie moim Conquerorem zabic kazdego, albo chociazby uciec. Moge sie zaczaic nawet na durnym stealthcie i dopiac swego. W wowie nie moglem. Pamietam, ze nawet zdarzalo mi sie szarzowac maga, ktory mial 20-pare % zycia, malo many i dostawac ostry wpierdziel bo np. potrafil zrobic smiesznego dodge'a na pierwszy cios po szarzy, w rezultacie ciagle mialem w oklicach 15 rage. A on mial nova, sheep, blink, trinkety itd. itp.

Wg mnie jak obaj gracze mieli podobnego skila to przy pewnych kombinacjach niemozliwoscia bylo wygrac, nawet uwzgledniajac czasem duza przewage (klasa bije moba, ma mniej zycia, czy mniej many)

Reasumujac - mimo wszystko wole AoC'owy brak balansu niz WoW'owy. Bo w AoC mimo wszystko mam wrazenie (moze i mylne), ze mimo wszystko cos moge zrobic. A w wowie ? Pamietam jak wygladaly walki mojego orka z rogalami, pare miesiecy po premierze. Rogal pol minuty trzyma mnie w stunlocku i wszystkich innych pierdolach. W koncu staje sie immune na wszystkie pierdoly i zwykle byly 2-3 ciosy i rogal juz byl na egzekucje (pamietam jak z deathbringera mialem heroic striki za ok. 1,6k hp, prawie jak MS'y z 2h). Przy rogalach wrecz ziewalem choc w duzej mierze tez dlatego, ze racial byl overpowered :d

Cytuj:
papier - kamień - nożyce to wręcz przeciwieństwo balansu.

Papier - kamien - nozyce to utopia. Jak dla mnie to jest najwiekszy bezsens. W wowie wygladalo to tak, ze pre-TBC przez powiedzmy rok, ziewalem jak rogal we mnie wjezdzal, a z drugiej strony przeciwko magowi to moglem isc do lodowki po piwo bo moje szanse rownaly sie szansie na wygranie 6 w totka...

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 6 lip 2008, 18:44 
Cytuj  
Sorry Greg, lubie cie (a własciwie twój nick na internecie) ale twoje wywody na temat warka to był wieczny whine, uważałeś za niemożliwe do zrobienia rzeczy które ja konmpletny no-skill na moim warku robiłem, nie chce mi sie szukać dokładnych przykładów, wiem że ty miałeś jakąś straszną traume z tym warriorem, zresztą nawet w powyższym poście bzdury piszesz.

Znowu sobie wybraleś fajną klase, czekam na twee whine posty niedługo, conq to niektórymi klasami zabija sie jedną ręką.

Aha i zmartwie cie, balans w AoC jest dużo bardziej oparty na 'kamien/papier/nozyce', akurat dla mnie to nie jest wada.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.


Posty: 35
Dołączył(a): 27.09.2007
Offline
PostNapisane: 6 lip 2008, 21:04 
Cytuj  
Greeg - dopiero po TBC warki zaczęły mieć szansę przeciwko magowi, a wszystko dzieki second windowi i spell reflectowi :)


_________________
Dark Templar - Wroclaw
Server PvP - FuRy

*

Posty: 70
Dołączył(a): 12.11.2001
Offline
PostNapisane: 6 lip 2008, 21:55 
Cytuj  
Panie! Panowie!
Z całym szacunkiem pragnę zauważyć iż mmog to gra zespołowa zatem balans w postaci, że każda klasa ma równe szanse z każdą inną tylko ową grę zepsuje, jakakolwiek by ona nie było. Po to są różne klasy: słabsze w walce ale wspomagające (support), profesje bojowe, magowie, medycy, by gracze musieli współdziałać.
Szczerze nie wyobrażam sobie balansu, gdzie medyk staje na ubitej ziemi z rycerzem i ma z nim szanse. Co nie znaczy, że nie może wygrać, wszak liczy się też umiejętność myślenia, wiedza (o przeciwniku) i jej praktyczne zastosowanie.

Jeśli ktoś szuka gier, gdzie każdy ma równe szanse z każdym, to jak mniemam już są takowe... "quake" i jego pochodne.

O wiele większa przyjemność daje gra zespołowa niźli w pojedynkę.
A zgrana drużyna może zdziałać bardzo dużo nawet z przeważającą liczbą wyższych poziomami przeciwników.

W grach fabularnych jedyne co ogranicza graczy to ich wyobraźnia. Może wystarczy częściej do niej sięgać także w mmog'ach, a życie/walka stanie się łatwiejsze/przyjemniejsze?


_________________
"Brothers... what we do in life... echoes in eternity."

**

Posty: 7311
Dołączył(a): 8.11.2001
Offline
PostNapisane: 6 lip 2008, 22:51 
Cytuj  
Z całym szacunkiem pragnę zauważyć iż mmog to gra zespołowa

Nie dorabiaj sobie ideologii. MMOG to gra multiplayer, UMOZLIWIAJACA gre zespolowa oraz interakcje z innymi ludzmi. Jesli gra wymusza konkretny styl gry i ogranicza sie tylko do jednego typu rozgrywki, to jest to niestety gra do dupy, ew. dla bardzo zawezonej grupy odbiorcow, ktorym odpowiada wzajemne zergowanie sie 24/7 lub ew. bieganie z grupa randomow, gdy akurat kolegow nie ma online.

Poza tym tak jak napisal Mark24: "balansując PvP 1vs1 balansujemy też i 2vs2 jak i 38vs38 no i te 100vs100", ale ze trudno sie do tego odniesc i podwazyc, bo jest to solidny argument, to najlepiej przyjebac frazesa o Quake'u.

Co bys nie powiedzial i jakiego frazesa bys nie cisnal, to fakt pozostaje faktem, ze gra, w ktore jedna postac moze zabic druga postac jednym dosc szybkim combosem jest failem i z balansem oraz prawidlowym funkcjonowaniem systemu PVP ma tyle samo wspolnego co ja z baletem - tutaj nie ma znaczenia czy jestes w grupie, czy jestes solo.

*

Posty: 103
Dołączył(a): 23.05.2008
Offline
PostNapisane: 6 lip 2008, 23:25 
Cytuj  
konrador napisał(a):
fakt pozostaje faktem, ze gra, w ktore jedna postac moze zabic druga postac jednym dosc szybkim combosem jest failem


To zupelnie jak w real life.
Balans to jest w szachach, kazdy ma takie same pionki i tylko skill sie liczy. W zadnej grze mmo nie bedzie balansu nigdy. Healer ma leczyc a nie zabijac, tank ma tankowac itd. Od zabijania sa klasy DPS.


_________________
polska gildia RP "Ictus Mortis" (Smiertelny Cios)
server RP-PVP AQUILONIA
http://ictusmortis.freens.pl/

**

Posty: 7311
Dołączył(a): 8.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 01:06 
Cytuj  
To zupelnie jak w real life.

Gry maja po pierwsze sprawiac przyjemnosc, a dopiero po drugie byc realistyczne. Poza tym jestem ciekaw jak twoj realizm odnosi sie do strzelania fireballami z dupy w grach MMORPG ogolnie i do wspomnianego w twoim poscie "leczenia" smiertelnych ran w ulamku sekund. Kolejny samoboj - gratuluje.

Od zabijania sa klasy DPS.

Tak, np. assassin to prawdziwa bestia odziana w cloth armor. Ranger koncertowo radzi sobie z tankami i TOS-em, natomiast TOS rzeczywiscie tylko healuje, a jego DPS w ogole nie istnieje, bo niby dlaczego mialby istniec, skoro jest to klasa healujaca? Demonolog to kolejny przyklad prawidlowo funkcjonujacej klasy DPS - w trymiga zabija kazdego przeciwnika, jakiego spotka na swojej drodze.

Ogolnie z takim mindsetem, to dalej moglibysmy grac w ponga - tyle ze z fotorealistyczna grafika, w koncu musi byc realistycznie - no bo po co nam zmiany, ktore czynia gry ciekawszymi, bardziej skomplikowanymi i przyjemnymi? Urozmaicenie rozgrywki poprzez dywersyfikowanie i zwiekszanie ilosci klas przy jednoczesnym dawaniu kazdej z nich mozliwosci bycia uzyteczna w 1v1 PVP i solo PVE to bardzo dobre rozwiazanie, ktore mogloby jedynie zawadzac osobom, ktore sens w PVP widza do momentu, gdy sa klasy postaci, ktore beda w stanie pokonac bez wzgledu na wszystko, przy kazdym mozliwym ukladzie planet i wilgotnosci powietrza, bo - po prostu - z uwagi na wlasny debilizm nie bylyby w stanie konkurowac z czymkolwiek co ma szanse sie bronic lub - nie daj boze - oddac.

Ja jednak chcialbym przypomniec, ze nie gramy tutaj ani w lotto, ani w kosci - chodzi o wspolzawodnictwo pomiedzy zywymi osobami, siedzacymi po dwoch stronach kabla i to ich umiejetnosci, zrecznosc, intelekt, umiejetnosc szybkiego reagowania na dane sytuacje powinny zadecydowac o tym, kto wyjdzie zwyciesko z danej walki. Oczywiscie w grach cRPG na wynik pojedynku ma wplyw bardzo wiele roznych czynnikow, jak random number generator, armorki, resisty itd., ALE wciaz chodzi o walke pomiedzy graczami, a nie pomiedzy generatorami numerow po stronie serwera. Jesli ktos sie z tym nie zgadza i uwaza, ze przebieg walk powinien byc dyktowany nie przez graczy, tylko przez niezalezne od nich czynniki, to proponuje sie przerzucic na Progress Quest albo ogladanie filmow.

***

Posty: 578
Dołączył(a): 7.10.2005
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 08:34 
Cytuj  
konrador napisał(a):
Poza tym tak jak napisal Mark24: "balansując PvP 1vs1 balansujemy też i 2vs2 jak i 38vs38 no i te 100vs100", ale ze trudno sie do tego odniesc i podwazyc, bo jest to solidny argument, to najlepiej przyjebac frazesa o Quake'u.


hmm a w gw nie bylo balansu 1vs1, raczej bylo to oparte na klasa/antyklasa (dobra moze nie klasa a build :)) fakt, ze tam nie bylo walk jeden na jeden ale przynajmniej bylo sensowne pvp grupowe. przykladowym mesmerem moglem zabic albo woja, albo maga, ale nigdy tego i tego. to ze pvm-owa gra jak wow miala niby balans 1vs1 nie znaczy przeciez ze papier - kamien - nozyce to zle rozwiazanie. zreszta badzmy szczerzy, stawianie wow jako przykladu gry z dobrym pvp jest dziwne

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 12:20 
Cytuj  
WoW ma kiepską otoczkę PvP - areny, meczyki, brak lootu, drabina, farmowanie itd.
Ale balans i sama walka jest w WoWie bardzo OK. Fakt, że bez sensu, fakt, że na punkty, ale to chyba jedyny mmo gdzie każdy z każdym ma szansę i wszystko zależy od skil-a, buildu, pomysłu.

Napiszę po raz kolejny: system papier - kamień - nozyce to nie jest balans, to ABSOLUTNY BRAK BALANSU. Ja chcę mieć szansę grając dowolną dostępną klasą by moje szanse na wygraną zależały ode mnie, a nie być z góry skazany na porażkę czy wygraną.
Sorry, ale co to za fun zabijać kogoś samym alpha atakiem podczas gdy przeciwnik nie ma szans się obronić, lub ginąć bo nieszczęśliwie spotkaliśmy na swojej drodzę klasę X a nie Y.
Jeżeli dla was system nożyce - kamień - papier jest zadowalający, to niech Funcom wywali całą walkę PvP z gry. Bo po cholerę wciskać te skille, myśleć nad buildem, jeżeli powszechnie wiadomo, że klasa A zawsze wygra z klasą B, B z C a C z A. Wystarczy jakiś komunikat rzucony na ekran "spotkałeś klasę X, oczywiście wygrałeś" "spotkałeś klasę Y - przegrałeś". Gra nabierze dynamiki i nikt się nie będzie czuł robiony w balona..

*

Posty: 6394
Dołączył(a): 16.08.2005
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 13:23 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
wszystko zależy od skil-a, buildu, pomysłu.


Skila? Chyba żartujesz. Jaką mam szanse na 70lvl, gdy go wczoraj zrobiłem z kimś, kto ma tier1543? Żadnej! W WoW gear > skill. Tak było i pewnie pozostanie już zawsze.


_________________
EA in a Nutshell:
http://www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ

*

Posty: 192
Dołączył(a): 18.06.2008
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 13:46 
Cytuj  
bo niby z jakiej racji gracz, ktory dopiero co wbil 70 ma gromic tego, ktory gra pol roku ?

*

Posty: 6394
Dołączył(a): 16.08.2005
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 13:51 
Cytuj  
grinman napisał(a):
bo niby z jakiej racji gracz, ktory dopiero co wbil 70 ma gromic tego, ktory gra pol roku ?



Bo ma lepszego skila?
A niby czemu szaman z setem high warlorda i bronią high warlorda mógł clotherów zabić jednym uderzeniem. Wiem coś o tym, bo miałem takiego szamana. A wymienieni clotcherzy byli lepiej ubrani. Zresztą np. lock vs warrior praktycznie zero szans. To tylko jeden z nielicznych przykładów.


_________________
EA in a Nutshell:
http://www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2451
Dołączył(a): 10.03.2004
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 13:56 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
Jeżeli dla was system nożyce - kamień - papier jest zadowalający, to niech Funcom wywali całą walkę PvP z gry. Bo po cholerę wciskać te skille, myśleć nad buildem, jeżeli powszechnie wiadomo, że klasa A zawsze wygra z klasą B, B z C a C z A. Wystarczy jakiś komunikat rzucony na ekran "spotkałeś klasę X, oczywiście wygrałeś" "spotkałeś klasę Y - przegrałeś". Gra nabierze dynamiki i nikt się nie będzie czuł robiony w balona..


Już wiem dlaczego brakowalo mi Martiego na forum;)


_________________
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 16:08 
Cytuj  
TobiAlex napisał(a):
grinman napisał(a):
bo niby z jakiej racji gracz, ktory dopiero co wbil 70 ma gromic tego, ktory gra pol roku ?



Bo ma lepszego skila?
A niby czemu szaman z setem high warlorda i bronią high warlorda mógł clotherów zabić jednym uderzeniem. Wiem coś o tym, bo miałem takiego szamana. A wymienieni clotcherzy byli lepiej ubrani. Zresztą np. lock vs warrior praktycznie zero szans. To tylko jeden z nielicznych przykładów.

To moze wogole juz na 1 levelu powinno sie dac zabic kogos na 70 ?
Inaczej nie jest skill tylko level based.

Wow Item based tak naprawde to bylo moze kiedys kiedy z gearem pve bylo sie na bg bogiem a dostep do niego mialo jakies 5% ludzi. Teraz wszyscy ktorzy bawia sie w pvp maja latwo dostepne i takie same itemki.
Jak walcza powiedzmy teamy na rankigu 2000+ to gdzie to item based skoro sa ubrani dokladnie tak samo?
Jak ktos zaczyna dopiero to pewnie ze musi najpierw troche wlozyc wysilku w zdobycie sprzetu ale na tym to polega inaczej wogole mogliby usunac levele i przedmioty.

*

Posty: 6394
Dołączył(a): 16.08.2005
Offline
PostNapisane: 7 lip 2008, 17:50 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
TobiAlex napisał(a):
grinman napisał(a):
bo niby z jakiej racji gracz, ktory dopiero co wbil 70 ma gromic tego, ktory gra pol roku ?



Bo ma lepszego skila?
A niby czemu szaman z setem high warlorda i bronią high warlorda mógł clotherów zabić jednym uderzeniem. Wiem coś o tym, bo miałem takiego szamana. A wymienieni clotcherzy byli lepiej ubrani. Zresztą np. lock vs warrior praktycznie zero szans. To tylko jeden z nielicznych przykładów.

To moze wogole juz na 1 levelu powinno sie dac zabic kogos na 70 ?
Inaczej nie jest skill tylko level based.

Wow Item based tak naprawde to bylo moze kiedys kiedy z gearem pve bylo sie na bg bogiem a dostep do niego mialo jakies 5% ludzi. Teraz wszyscy ktorzy bawia sie w pvp maja latwo dostepne i takie same itemki.
Jak walcza powiedzmy teamy na rankigu 2000+ to gdzie to item based skoro sa ubrani dokladnie tak samo?
Jak ktos zaczyna dopiero to pewnie ze musi najpierw troche wlozyc wysilku w zdobycie sprzetu ale na tym to polega inaczej wogole mogliby usunac levele i przedmioty.


Akurat miałem na myśli zwykłe PvP a nie areny. Ok Vercin dobrze ubrany warlock kontra dobrze ubrany hunter BM - jest balans? Ale to i tak nie miejsce na takie rozmowy. Co do usuwania levelu itp. Prawdziwe PvP skilled masz w Guild Wars - tam się nie liczy jaki masz level, sprzęt itp. Wszystko zależy od umiejętności.


_________________
EA in a Nutshell:
http://www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 8 lip 2008, 14:20 
Cytuj  
Greeg napisał(a):
Mark24 napisał(a):
ale zauważ drogi przedpiśco, że Blizzard jako jeden z nielicznych jako taki balans w tym swoim WoWie po kilku miesiącach zrobił. Swoim warrkiem mogłem wygrać z każdą inną klasą jak i z każdą inną klasą przegrać.

Wez juz nie przesadzaj :)


osobiście warrkiem wygrałem walkę z magiem Death&Taxes (lub Drama dokładnie nie pamiętam, bo było to 2-3 lata temu). Grunt, że to był jeden z najlepiej ubranych magów na serwerze grający dużo PvP. Nie piszę, że wygrywałem z nim non-stop, ale zdażyło mi się go piżgnąć, w totolotka do tej pory nie trafiłem nawet 4... więc nie przesadzaj.
Satysfakcja z tego była taka, że do tej pory to pamiętam, więc nie pisz, że to nie było możliwe, bo słabo ubranych i mniej skillowych magów to ja swego czasu rozjeżdżałem ;)
Natomiast guardianem w AoC ostatni raz kogoś zaatakowałem na lvl ~15, teraz mam 64.. Ostatnia walka z jakimś ruskiem on lvl 72 ja 62 - trwała jakieś ~20 minut po czym każdy ruszył w swoją drogę.

*

Posty: 198
Dołączył(a): 16.05.2006
Offline
PostNapisane: 9 lip 2008, 09:01 
Cytuj  
To tylko znaczy ze nie umiesz wycisnac z guardiana tego co najlepsze w pvp - sa guardiani, ktorzy one-shootuja wiekszosc klas cloth (i mowie o pvp 80 lvl vs 80 lvl i NIE krytykach). Sa guardiani, ktorzy rozjezdzaja barbow.
Wszystko zalezy od odpowiedniego doboru ekwipunku, featow i skilla.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 9 lip 2008, 09:37 
Cytuj  
no no guardian oneshootuje to dopiero imba :D
teraz mam 5600HP, na lvl 80 pewnie z 7000HP, resisty na poziomie ~20-30% do tego powiadasz, że będę oneshootował clothy i pewnie twoshootował inne klasy. No no no, to dlatego co drugi na serwerze PvP to guardian... :o

*

Posty: 198
Dołączył(a): 16.05.2006
Offline
PostNapisane: 9 lip 2008, 10:47 
Cytuj  
Ale to kwestia odpowiedniego formatu postaci - zalezy co chcesz robic - chcesz one shootowac ludzi w cloth - PRO TIP - potrzebujesz dotego party, ale nei licz wtedy na mega resisty i kupe hpkow :]

Chcesz byc pure tankiem z ~70% resa na fizyczne zrodla, to mag bedzie ciebie wciagal nosem :]

Nie ma idealnego builda :]

**

Posty: 265
Dołączył(a): 6.04.2005
Offline
PostNapisane: 9 lip 2008, 12:21 
Cytuj  
Czy mi się coś wydaje czy to jest temat o Conquerorze? Bo na razie to czytam o pojedynkach warriorów z magami w Wowie i inne takie...

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.