Dlatego, że serwer oszalał na punkcie bori. Perspektywa łatwego dorobku wysokiego lvla PvP jest bardzo kusząca. Tylko jakim kosztem ?
Samo bori nie musiało być takie na jakie teraz wygląda. Mogło być miejscem do uzupełniania jakiegoś tam % lvla PvP, tymczasem stało się głównym źródłem tych procentów. Nie jest to wina FC ale samych graczy. Ileż to razy próbowałem zachęcić ludzi do wbijania na mini i co ? Za każdym razem chętnych tyle co kot napłakał - po co iść na mini i się męczyć przez 20 minut, jak można zebrać grupę 12 farmerów i w 10 minut obskoczyć wszystkie minigierki zgarniając 4 tokeny i odblokować kolejne featy z AA! Na gildyjnym wystarczyło napisać bori, a w mig zbierał się cały rajd, na hasło mini (to normalne) wielka cisza.
Nie ażebym komuś bronił farmić, tyle że farmić, farmić...farmić i co dalej - gdzie progres PvP, gildia powinna zachęcać ludzi, zwłaszcza tych nowych do ogarnięcia postaci tymczasem gildia kładzie główny nacisk na farmę bori gdzie ogrania to się można nauczyć ale kilofem!
Większość farmerów posiada 9 lvl (ja na swój 5 lvl PvP ciułałem ponad rok, 9 lvl w dwa miesiące...chyba coś tu jest nie tak!), nie minie pewnie miesiąc jak wbiją 10 lvl i przypuszczam, że wtedy się zacznie wielki podbój mini - tylko przeciw komu, przeciw graczom z 1 - 2 lvlem PvP, bo obecnie tylko głównie takich tam widuję.

Nigdy nie byłem zwolennikiem farmy, na dzień dzisiejszy zdobyłem 25 tolenów z mini (jeszcze 25 i będzie pierścionek na 6 PvP ;]), tokenów bori mam coś koło 300 i zapewnie więcej nie będę miał. W drzewku alternatywnym mam po kilka punktów w odporności, na dniach pewnie wpadną pierwsze punkty waleczności - będzie koks wypas

I na koniec tak już zupełnie od siebie to wstyd by mi było wchodzić na mini z wyfarmionym lvlem PvP, w ogóle to wstyd biegać z lakim lvlem, co więcej exponować to wszem i wobec mieniąc się jako pro!
Z niecierpliwością czekam jak farmerzy wejdą na mini i zaczną się znęcać nad graczami, chcącymi swój lvl PvP zdobyć uczciwie. Będzie się działo

Zapytaj tych z serwera PvE.

Ludzie mają różne potrzeby i nie trzeba wszystkich akceptować. Gra powinna sprawiać frajdę, dla jednych zabawa jest wtedy gdy ma podwyższony poziom adrenaliny w związku z PVP, inni znowu mają ciągoty kolekcjonerskie i marzą o zebraniu np. wszystkich itemów, a jeszcze inni grają nie dla fragów czy itemów tylko po to, żeby sobie porozmawiać.
Jak będą mieli 10 PvP to nie będą mieli z kim grać mini bo inni widząc ich będą opuszczali gierki jedyna szansa dla nich na granie mini w primade to gierki międzyserwerowe.
Pozatym liczycie, że jak bedą mieli 10 PvP to opuszczą Bori - nie sądzę, bo nigdzie tak szybko pkt. waleczności do rozwoju drzewka się nie zdobędzie.

Wiesz, tych z PvE się nie czepiam, bo zaakceptowałem, że niektórzy lubią mieć dużo altów w rajdowych ciuszkach i narzekać później, że dużo grindu trzeba na nowe itemy, a przecież mają rodziny/dom/pracę ;p

Gracz PvE potrzebuje progressu, bo go to cieszy (tak przynajmniej ja to widzę).
Gracz PvP potrzebuje progressu, żeby przeżyć ;D

ALE, jak mówię, można spokojnie podnieść poziom PvP zwiększając przy okazji swoje umiejętności i fajnie się bawiąc. No chyba, że ktoś jest graczem PvE i lubi kopać skałki

i żeby było weselej spragnieni gracze pve walcza o borie naśmiewając się z hardcorowych graczy pvp którzy wymieniają się gildiami by posiedzieć 20 godzinę na bori. chybione porównanie imho

Funcom wprowadził wczorajszym patchem, coldowny na część questów i ludzie przyszli na Bori.
W związku z tym na Bori wywiązała się walka, Polanie i Agression zepchneli Black Steel na resa podróżników i tam trzymali przez długi czas pomimo, widocznej liczebnej przewagi BS, około 19 BS zaczął czmychać z pogranicz.
Zadyma była fajna dla takich walk warto grać w tę grę można powiedzieć, że było to takie małe oblężenie bez crasha.
Po każdej ze stron był ponad rajd graczy, a może dużo więcej.

pocieszyłeś mnie

http://aoc.yg.com/profile?h=lHdTyZ1Y
nosz qrwa, mi by było wstyd...

Lol, ktoś pomylił gry? Z takim zamiłowaniem do kopania powinien grać w EVE raczej.

Hm skoro juz o mnie wspomniano to az musialem zalozyc konto na tym jakze fachowym forum

Nie jest mi wstyd. W pewnym momencie zmienilem main chara z demonologa (Banga.. uczciwie staty na op demo ) na szamana. Jak juz wielu mialo 5pvp ja zaczalem od nowa dla zabawy. Dzien w dzien siedzielismy premadem na mini czasami po ladnych kilka godzin klepiac wszystko co sie rusza. Wiele przegranych, wiele wygranych. Łącznie rozegranych blisko 1000 niefarmionych mini, fajna zabawa. Na demo drugie tyle. Gralem jak chcialem.. ale pojawil sie super patch. Na szamanie skoczyl mi 4pvp. Sukces.. no i bori. Co sie dzialo pozniej kazdy wie..

Obecnie farmione sa mini, bori, zbugowane hardmody. Wszystko daje pewne korzysci, dajace przewage w pvp, czy warto? czas pokaze.. nie jestem pro szamanem ale jakos sobie radze, raz lepiej raz gorzej, taki niedzielny gracz Wizja szybkiego wbicia lvlu pvp byla kuszaca.. skorzystalem. Farmienie mini, pewnie. Toz to idzie w parze z bori.. sprobowalismy stworzyc premade na normalne mini i hm.. trafiaja sie. Ale trzeba byc cholernie cierpliwym. Jedna walka na godzine mnie nie bawi. Taa kopanie tez mnie nie bawi. Bawia mnie korzysci. Chce sie jakos fajnie ubrac, lvl pvp nie oznacza teraz ze jestes wymiataczem, czasy sie zmienily, ale moze oznaczac ze bedziesz fajnie ubrany A to pomaga.. mimo wszystko. Grac sie z czasem kazdy nauczy

Jesli chcesz przeszkadzac na bori wpadaj i walcz. To otwarta instancja.. kazdy moze przyjsc i sklepac paru nieogarnietych farmerow. Powiesz 'nie jestem pojebany zeby wpadac o 4 w nocy i lac farmerow'? Mam to gdzies.. kazdemu odpowiada inna pora.

Co do statow.. szaman to nie demo, wpadaja ale nie masowo. Jest paru szamanow mordercow ale moze to nie moj styl Na duele nie chodze.. na mass jestem jak tylko jakies jest. Mini w obecnej sytuacji nie istnieja. Beda kille to beda, nie to nie. Moge pare kupic ala 'ktostam' ale wtedy bedzie lepiej?:P

Podsumowujac 'zeznania' nie jest mi wstyd i nigdy nie bedzie. Gra schodzi na psy ale kazdy gra jak tylko sobie chce. Obecnie mam mala przerwe, wkrotce wroce troche popvpkopac.

Pozdr.
Liam farmer.

Cel uświęca środki. Byle mieć, byle posiadać, nieważne jak, nieważne w jakim stylu, przecież to odizolowany od świata serwer, który jest azylem farmy, exploitingu, w którym próżno szukać słusznego i porządnego pvp w formie, która kiedyś była normą. Odwrócenie i przewartościowanie zasad na 2E, gdzie jakby nie było każda farma była w mniejszy lub większy sposób piętnowana, a w obecnym/niedawnym stanie jest czymś zupełnie normalnym i akceptowalnym praktycznie przez każdego. Jak pokazał Sant są jednak wyjątki od tej reguły, i co może dziwne, po konfliktach między HH a Polanami, mimo wszystko szanuję go za to, że miał na tyle twardy tyłek, zeby powiedzieć w pewnym momencie dość. Jakoś niestety to nie ruszyło nikogo i jak sielanka trwa, tak będzie trwać nadal, w końcu po co się wysilać jak można mieć bezstresowo, bez walki i wysiłku lvl pvp 9 czy 10 - wystarczy pofarmić, pokopać i raz na tydzień jak dobrze pójdzie zagrać przyzwoite pvp.



Bzdura, gra jest wyśmienita. Gracze na 2E sami sobie zepsuli i obrzydzili granie akceptując i popierając gremialnie farmienie mini i Bori. Byłem niedawno w lekkim szoku, jak jeszcze niedawno zatwardziali gracze pvp zamiast normalnej mini gry woleli iść się pofarmić i w całej gildii nie znalazł się nikt chętny na granie, a na hasło "farming mini" dziesiątki chętnych. Żenada.
Jak tylko sobie chce? - WTF?! Farmienie mini i dogadywanie się na Bori kto kiedy kopie jest chyba niezgodne z zamysłem twórców i przypuszczam, że przy kontroli GMów i jakiejkolwiek ich władzy w tym temacie /jak również i kontroli exploitingów i cheatów/ większość graczy z 2E otrzymałaby bana, a serwer musiałby zostać zamknięty


Na szczęście są jeszcze normalne serwery gdzie pvp jest normą i to pvp wyznacza ramy dobrej zabawy, a nie wszechobecnej farmy /co również nie oznacza, że tam farma nie istnieje - przynajmniej jak na razie nie widać jej w tak drastycznych przejawach jak na 2E/.
Pozdrawiam z Fury.

Niewazne w jakim stylu.. co to ma byc za styl? Nawalanie sie na bori az druga strona ucieknie i co dalej? Tu zawsze jedni uciekaja inni zostaja.. byc moze na fury jest wiecej 'stron' i wyglada to fajniej ale tu zostaly 2. I zawsze konczy sie samotnym kopaniem. Fakt, ze walki czasami brakuje i przez nocne kopania brakuje ludzi do walki w dzien.. bo po co sie meczyc. Zgadzam sie, ze idziemy na latwizne. Po co? Dla zaspokojenia naszych itemkowych potrzeb Nikt z nas nie krzyczy na globalu ze ma 9pvp i jest boski. Gramy jak gralismy, ci co lamili lamia dalej, ci co ogarniali ogarniaja.

Jak wyglada nocne bori na fury? Tam zawsze jest pelno walczacych ludzi?

Co do mini.. tego brakuje mi najbardziej. W zasadzie tylko tego. Byc moze gdybym byl tak 'twardy' jak Sant to do dzisiaj skladalibysmy premade na mini grajac 3 gierki dziennie. Ale nie bylem.. wybacz. Tez nie byles. Zwiales na fury. Wierze, ze tam jest lepiej przez 10x wieksza populacje. Przez co farmerzy az tak sie nie rzucaja w oczy.

I gra nie jest wysmienita. Bori jest niedopracowane. Juz same zalozenia sa do dupy. Minigierki od 2 lat 4 mapy. Brak podzialu na premade - random. Nic sie nie zmienia. Dodatek kolejna farma tokenow frakcyjnych, rzadkich z hardmodow, itd. znow po itemki, nowe skille z jakis ksiazek, exp na nowe zdolnosci z aa.

doprawdy? znam takiego jednego co uważa że jest pępkiem (Waszego) serwera sądząc po ilości linkowanych itemków, najczęściej takich, które nawet nie są dla postaci która gra. Ba! został nawet prekursorem "farmingu", powiem więcej - w znacznym stopniu ugruntował wizerunek Polan - zgadnij kto to taki?

quote="blasz"

"Normalne serwery"- sam opisujesz,że farma też istnieje ale nie tak drastycznie hm...czy pomyślałeś,że nie ma różnicy oprócz ilości graczy - a właśnie dzięki tej ilości jest mniej "drastycznie"?


quote="Peccavi"

Tak wyciąłem z kontekstu,ale Peccavi zainteresowało mnie to.Jak już na tym sławetnym forum wiele spraw zostało przytoczonych ,może byś sprecyzował - była by wtedy możliwość jakiejś adekwatnej odpowiedzi.

Rozumiem ,że chodzi ci o to,że Polanie są jedyną gildią która utrzymała się od początku tej gry i ,że nadal wiele osób dobrze się bawi w jej szeregach.No chyba,że o coś zupełnie innego

p.

ps.Fakt -Sant twardo na mini bez farmy chodzi( i kopać nie chce ),ale jak ktoś na mini jeszcze zagląda(random) to wie ,że nie tylko on(sam się zdziwiłem ile można tam osób od Nas spotkać - nie zapowiedzianych )

Gra obecnie daje wiele mzoliwosci podonie jak niektore tytuly sandboxowe. To my ustalamy co nam wolno a co nie. Kodex i system wartosci buduja najwieksi na serverze. Ich interes- interes wiekszosci zawsze byl i bedzie ponad interesem mniejszych. Wycofanie sie HH spowodowalo zawalenie calej struktury i nie oszukujmy sie ze BS nie jest nawet cieniem dawnego HH ( nie ma zadnej sily przebicia ).

Na Fury sprawe jasno postawily 2 najwieksze gildie ktore kreca cala atmosfere- Nastrandir oraz Futilez. Bez nich byloby to samo co na 2E bo ludzie maja zawsze sklonnosc do pojscia na latwizne.
Sprawe na pewno zespul FC dopuszczajac Bori i niwelujac pvp w endgame. Moze i przewidywali ze bedzie wiecej walki o kaplicznki niemniej wyszlo jak wyszlo. Podobnie jak w przypadku farmy Lasu an bugu ( rajdy ponad podzialami ) podobnie na Bori czy Mini zwyciezyl ludzki rozsadek- lenistwo. Niestety sami na wlasne zyczenie zniszczylismy sobie przyjemnosc z gry i moge sie zalozyc ze Ci ktorzy dobija do 10 levela beda pierwszymi ktorzy zawiesza swoje subskrypcje ( lub zaczna farmic kolejne alty ).

Czy mozna miec pretensje do Polan ? Nie. Mona miec pretensje do pozostalych graczy ze odeszli i nie chcieli zbudowac alternatywy ( do siebie samych). Widocznie bylo to zbyt duze wyzwanie. Od poczatku servera az do teraz wygrywa spolegliwosc ,dyplomacja oraz ucieczka w jak najdalej idace ustepstwa. Przegrywa natomiast model gildii czysto PvP ktora nie umie wypracowac sobie zarowno sprzymierzency- wroga- tak jak to zrobilo Futilez z Nastrandirem. Kochac sie nie kochaja ale w zasadniczch kwestiach sie zgadzaja i to oni buduja atmosfere na serverze Fury.

Nie zapominajmy ze do tego wszystkei dochodzi BRAK LUDZI na 2E. Nie zapominajmy ze gdyby nie ta mala roznica to do dzis istnialo by wiele gildii jak chodzby:
-Ictus Mortis
-QPO
-WarCry
-Deja Vu
-Armia Krajowa
-Szare Szeregi
-Plemie Blekitnej Stali
-The Headhunters

Zobaczcie ze kazda z tych gildii w swoim najlepszym okresie zreszala okolo 40 osob lub wiecej. Kazdy z nas mogl wystawic lekka reka rajd o kazdej porze. Roznorodnosc sprawiala ze gra byla ciekawa i pelna niepsodzianek.
Dopiero wczoraj 1szy raz od niepamietam kiedy zobaczylem 3 instancje na Keszacie. W Khitaju zapewne jest ich znacznie wiecej.

2E umiera smiercia naturalna po wakacjach w Polanach zostanie zapewne 20 osob online z 10 levelami PvP Ci ktorzy beda mogli uciekna na Fury, Ci ktorzy beda chcieli polskiej alternatywy przejda na Rothat.

No już teraz jesteśmy chyba najmniej zaludnionym serwerem...
Bo na EU wraz z dodatkiem objawił się potencjał graczy, nawet taki w sumie ghost server Hyrkania się troszkę zaludnił...Aquilonia pewnie ma teraz tyle graczy co my zaraz po launchu na 2E albo i więcej.
O Fury i o Cromie to już w ogóle nie ma co mówić.


I szczerze, tęsknię za tym jak było wtedy, żałuję właśnie, że tak wielu ludzi nie wytrwało i gdzieś po drodze zrezygnowało z gry.


Wszystko by się u nas trzymało kupy, gdyby nie właśnie brak ludzi. Bo jeżeli gildia jest w stanie zawsze i bez problemu wystawić dwa rajdy na oblężenie, to sojuszy nie potrzebuje, bo i po co? Ale tutaj po kolei wraz z odpływem graczy z serwera wszyscy tworzyli coraz to ciaśniejszy krąg sojuszy/graczy żeby właśnie móc obronić keepa.


Funcom powinien coś z tym zrobić i to jak najszybciej się da, bo to taki efekt domina, że coraz więcej i więcej ludzi kończy, bo nie ma z kim grać, nie ma co robić. Wiadomo część przeniesie (lub już się przeniosła) na inny serwer, ale są tacy, którzy wolą skończyć grać niż pozbyć się tego wszystkiego czego się dorobili.


W ogóle wraz z dodatkiem, z farmieniem tego wszystkiego, ba to się zaczęło wraz z patchem 1.05 zwiększa się coraz bardziej przepaść między nowym i "starym" graczem. I nie sposób wejść na takie Fury i w miesiąc osiągnąć jakiś sensowny gear, punkty AA żeby się pobawić. A szkoda.


Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie farmię, bo i tak dostałem 5 lvl pvp dużo wcześniej niż się spodziewałem, a do tego nie mam takiej potrzeby, bo co mi z gearu jak nie mam przed kim się popisać :<
No i mimo wszystko zawsze znajdzie się coś ciekawszego do roboty. Choćby te moby w Khitaju co leją mocniej gracze w PvP


@Liam

Ha, Banga, wydałeś się Zapewniam, że Banga zamiast solidnie farmić czatuje ze mną ;p

Wszystko super tylko że...Armia Krajowa,Szare Szeregi i Plemie Błękitnej Stali to w zasadzie jedna i ta sama gildia czyli SS. A 2E i tak padnie a najlepsze jest to ze niby z polskiego kata nie da sie grac czy przenieść postaci ale FC czy też CDP sam sobie przeczy bo po tym jak kilka osób z 2E po zakupie dodatku miało problem z wpisaniem kodu i napisało do FC to ...(a jednak można )

Ja tylko przypomnę, że w czasach sprzed Bori, wątpliwości wzbudzała zbyt duża ilość killi i deadów (szczególnie killi) w stosunku do poziomu pvp.
Bo oznaczała farmienie, w tym słynne farmienie na kimś za kasę.

A teraz "się wyrównało". W efekcie najwięksi i najbardziej doświadczeni farmerzy w odróżnieniu od wskazanego przez Ciebie gracza, mogą się pochwalić doskonale zbilansowanymi statystykami.

a propo tego farmienia
http://img580.imageshack.us/i/beztytuucgm.jpg/
zlapany i ukarany za afkowanie na borii XD sie wkurwil jak wrocił i tokenow niebylo;)

wolololololol, abstrahując od poważnych dyskusji na temat farmienia, afkowania na bori, nabijania statsów itd. chciałbym się podzielić dobrą (albo nie) informacją

Czasem lubię sobie popisać do supportu FC i ponarzekać na życie - a czemu nie - płacę, żądam, mniejsza o to co tam nasmarowałem, ale otrzymałem odpowiedź na jedno z moich pytań (transfery!):



Jak ktoś nie łapie - kombinują nad udostępnieniem transferów PL - EU.