embe napisał(a):
Trudno grac przyjemnoscia nie ogladajac sie na innych, to jest gra mmorpg, wiec nie da sie zamknac w malej gildii czy w malej grupie znajomych, jest rywalizacja i to sprawia przyjemnosc, a jak widzisz ze ktos szasta goldem i ma wszystko co chce bez wysilku to gra zmienia sie w jakis free H&S koreanski.
IMO caly problem polega na tym, ze sam gold niewiele komus da bo jak sam zauwazyles T5 crafterow jest niewielu i problemem jest nie tyle ilosc gotowki tylko to, zeby gosc byl sklonny Ci cos zrobic i sprzedac.
Zreszta o tej masie gotowki na rynku slysze tylko z boardow. Na Fredku wisza ciagle zbroje rare T4 medium i dropowane 52+ rare za 8-12 golda i jakos sie nie sprzedaja od > 2 tygodni.
A przeciez ponoc co druga osoba na serwerze zdupowala sobie kase i teraz po prostu setki i tysiace platyn po prostu leza na ulicy wiec taki towar powinien znikac z polki natychmiast po tym, jak sie pojawi.
IMO dupowanie kasy dotknelo KAZDA gre online bo przy takim stopniu komplikacji nie ma sily - predzej czy pozniej sie trafi jakis krytyczny bug (w samej ultimie online bylo chyba z 6 bugow na dupowanie kasy przez te 4 lata ktore w nia gralem).
Nie dam glowy ale nie pamietam tez zeby ktorykolwiek z wydawcow gier mmo przyznal sie ze taki bug byl - po prostu usuwali go, banowali tych ktorych zlapali i udawali ze sprawy nie bylo.
IMO problemem VG nie jest dupe ktore go dotknelo tylko nietypowosc samej gry (jest dosc skomplikowana - zalapanie wielu niuansow jest ponad mozliwosci sporej czesci graczy), brak sensownego contentu dla 50lev graczy (z dzialki adventuringu masz do wyboru albo farma frakcji pod questy albo farma shadowsow/orderu w Angram czy Tursh) i wreszcie - LOTR.
Czas pokaze czy ta gra skonczy jak shadowbane czy devsi zdaza z wprowadzeniem takiego rozwiazania PvM/PvP ktorym sie bedzie mozna bawic przez kolejne lata.
Anyway jedna sprawe definitywnie przerypali juz na samym poczatku i raczej sie nie da tego nadrobic. Mnie do tej gry ciagnal bardzo fellowship bo mialo byc tak, ze wreszcie bede mogl pograc "w stalym skadzie" i team sie nam nie "rozjedzie" z tego powodu ze jeden moze poswiecic na granie 2 godzinny dziennie a drugi siedzi po 10-12.
Wyszlo inaczej i tego systemu sharowania XP z ludzmi bedacymi offline nie ma. A szkoda bo to byla naprawde swietna idea.