Mendol napisał(a):
buka to troche ci wspolczuje, niezlego pecha masz jesli zawsze to jest 80% nierobow.
bralem udzial w kilkunastu zergowiskach w war'ze i odnioslem inne wrazenie.
bylo dosc duzo prob zdzialania cos razem w warbandach
Oczywiscie, teraz wszyscy sie staraja, bo WAR jest nowy, bo to tylko beta i tylko poznajecie mechanike i ogolnie gre nie koncentrujac sie maksymalnie na rozwoju postaci, bo to teraz nie ma znaczenia. Zobaczysz co bedzie jak juz sie wszyscy obeda z gra, zorientuja, co jest korzystne, a co nie i w jaki sposob zmaksymalizowac zyski nie przemeczajac sie zbytnio.
Shadhun napisał(a):
Ta reguła sprawdza sie nie tylko przy zergach, sprawdza sie dokładnie przy wszystkich elementach gier, szczególnie jeżeli jest coś nudne i monotonne. Pamiętasz początki BG ? Pamiętasz żeby ktoś afkował, bo ja nie, z tego co pamietam to ludzie latali z wypiekami na twarzy i cieszyli sie kazdym wygranym battlegroundem. Z nudą zawsze przychodzi kombinowanie, ustawianie aren, boty etc.
Zgadza sie, tylko w mniejszych grupach latwiej zorientowac sie, kto sie opieprza i wykopac/naznaczyc takiego delikwenta, im wieksza masa tym trudniej o cos takiego. Im wieksza masa jest wymagana do jakiegos zadania tym nizsze staja sie kryteria doboru graczy (zarzadzajacy danym zadaniem zaczynaja dobierac graczy nie patrzac na jakosc w momencie, kiedy zaczyna brakowac ludzi). Zaczyna sie tolerowac nierobow bo lepszy nierob niz jego brak a to prowadzi do obnizenia ogolnego standardu zabawy.