PvE w wowie:

1. Sfarmuj kase na poty/flaski/consumables/ammo/inne pierdy.
2. zaloguij sie 15 minut przed raidem.
3. czekaj w miescie na summon bo przeciez po co z miasta wychodzic tam nic interesujacego na trzech kontynentach nie ma - itemki leca za portalem.
4. Instant.
5. Latwy boss - tank & spank --> epixy.
6. Trudny boss - wipe, wipe, wipe, wipe ---> kaldziemy go za 20 razem ---> epixy.
7. zajebiscie trudny boss --> czekamu az blizzard go znerfuje/zniasie attunementy.
8. Wyloguj sie 15 minut po raidzie.
9. ewentualnie postac i poflexowac epixami pod AH i spamowac na general chacie [Dirge] lub historyjki z nazw skilli.
10. rinse and repeat.

dziekuje postoje.

hehehe. no to juz wiem czemu panowie z wow-pl nigdy nie chcieli napisac konkretnie co takiego zajebistego jest w tym pve.

widzisz cypis, ktos odkryl naga prawde. teraz wiec powtorze ci to po raz kolejny: wow jest chujowy, pve w wowie jest chujowe.

Moim zdaniem WAR jest na pewno gra, ktora przyciagnie bardziej dojrzale, starsze community. Tak chodzilem po topicach recrutacyjnych roznych gildii zarowno z Destro i Order, na forach najwiekszych serwerow na warhammeralliance (K8P, K Azgal itp) i co rzuca sie w oczy, to wiek wiekszosci graczy dominujacy w danej gildii. Czesto sa to gildie +20, +25 lat, a prawie zawsze +18.
Zapewne w perspektywie miesiecy pojawia sie rowniez mlodsi gracze, ale mysle, ze ogolna tendencja bedzie taka, ze WAR bedzie mial starsze community od WoW-a.

Moze dziac sie tak z wielu przyczyn. Universum Warhammera jest na pewno powazniejsze od Warcrafta i od kilkunastu lat w produkty GW zagrywaja sie ludzie mlodzi, w srednim wieku, starsi, dzieci. Tutaj swiat Warcrafta, lore, wydawdnictwa dodatkowe, nie powinien nawet stawac do pojedynku, bo to zupelnie inna skala swiatow, ich opracowan, obecnosci na rynku. Mam znajomych, ktorzy grali w Warhammera w latach 90, pozakladali rodziny, a teraz zaczynaja w WAR, bo to jak powrot do wspomnien dla nich.

Rowniez mechanika rozgrywki moze wydawac sie mniej atrakcyjna dla najmlodszych. Tu nie ma niesamowitych efektow swietlnych, latajacych mountow, zamian w demony czyli takich jak to nazywam efekciarskich bajerow, ktore wzbudzaja tani poklask, dzieciakom sie podobaja, ale klimatu nie maja za grosz.. Ot taki Chopper np. wow.. cool !!!

Ja jeszcze nie wyszedlem poza Tier 1, a juz rozegralem mase super potyczek na RvR. Podoba mi sie mechanika walki, zupelnie nie przeszkadza, ze jest troche mniej dynamiczna niz w WoWie. Jest bardzo dobrze wyposrodkowana, bo tego mniejszego dynamizmu nawet nie czuc, a z drugiej strony spokojnie mozesz uzyc swoich skilli. A nie walic w klawisze jak oszalaly, bo wiesz, ze zaraz i tak cie juz nie bedzie. Albo spedzac gre w pvp bez mozliwosci jakiejkolwiek akcji, tak jest w WoWie, gdzie cc jest obecne juz do granic mozliwosci.

Hehe, jeszcze nie widzialem zeby ktos z takim skillem klepal sie po plecach. Nie nabijcie sobie guzow panowie

Nie wiem mendol, PVE w wowie jest dobre, ale to pve. PvE moze ci nieodpowiadac, ale jesli chodzi o realizacje to jest dobre. W WAR jest kiepskie pve, ktore jest narpawde trywialne, ale to nikomu nie przeszkadza bo jest tylko dodatkiem do RvR.

Tak jak mowilem, trudno tutaj bedzie wykrzesac chociaz jedna obiektywna opinie, bo nowi 'fani' WAR zabija kazdego za inne zdanie, a zwlaszcza opinie ze inna gra moze byc lepsza lub ciekawsza w jakimkolwiek wzgledzie.

Zaraz sie dowiemy ze WAR ma wydajny i nowoczesny silnik, zoptymalizowany pod szeroka game sprzetu

Panowie, troche dystansu. Do siebie, do ulubionej gry, do 'konkurencyjnych' gier.

No i ziolka na uspokojenie, meliske proponuje

EDIT:

Kabraxis, a endgame w WAR?

Isc na keepa, chyba ze wszystkie juz mamy.
Jak sie da, to przejac keepa i isc na nastepnego.
Jak juz przejmiemy keepa to idziemy na scenario bo nie ma co robic.
A noz uda sie zgankowac kogos kto biega solo.

Pewnie, tak tez mozna. Ba, nawet w wowie tak mozna, tylko na duzo mniejsza skale.

Trywializowac mozna wszystko, WARa tez

Nie przesadzaj jak widze cytuje "lecaca kupe gowna" by Nestor, to mam ochote sie poplakac.
Musza dopracowac od strony efektów/grafiki/takich pierdolek, bo poprostu az oczu szkoda :<.

nestor a czy ja kiedys powiedzialem, ze pve w wowie jest zle? nie. ale dla mnie jest nudne
w war kiepskie pve? tzn zalezy co masz na mysli, bo jesli malo wymagajace moby to sie prawie zgodze. ale jesli chodzi o cala otoczke do questow - story, lokacje, wyglada mobow to jest zrobione bardziej niz ok.
i nie chodzi o to, ze fani zabija.
chodzi o to, ze w war masz naprawde wymagajacego przeciwnika po drugiej stronie - innego gracza.

i nie dziwie sie, ze czesc ludzi z wow'a jedzie po war'ze.
pewnie dlatego, ze nauczyli sie schematow z wowa i nie radza sobie w rvr.

za to w warze pve jest wyjebane w kosmos

1.zaloguj sie do gry
2.dolacz sie do grupy na PQ (ofc gra sama ci grupe znajdzie zebys sie nie zmeczyl)
3.bij co popadnie
4.placz sie ze ktos ci zabral worek
5.i od nowa

to ze niktorzy to nie daja rady w end game instancjach i szczyt ich pve w wowie to heroiki nie znaczy ze pve jest chujowe.
btw to pewnie przez takich placzkow sa nerfy bossow i zniesienie attunamentow

Lo kurwa. Ales pojechal. Jakby WAR byl PvE gra.
Niech go ktos zbanuje.

a za co?

zenon, czy wow byl reklamowany jako gra rvr? nie.
war tak i w warze chodzi o rvr. pve jest tutaj dodatkiem.

Za wtórną głupotę.

Co to znaczy "nie dawac rady w PvE w WoWie" ?
Chyba, to ze ktos ma normalne zycie poza gra.

Nie dawac rady w PvP - rozumiem, ale w PvE ? To tylko kwestia czasu jaki masz na gre.

@ zenon666

Za to ze masz zdanie innego od iniside'a B-)

@Kabraxis

Nie mozna tak trywializowac w punktach, bo to co napisales zajmuje od 3 do 6 godzin i wielu osobom sprawia frajde akurat na koniec dnia, czy tam po pracy/szkole, czyli akurat tyle co powinna dawac gra.

Instancje staja sie nudne po pewnym czasie, dlatego ze blizz robi gre pod casuali ktorzy do dzisiaj nie widzieli polowy contentu i swietnie sie bawia. niestety prawa rynku. Gier mmo nie robi sie teraz pod hardocorwcow.

W warze poczekamy i zobaczymy czy endgame zatrzyma graczy, czy beda chcieli sie logowac. Nie wiem jak wyglada oblezenie keepa na tier 4 bo mam 20 lvl i to przedemna, ale skoro mozna miec tylko jeden keep, atakujac drugi sie odrazu traci ten pierwszy to dla mnei brzmi to jak chwilowa zabawa.

Mimo gardzenia przez wiele osob "epaxami" z wowa to sa skladaja sie na jego suckes, bo gracze sie loguja, ufarmia sobie cos, nabija cookingu, czy reputacji i maja wrazenie, ze "cos osiagneli" na stale, cos co bedzie na ich postaci.

W warze mam wrazenie, ze nie czuc zbytnio rozwijania swojej postaci. Itemy sa raczej malo istotne, no i brakuje mi vanity trade skills dla zabawy.

Ja mam 22lvl/21rr i naprawde jest co robic bo przez srednio cztery godziny mojej gry jest z piec keepow i inne rvr, jakos nie martwi mnie fakt ze tydzien po premierze mam tak niski lvl, w tej grze nie obowiazku miec max lvl zeby cos osiagnac i/lub dobrze sie bawic.



Powinienes zrozumiec ze od lat blizz tak robi, tak sobie wymysli, to nakreca im kase i daje miliony $ od dzieciakow w WoW, a PvE w WAR ze swoimi PQ jest super ale innym ciezko zrozumiec ze mozna miec inne pve niz tylko instancjowane, przeciez te instancje na niskich lvl w wow sa bezsensu teraz, one byly fajne ale trzy lata temu.



Zwlaszcza jak sie zaklada prowokujace tematy w dziale WAR-a to na co liczysz ?



Nie koniecznie, do WAR-a idzie duuzo ludzi znudzonych innymi grami, a ze oni zaczynali przygode z mmo najczesciej 7-10 lat temu to sa starsi od tych co wywodza sie z pirackich serwerow tibii, lineage i wow i maja po 12-14 lat.
Blizz robi wszytsko z gra by wlasnie zachecic to community, wiedza gdzie szukac kasy zwlaszcza ze starsi gracze olewaja juz WoW-a zazwyczaj z roznych wzgledow.



Jest to outdoor pvp i sytuacja zmienia sie bardzo dynamicznie, czesto jest tak ze po wykoszeniu grupki 3-4 graczy trafiasz na zerg 100 ludzi, trzeba miec wielkiego pecha zeby nie korzystac w WAR z tego co oferuje.

WoW juz nie powinien byc okreslany jako mmo, jest mu blizej do GW i do Diablo niz do gier mmo.
Ide o zaklad ze jesli by blizz zdecydowal sie wprowadzic opcje robienia postaci z max lvl jak w GuildWars to wszyscy by piali ze szczescia i mozliwe ze nawet kolejny milion graczy by zlapali.

Nie gardze epaxami. Gardze prymitywnoscia rozwiazania. W DDO jest w chuj i troche itemow. Roznica jest taka, ze sam system jest bardziej zlozony.
W WoW itamz = rozwoj postaci. To jest poprostu strasznie prymitywne.

Z drugiej strony rozumie. Ze jak ktos widzi DC, modyfikatory + karte postaci ktora zajebuje pol monitora sie to moze przerazic (kwestia zaprjektowania interface, ale to zupelnie inna sprawa).

Aha i nie ukrywam. Rozwoj postaci w WAR tez jest chujowy. No ale trudno, da sie przelknac. Mogloby byc wiecej mozliwosci/wiecej taktyk/wiecej skilli/wiecej statystyk do samodzielnego rozdzielenia itd.

Itemizacja w WAR nie ma takiego znaczenia jak w WoWie, ale tez jest dobrze zrobiona. Jest multum setow dla roznych klas, a co najwazniejsze swietnie wygladaja. W WoWie nigdy nie bedziesz mial postaci wygladajacej jak Chosen, Marauder, Witch Hunter czy Warrior Priest. Co do keepow na t4 to nie wiem jak to wyglada, ale nie zapominaj, ze glownie bedzie chodzic o zdobycie wrogiego miasta, ktore wymaga kilku etapow aby w ogole mozna bylo o nie walczyc. Kiedy sie wygra otwiera sie walka z bosem - Karlem Franzem lub tym z Chaosu, jesli wygrasz to wtedy mozesz lootowac miasto.

ah zapomnialem dodac zenon.
w war'ze na pq zawsze moze wpasc przeciwna frakcja.
i robienie pq schodzi na dalszy plan.

Ah jak czytam to mi się przykro robi, widać już wielu zapomniało o gustach i jak to zawsze bywa "jeśli ja myślę że gra jest cool - to tak jest a wszystko inne jest gorsze( najczęsciej)", porównania Embe w stylu " same dzieci graja w WoW'a " też jest kupa śmiechu.

Zrozumcie WoW jest grą nastawioną na PvE z bardzo zamkniętym PvP, WAR za to ma niesamowicie rozwinięte PvP natomiast słabo rozwinięte PvE.

Każda z tych gier trafia pod gusta pewnych osób,
-każda z tych gier ma swoje plusy i minusy,
- każda z tych gier ma pewną ilość dzieciaków i ludzi w podeszłym wieku
- każda z tych gier.. i tam można ciągle.

Mimo iż gram w WoW'a znów, po nieudanym AoC nie jadę całości gry/ani ludzi, którzy mają własną opinię, a bynajmniej jest prymitywne i właśnie dziecinne narzucanie swojego zdania innym.

WoW ma ogromny content, ma ogrom młodocianych graczy jak i ogrom ludzi dużo starszych, ma swój już wiek, typowy swój urok graficzny ( dla jednych fajny dla innych okropny), jest zdecydowanym leaderem na rynku MMO bo trafia w gusta bardzo wielu osób, i to samo WAR młoda gra, na bank lepsza grafika, pięknie rozwinięte RvR, możliwości levelowania postaci, prowadzenie gildii zdecydowanie jest to mniejszy content aktualnie, ale sądzę że jeszcze urośnie ( wszystko się wyjaśni właśnie w end game).

Do każdej z tych gier można się o masę rzeczy doczepić, jak i masę rzeczy podać jaka ona jest cudowna.


Przestańcie się zachowywać jak banda dzieci i pluć sobie w twarz to są dwie odmienne gry jedna typowo PvP druga typowo PvE, i porównania są o kant dupy.

Liczę że WAR się rozwinie i będzie ściągać rzesze ludzi którzy lubią walki zespołowe z wieloma możliwościami tak samo jak i WoW będzie rozwijał sobie dalej PvE którzy lubią taki rodzaj rozgrywki, i nikt tutaj nie jest gorszy czy lepszy po jedni grają PvP a inni PvE ( owe gusta robią swoje).

Ja chodź bardzo lubię pvp i WAR mnie ciągnie, lecz spasowałem na rzecz wielu znajomych z którymi fajnie spędzam czas w WoW'ie.

Pozdrawiam i można by zamknąć temat, bo niczego sensownego nie wnosi, a odpowiedz już dawno była uzyskana.

Życzę powodzenia wszystkim w obu grach.

mnie sie nawet pve w WAR podoba , jest moim zdaniem wygodniejsze od WoW w sensie ze nie musisz wlasciwie szukac grupy , naciskasz jeden guziczek i dolaczasz sie do grupy na PQ , poniewaz sety pvp ssaja kule mocno , niestety trzeba czasem zrobic chapterek , generalnie farma inf jest srednio oplacalna w grupie , lepiej wysolowac i zgarniac 100 inf/mob niz jakies sladowe ilosci , wyjatkiem sa takie pq z Lordem jak Neborhest w MoM tu rzeczywiscie randomiki moga failnac i to niezle . Nie jest tak zle z tym pve questy sa na moje oko rowne WoW , czasem ciekawsze czasem mniej
No i fajnie sobie poczytac historie , unlocki i takie tam pierdolki

jest gorsze, bo jak wipniesz to lecisz wszystko od nowa bo respawn jest bardzo szybki.