mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1056 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 53  Następna strona
Autor Wiadomość
*

Posty: 102
Dołączył(a): 15.12.2001
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 13:09 
 
Ewangelia wg. Św. Ralucha, przypowieść Dwudziesta Trzecia.

Tego poranka ktos zapukal do mych drzwi. Kiedy je otworzylem, ujrzalem zadbana, ladnie ubrana pare ludzi. Mezczyzna odezwal sie pierwszy:
- Czesc! Ja jestem Jan, a to Maria.
Maria: - Czesc! Przyszlismy by zaprosic cie bys pocalowal z nami dupe Henryka.
Ja: - Przepraszam?! O czym wy mowicie? Kim jest Henryk, i dlaczego mialbym chciec calowac jego dupe?
Jan: - Jesli pocalujesz Henryka w dupe, da ci on milion dolarow; a jesli nie, spierze cie na kwasne jablko.
Ja: - Co? Czy to jakas wariackie rozruchy?
Jan: - Henryk jest miliarderem i filantropem. Henryk zbudowal to miasto. Henryk posiada je cale. On moze zrobic wszystko co zechce, i chce ci akurat dac milion dolarow, ale nie moze poki nie pocalujesz go w dupe.
Ja: - To zupelnie bez sensu. Dlaczego...
Maria: - Kim jestes by podawac w watpliwosc dar Henryka? Nie chcesz miliona dolarow? Czy nie sa one warte malego pocalunku w dupe?
Ja: - No coz, moze, jesli to prawda, ale...
Jan: - A wiec chodz pocalowac z nami dupe Henryka.
Ja: - Czy czesto ja calujecie?
Maria: O tak, caly czas...
Ja: - I dal wam juz te milion dolarow?
Jan: - No coz, nie, nie mozna dostac pieniedzy poki nie wyjedzie sie z miasta.
Ja: - A wiec czemu jeszcze z niego nie wyjechaliscie?
Maria: - Nie mozesz wyjechac poki Henryk ci nie pozwoli, albo on nie da ci pieniedzy i stlucze na kwasne jablko.
Ja: - Czy znacie kogokolwiek kto pocalowal Henryka w dupe, wyjechal z miasta i dostal milion dolarow?
Jan: - Moja matka calowala Go w dupe cale lata. Rok temu wyjechala, i jestem pewien ze dostala pieniadze.
Ja: - Nie rozmawiales z nia od tamtej pory?
Jan: - Oczywiscie ze nie, Henryk nie pozwala na to.
Ja: - Dlaczego wiec sadzicie ze ktokolwiek dostaje pieniadze, skoro
nigdy z nikim takim nie rozmawialiscie?
Maria: - No coz, dostajesz troszke przed wyjazdem. Moze bedzie to podwyzka, moze wygrasz cos na loterii, moze po prostu znajdziesz dwudziestaka na ulicy.
Ja: - A co to ma wspolnego z Henrykiem?
Jan: - Henryk ma pewne znajomosci.
Ja: - Przykro mi, ale pachnie mi to jakims monstrualnym oszustwem.
Jan: - Ale to przeciez milion dolarow, czy mozesz przepuscic taka szanse? Poza tym, pamietaj ze jesli nie pocalujesz Henryka w dupe, zbije cie on na kwasne jablko.
Ja: - Moze jesli bym mogl zobaczyc Henryka, pogadac z nim, uzyskac wiecej bezposrednich informacji...
Maria: - Nikt nie widzial Henryka, nikt z nim jeszcze nie rozmawial.
Ja: - A wiec jak calujecie go w dupe?
Jan: - Czasem posylamy po prostu calusa, myslac o jego dupie. Czasem calujemy w dupe Karola, i on przekazuje to dalej.
Ja: - Kim jest Karol?
Maria: - Naszym przyjacielem. To on nauczyl nas wszystkiego o calowaniu dupy Henryka. Wszystko co musielismy zrobic, to po prostu zaprosic go do nas kilka razy na obiad.
Ja: - I tak po prostu uwierzyliscie mu na slowo, kiedy powiedzial ze jest Henryk, ze Henryk chce byscie pocalowali go w dupe, i ze zostaniecie za to wynagrodzeni?
Jan: - O nie, Karol mial list ktory Henryk wyslal mu wiele lat temu, w ktorym wszystko zostalo wyjasnione. Tutaj jest jest jego kopia, sam ja zobacz.

Jan podal mi kserokopie recznie zapisanej kartki, w ktorej naglowku stalo: "Z notatnika Karola". Bylo tam wypisanych jedenascie punktow.

1. Pocaluj Henryka w dupe, a dostaniesz milion dolarow gdy opuscisz miasto.
2. Uzywaj alkoholu z wstrzemiezliwoscia.
3. Bij na kwasne jablko kazdego kto jest inny od ciebie.
4. Zdrowo jadaj.
5. Henryk osobiscie podyktowal ten list.
6. Ksiezyc jest zrobiony z zielonego sera.
7. Wszystko co Henryk powiedzial jest prawda.
8. Myj rece po skorzystaniu z toalety.
9. Nie pij
10. Jadaj swe parowki wylacznie w bulkach, bez zadnych dodatkow.
11. Pocaluj Henryka w dupe, albo zbije cie on na kwasne jablko.

Ja: - Ale to wyglada na pisane w notatniku Karola.
Maria: - Henryk akurat nie mial papieru.
Ja: - Mam wrazenie ze gdybysmy sprawdzili, okazaloby sie to pismem Karola.
Jan: - Oczywiscie, ale to Henryk to podyktowal.
Ja: - Mowiliscie przeciez ze nikt Henryka nie widzial?
Maria: - Teraz nie, ale wiele lat temu przemawial on do niektorych ludzi.
Ja: - Mowiliscie ze jest on filantropem. Co za filantrop bije ludzi na kwasne jablko tylko za to ze sa inni?
Maria: - Tego chce Henryk, a ma on zawsze racje.
Ja: - Skad to wiecie?
Maria: - Punkt 7 mowi ze 'Wszystko co Henryk powiedzial jest prawda'. To mi wystarczy!
Ja: - Moze wasz przyjaciel Henryk po prostu zmyslil to wszystko?
Jan: - Nie ma mowy! Punkt 5 mowi 'Henryk osobiscie podyktowal ten list'. Poza tym, punkt 2 mowi 'Uzywaj alkoholu z wstrzemiezliwoscia', punkt 4 'Zdrowo jadaj', i punkt 8 'Myj rece po skorzystaniu z toalety'. Kazdy wie ze te stwierdzenia sa prawdziwe, a wiec i reszta taka musi byc.
Ja: - Ale punkt 9 stwierdza 'Nie pij', co nie pasuje zbytnio do punktu 2. Punkt 6 zas mowi 'Ksiezyc jest zrobiony z zielonego sera', a to jest totalna bzdura.
Jan: - Nie ma sprzecznosci miedzy 9 i 2; 9 po prostu uscisla 2. A co do 6, to przeciez nigdy nie byles na Ksiezycu, a wiec nie mozesz wiedziec na pewno.
Ja: - Naukowcy udowodnili przeciez ze ksiezyc jest zrobiony ze skal...
Maria: - Ale nie wiedza czy przybyly one z Ziemi, czy z glebi kosmosu, wiec rownie dobrze moze to byc zielony ser.
Ja: - Naprawde nie jestem tu ekspertem, ale wydawalo mi sie ze teoria iz Ksiezyc powstal z fragmentow Ziemi zostala obalona. Poza tym, niewiedza skad skala przybyla nie czyni jej jeszcze zielonym serem.
Jan: - Aha! Wlasnie przyznales ze naukowcy czesto sie myla, lecz my wiemy ze Henryk zawsze ma racje!
Ja: - My wiemy?
Maria: - Oczywiscie ze tak, Punkt 5 przeciez tak mowi.
Ja: - Mowicie ze Henryk zawsze ma racje poniewaz tak mowi list, a list jest prawdziwy poniewaz Henryk go podyktowal, poniewaz tak mowi list. To okrezna logika, w niczym nie rozniaca sie od stwierdzenia: 'Henryk ma racje, poniewaz powiedzial ze ma racje'.
Jan: - Wreszcie zaczynasz rozumiec! To takie radosne widziec kogos przyblizajacego sie do mysli Henryka.
Ja: - Ale... eh, niewazne. A co z parowkami?

Maria sie zarumienila. Jan mi zas odpowiedzial:
- Parowki, w bulkach, bez dodatkow. To po Henrykowemu. Kazdy inny sposob jest zly.
Ja: - A co jesli nie mam bulki?
Jan: - Nie ma bulki, nie ma parowki. Parowka bez bulki jest zla!
Ja: - Bez przypraw? Bez musztardy?

Maria zamarla porazona. Jan krzyknal: - Jak ci nie wstyd uzywac takich slow! Wszelkie dodatki sa zle!
Ja: - A wiec wielki stos kiszonej kapusty z kawaleczkami parowek jest nie do przyjecia?

Maria zatkala sobie uszy palcami, mruczac: - Nie slysze tego, la la la, la la, la la la.
Jan: - To obrzydliwe. Tylko jakis potworny zboczeniec moglby to jesc...
Ja: - To dobrze! Ja jem to bardzo czesto.

Maria omdlala. Jan zdazyl ja pochwycic i wysyczal: - Jeslibym wiedzial ze jestes jednym z tych, nie marnowalbym swego czasu. Kiedy Henryk zbije cie na kwasne jablko, ja tam bede, liczac swe pieniadze i glosno sie smiejac. Na razie jednak pocaluje Henryka w dupe za ciebie, ty bezbulkowy, parowkokrojacy pozeraczu kapusty!

Mowiac to, pociagnal Marie do ich czekajacego samochodu, i odjechal.


Robert Anton Wilson
Tlumaczenie: Eimi Kion


P.S. jesli myslicie ze zostalo to napisane dla zartow przeczytajcie to jeszcze raz...


_________________
"On mi się nie podoba." - Dlaczego? -
"gdyż mu nie dorównywam." - Odpowiedział kto tak kiedy?

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 13:39 
 
2 muchy jedzą balasa.Nagle jedna pierdnęła

-No co ty, przy jedzeniu?

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.01.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:07 
 
Cytuj:
2002-03-09 12:27, zbrojmistrz napisał:
wiem,wiem ale jak ty byś sie czuł gdyby każdy sprzysiężył sie przeciwko tobie..i chciał cie zabić :grin:

Zbrojmistrz, nie kazdy :smile:

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:08 
 
wiem,wiem :grin:


_________________
WE WILL, WE WILL...FLASH YOU!!!!!!

*

Posty: 74
Dołączył(a): 22.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:08 
 
Znany kołobrzeski pijak i awanturnik. Z trudem ukończył szkołę podstawową. Liceum i studia ukończył dzięki zaangażowaniu finansowemu ojca. Obecnie zajmuje się niczym. Dziwne, ze ma z niczego BMW, willę i ochroniarzy. Pytany skąd ma na to pieniądze, mówi że ze sprzedaży pustych butelek po imprezach. Ulubiony kolor: granat. Prześmiewca symboli narodowych - twierdzi, że 4 pancerni nigdy nie istnieli, a Szarik to zwykły kundel.

Notoryczny kłamca i drobny pijak. Znany z handlu alkoholem niewiadomego pochodzenia. Wielokrotnie oskarżony o molestowanie małych dziewczynek, chłopców oraz psa państwa G. spod numeru 52. Niechluj. Miłośnik tzw. twórczości stadionowej, Natalii Oreiro i zupy pomidorowej. Kategoria wojskowa: Z (trzymać z dala od jednostek wojskowych) Tancerz orientalny. Niedoszła 148 ofiara mrozów.

Giętki lawirant. Kłamca lustracyjny. Podaje się za psychologa, a następnie, wykorzystując naiwność ludzką, dokonuje czynów lubieżnych. Żarliwy katolik - pada na kolana przed każdą napotkaną kapliczką. Dresiarz, kibol i sterydowiec. Był laureatem konkursów recytatorskich, mistrzem szkoły w ping-ponga, a zarazem wprowadził już w przedszkolu "falę". Pomysłodawca programu "Wódko pozwól żyć"

Nieszkodliwy wariat. Po większej dawce Borygo zdarza mu się kierować ruchem ulicznym lub udawać gondoliera. Sąsiedzi wielokrotnie skarżyli się na to, że znęca się nad zwierzętami. Wysłany patrol nie stwierdził żadnych uchybień. Do dziś cały komisariat zachodzi w głowę po co plastrować koty. Autoryzowany diler Kartelu z Medelin. Publicznie dłubie w nosie.

Porządny facet. Opiekuje się grupką przedszkolaków. Pokazał im ostatnio kamerę wideo i nakręcił film z ich udziałem. Prawie nie pije (od wczoraj wypił jedynie równowartość trzech litrów spirytusu). Proekologiczny - przyjmuje pod swój dach zwierzęta ze schroniska. Nikt do tej pory nie widział ich dłużej niż 4 godziny. Serwuje bardzo dobre potrawy kuchni chińskiej. W związku ze swoją nieposzlakowaną opinią od września wyjeżdża do Finlandii zacieśniać przyjaźń polsko-eskimoską.

Włóczęga częstochowski. Trudni się żebractwem pod Jasną Górą oraz sprzedażą rzekomych relikwii. Na pytanie jak to się dzieje, że ma 9 kopytek jednego osiołka (na, którym miał swego czasu jechać św. Piotr) odpowiada, że on się uczył na malarza-tapeciarza, a nie biologa. Ma głupawy uśmiech. Podgląda własną siostrę. Sypia z niejakim Shivo. Największy sukces: 3 miejsce w "Maratonie trzeźwości".

Nieletnia, a nie uczęszcza da żadnych szkół. Prowadza się ze śniadymi młodzieńcami jeżdżącymi BMW lub Maluchami z napisem Pioneer na tylniej szybie. Regularnie maltretuje swego psa. W styczniu zwyzywała patrol, który próbował ją wylegitymować i groziła policjantom, ze ktoś ich odwiedzi z palnikiem i obcęgami. Trzekrotnie miała wszywany Esperal. Za każdym razem sama go usuwała. Niezorientowana religijnie. Coś pomiedzy satanistą, świadkiem Jehowy, a fanem Kelly Family. Filatelistka.

Nierób. Codziennie z okien mieszkania obrzuca wyzwiskami maszerujących do pracy. Na dzielnicy mamy z nim spokój, ponieważ ze względu na upodobanie do obnażania się w miejscach publicznych, nie jest wpuszczany do miejscowych lokali. Gorzej jak wyjedzie na wieś - nie przepuszcza żadnej Krasuli. Co więcej, zmuszał Mariolę P. z agencji Czarny Lotos do naśladowania wyżej wymienionego zwierzęcia. Prokurator nie znalazł znamion przestępstwa. Znany narciarz - wyciągiem narciarskim jeździ zarówno w górę, jak i w dół.

Znany w świecie przestępczym jako "Mów mi Karol". Bimbrownik. Stwarza zagrożenie dla krajowego przemysłu spirytusowego produkując podejrzane alkohole, które następnie sam wypija. Znany z tzw. małpiego rozumu po wypiciu. Szalikowiec LZS Kutnianin Kutno. W sierpniu roku 2000 zakłócił mecz Legii Warszawa z Kutnianinem, przeganiając z "Żylety" 182 pseudokibiców Legii. Szef "Legia Ultras" sam przybiegł na posterunek krzycząc z przerażenia: "panie posterunkowy, pan nas zamknie na 48. Na pewno coś mamy na sumieniu!!!" Wącha rozpuszczalniki. Sypia z niejakim Robsonem.

Znany łódzki zdolny, młody chemik. Zajmuje się produkcją wódki z elementów konstrukcyjnych mebli domowych. Lowelas i awanturnik. Znany z ciągot do dziewczynek w wieku gimnazjalnym. Podejrzewany o pobicie 4 skinheadów, którzy nie widzieli jak nazywa się gitarzysta grupy Oasis. Furiat. Skłonności do ekshibicjonistycznych stosunków homoseksualnych.

Szef namysłowskiego oddziału NIK'u (Nierząd i Kradzieże). Furiat i despota. Przeklina. Podejrzewany o kontakty z Arnoldem B. (ps. Astek), Zdzisławem N. (ps. Dziad) oraz Marianem D. (ps. Kiełbasa). Kolekcjoner broni białej oraz świecącej. Nocami łazi po ulicach w masce, czarnym płaszczu, mówi charczącym głosem i tłucze kijem po głowie wszystkich, którzy mówią do niego Zorro.

Satanista. Kolekcjoner horrorów i filmów okultystycznych. Zdewastował zamek w Ogrodzieńcu. W lipcu 2000 roku przez trzy tygodnie koczował pod domem Stefana S. chcąc mu, jak to sam określił "wpierdolić". Stefan S. trafił do szpitala w Zawierciu skrajnie zagłodzony i odwodniony. Posiadacz największej pirackiej kolekcji kaset video. Podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia nie przyjął wizyty duszpasterskiej. Fan Budowlanych Ogrodzieniec oraz FC Santo Tome de Guayana (III liga wenezuelska)

Znany jako Słonik lub Trąba.Szef nieformalnej "Młodocianej Ośmiornicy Rudzkiej". Obrzucają kamieniami staruszki, kradną dzieciom łopatki i grabki oraz wypisują na murach hasła "GKS to penisy męskie*". Pod przykrywką jasełek organizuje orgie w miejscowym domu kultury. Nie mówi po polsku. Całymi dniami zajmuje się wpędzaniem rodziców do grobu. Potencjalny bezrobotny.

*pisownia zmieniona w myśl ustawy o ochronie języka polskiego

Domorosły muzyk. Utrzymuje się z grania ulicznego. Wygląd niedbały - artystyczny. Idol: Janko Muzykant. Ulubione zajęcie: walenie w kocioł oraz przeciąganie struny. Oddajmy głos jego sąsiadowi Łukaszowi G.: "Artysta, k..wa jego mać! Do piatej rano drzeć ryja to potrafi, a jak miał u mnie na weselu zagrać pod tańce, to mówi, że on do wyższych celów stworzony. Jak jest taki wybitny, to powiedz mi pan, czemu te psy tak wyją jak gra?!?" Były harcerz - wyrzucony z ZHP za zdefraudowanie 4 manierek oraz noża finki. Sprawa w toku.

Używane pseudonimy: Piękny Łukasz, Grzywa, Pumeks, Czyścioch. Lubi piękne samochody i szybkie kobiety. (albo na odwrót) Autor listu do Trybunału Haskiego w sprawie pianek firmy Schwarzkopf (słynna "Sprawa Luca") Sprawca dwudniowych zamieszek na ulicach Torunia, kiedy to krzyknął na koncercie Just5 do Saddiego "Ty brudasie". Ma kłopoty w pojmowaniu dowcipów

Z zewnątrz przykładna obywatelka: nauczycielka, chodzi do kościoła, miłośniczka Pokemonów. Tylko nieliczni wiedzą o skłonności do hazardu, sodomii oraz pijaństwa. W okolicznym pubie "U Zdzicha" znana z częstych burd. Akwarystka. W 1999 roku podczas Dni Tychów przewróciła dwa radiowozy oraz zdemolowała 4 witryny sklepowe. Wyłgała się chwilową niepoczytalnością, po przeczytaniu wyjątkowo bzdurnej klasówki Leszka O.

oficjalnie brak zatrudnienia - na utrzymaniu żony. Na lewo dorabia w przemyśle filmowym. Konkretnie, handluje kasetami video na stadionie. Szerokie znajomości w warszawskim półświatku. Były sportowiec. Wyrzucony z macierzystego klubu pokerowego za znaczenie kart markerem odblaskowym. W latach 1995-2000 prowadził na powarszawskich targowiskach gry towarzyskie dla miejscowej ludności: "trzy kubki", "trzy karty", "trzymajcie go". Wicemistrz Mokotowa w pluciu przez zęby. Domator. Szczęśliwa liczba: 3.976.440

Wtyczka Grupy Pruszkowskiej w TPSA. Sztucznie zawyża opłaty telefoniczne szarych obywateli. Żyje w konkubinacie z młodym delfinem. Zapalona tancerka. Posiada szerokie znajomości. Nawet w naszym komisariacie ma trzech znajomych i dwóch, którzy chcieli u nas pracować. Przemyca kubańskie niepalne cygara. Śmiertelnie kocha się w Klossie.

Z pochodzenie pół-Szwed, pół-Włoch, pół-Lapończyk, pół-Polak, ćwierć-inteligent. Tzw. Cicha woda. Z pozoru miłośnik płci pięknej i romantyk, ale po paru głębszych wyłazi z niego bestia. Posiada tendencje do spania na skwerach, fontannach i korytarzach. Awanturnik. Od najmłodszych lat tłukł starszego brata. Hojnie obdarzony przez naturę. Znaczy, koledzy z drogówki mi mówili!



Wiek nieznany, prawdopodobnie już powinien nie żyć. Wieczny student i wojownik. Bił się z ZOMO, ORMO, Bolszewikami i myślami. Znany przeciwnik wędkarstwa rzecznego. Ma powiązania z Wojskiem Polskim, choć sam nie odbył służby zasadniczej, ze względu na brak odpowiedniego rozmiaru maski P-gaz. Chadza własnymi ścieżkami.


_________________
We are the keepers of the sacred words: "Ni", "Peng", and "Neee-wom"!

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.01.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:09 
 
to moze

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.01.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:09 
 
i ja sobie

*
Avatar użytkownika

Posty: 173
Dołączył(a): 6.12.2001
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:09 
 
LOOOOOOL :smile: :smile: :smile:

Monty Python w 100 procentach :smile:

Wiecej takich textow :grin:


_________________
moje mixy ambientowe www.rokkyu.com

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.01.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:09 
 
nabije kilka postow :grin:

*

Posty: 74
Dołączył(a): 22.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:11 
 
uppss... troszke tego jest :eek:


_________________
We are the keepers of the sacred words: "Ni", "Peng", and "Neee-wom"!

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:11 
 
Idzie mucha do M'cDonalda i mówi:

-poprosze balacha

-z cebulą?

-nie, bez bo po cebuli jedzie mu z mordy

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.01.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:11 
 
Eeee ROKKYU, kiedy SC wstanie?

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: kloodi dnia 2002-03-09 14:12 ]</font>

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:12 
 
zapraszam na: http://www.fun.from.hell.pl/2002-01-17/oblakanie.html
:grin:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: zbrojmistrz dnia 2002-03-09 14:13 ]</font>

*

Posty: 74
Dołączył(a): 22.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:13 
 
czesc kloodi :smile:


_________________
We are the keepers of the sacred words: "Ni", "Peng", and "Neee-wom"!

*

Posty: 74
Dołączył(a): 22.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:14 
 
co porabiasz ?


_________________
We are the keepers of the sacred words: "Ni", "Peng", and "Neee-wom"!

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:14 
 
kloodi byles na stronce tej?

*

Posty: 74
Dołączył(a): 22.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:19 
 
siedze na czacie na onecie w pokoju strefa cienia ale nikogo ni ma :sad:


_________________
We are the keepers of the sacred words: "Ni", "Peng", and "Neee-wom"!

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:20 
 
FURZYK,gdyby każdy na forum chciałby mnie zabić,ty też byś to zrobił? :lol:

***

Posty: 627
Dołączył(a): 21.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:22 
 
Kloodi właź na czata

*

Posty: 74
Dołączył(a): 22.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2002, 14:22 
 
zbrojmistrz - ale ja nie mm za co cie zabijac... wiec... nie zabilbym cie.. a z reszta gdybym mial powody to bym ci powiedzial "Ni!!!!!"


_________________
We are the keepers of the sacred words: "Ni", "Peng", and "Neee-wom"!

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1056 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 53  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.