Wszytkie moje pomysly sa tylko moimi i nie chce gm obrazac(uwazam dz za naprawde dobry serwer)
Chodzi glownie o mozliwosci zarobku wojownikow i magow-chodzi mi o "czystych" bez profesji rzemieslniczych.
Przede wszystkim wojownicy i magowie z tego co wiem to wiekszosc ludzi siedzi w miescie i
podwysza skille-bo jak moze byc inaczej gdy wyjscie do lasu nawet srednio zaawansowanego wojownika czesto sie konczy smiercia...potwory biegajace po lesie sa w zbyt duzej ilosci i za silne.Orka z wyjatkiem ich osad nie uswiadczysz,rozbojnikow w ogole nie ma.
Od razu giant scorpiony ,trole.Oslawione corpsery i reapery na ktorych wielu ludzi bilo skille ,a w przyplywie flustracji gm zostly one obdarzone moca chodzenia i rzucania czarow-Ptam po jaka cholere zostaly one postawione!!!Nalezy je bowiem zlikwidowac bo stojace beda bite przez wszystkich ,a kiedy chodza wszyscy wiedza jak jest...
Cmentarz:
Powinien on byc chyba dla poczatkujacych ,a mojego wojownika(zbroja chain shadow exp 60 swordmanship i wykupione inne skille jak tactics,itp) bone knight polozy 2-4 strzalami ,latwiej mi bylo giant scorpiona zabic!!!Ze o magach nie wspomne...
A gm sie dziwia ze nikt z miasta nie wychodzi-po co?!Widzialem ludzi z najlepszymi zbrojami i swietnych magow i wojownikow cwiczacych tam.Cmentarz powinien byc dla poczatkujacych zeby zarobic pieniadze na pierwsza zbroje i podbic troche umiejetnosci aby wyruszyc na pierwsza wyprwae.Dlatego prawie kazda postac ma jakis skill rzemieslniczy a nie ma rasowych wojownikow i magow.
Rzemioslo:
Kowalstwo jest najbardziej popularne ze wszytskich rzemiosl poniewaz jest najbardziej dochodowy(tak,tak kowale nie dziwcie sie).Aby zlikwidowac zbyt duza liczbe kowali nalezy zrobic kilka rzeczy:
-poprawic postac lucznika(kto widzial lucznika na dz?jezeli sa to mozna na palcach jednej reki policzyc)zwiekszajac szybkostrzelnosc lukow oraz wprowadzajac dla ludzi parajacych sie wykonywaniem lukow rozne rodzaje drewna.
-obnizyc cene domow tak aby ciesle mieli zamowienia na swoje wyroby,co zacheci rowniez do zakladania sklepow
-jezeli chodzi o tamerow to jest w miare w porzadku(mozna ew,zmniejszyc liczbe zwierzat jednoczesnie zmniejszajac(bardziej niz zwierzat!)liczbe stworow
Co do makrownikow:
Sprawa jest prosta jej powody w wiekszosci sa podane...
Chcac sprawic trudnym i wymagajacym gm przesadzili powodujac ,ze aby mozna bylo myslec o wyprawach trzeba byc naprawde mocnym magiem lub wojem,a ze nowi gracze nie lubia czekac to makruja.

Napisalem co mysle i mam nadzieje ze napiszecie co o tym sadzicie.

taaak?
radzilbym poszukac dokladniej...


po 1 juz nie biegaja i nie czaruja.
to jedno
po droogie czy niektorym ludziom trzeba napisac kartke i na czolo napisac - uwaga quest - nie deptac?



no popatrz... a to ciekawe... bo sprawdzilem to.. i poczatkujacy wojownik z poczatkujacym magiem, byli w stanie wyczyscic cmentash w britt... no moze bez gazera... ale to ma nauczyc Cie myslec a nie zarabiac...
masz wiedziec do czego jest mag, a do czego wojownik... a do czego sprzataczka jak stwierdzil Zezary


i to sie zgadzam


jesli myslisz ze to zwiekszy ilosc carpenterow.. to sie mylisz



wiec makrownicy gdy beda dopadani.. beda mieli staty 10/10/10 i umiejetnosci na 0
zobaczymy po ktorej postaci zrezygnuja i odejda/zaczna grac uczciwie
Gadget

sam mi przyznales racje nie powinienem ich szukac...

wiem ze jest quest...Ale sami marudziles ze wszyscy na nich skille poprawiaja i kase zbijaja-powtarzam jeszcze raz Corpsery i reapery NIE POWINNY ISTNIEC-bo to zaproszenie do makrowania

najlepiej jak by sie wypowiedzieli inni gracze...

bardzo dobrze ze sie w czyms zgadzamy

i popieram,bardzo popieram


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Drul dnia 2002-01-17 21:22 ]</font>

oo to znaczy ze potwory maja szukac ludzi? teraz to sam sobie zaprzeczasz



jesli taki potworek od makrowania trafi Cie raz i zobaczesz swiat w 2 kolorach to po kilku razach sie zastanowisz czy warto
Gadget

bylem wielokrotnie w lasach okalajacych brit i minoc-jestem tamerem i nie widzialem orka(poza ich twierdza),ani rozbojnika
Dla mnie to ze dane potwory istnieja to nie ze sa gdzies na koncu swiata tylko ze chodzac po lesie powinienem sie natknac-a nie szukac

corpser mnie trafil nie raz i zylem ,a z reaperem moze byc gorzej ale moze bardziej od makrowania chodzi o zarobek wystarczy zatruc odpowiednia ilosc razy ,a nie z nim walczyc-w koncu od trucizny padnie...

wiesz... jak na arzie sporo jest spawnow... serwer nie wyrabia i im wiecej spawnow tym wiecej czasu odpalania jego...
ponadto... dzis widzialem nastepna akcje jak mag z wojasem weszli na cmentarz.. i wycieli go.
nie mozna? mozna.. jesli sie chce.
a co do corpserow itp... to tak samo jak kazdy potwor od trucizny padnie... wiec sorki winetu...
Gadget

Ehhh...Dobra o cmentarzu nic nie mowie,chociaz znowu poszlem(sam) i mnie Upiorny Rycerz zajebal.
A co do potworow chodzi o to ze reapery i corpsery sie nie ruszaja,takze zabic trucizna jest latwa,a stwierdzenie ze "kazdy potwor padnie od trucizny"-to ja moze pojde sobie na smoka-w koncu tez padnie...moze w koncu zajarzysz o co mi chodzi

ja wie o co Ci chodzi...
ale jakby Ci to powiedziec.. chcesz miec all dopracowane - graj na OSI...
caly czas pracujemy nad roznymi experymentai i nie zawsze jest czas na inne...
Gadget

Co do cmentarza to dzisiej bylem z dwoma znajomymi na cmentarzu w vesper na ktorym nigdy nic nie bylo a tearz no cuz sami zobaczcie

Gadget bardzo dobrze ze experymentujecie-uwazam Dz za swietny serwer ,a na Osi gralem kilka razy i tam jest straszna kicha

co do cmentazra - wybralem sie tam z 4 wojami i jednym magiem =]
3 woje poczatkujece, ja ze swordmanshipem 60 , tactics 50, parrying 50, anatomy 25, expy z zelaza na sobie (chainmal).
mag niczego sobie, piorunowal i blessowal, i bylo fajni.
wipierw przyszly 2 niedziwadki i pozbawily zycia 3 wojow =]. poznije nie bylo za duzo rzeczy, polazilsmy z magiem, i bylo pusto, no to marudzimy, mowimy ze jakos tak latwo na cmetarzyu, i ze pustki, az w koncu sie kyba Gmowie wkurzyli bo puscili nam szkielety, wraithy, szkielety magowe.
2 bone knighto ezucilo na mnie najpierw curse, potem pioruna (sic!) i nawet zwiac jak nie mialem, zgonalem , a moje expy szlag wzial (snaczy szkieletki), magus tez zginal.
cmentarz, IMHO, to miejce dla tych ktorym sie znudzilo Ice Dungeon i Covetous.
P.S. duzego skorpiona zabijaLEM bez problemu, a teraz bez zbroi moge miec troche =]
A tak na marginesie, jakbysie bogowie nie wnerwili, to jak mam wywalc potwoary na cmetarzu? pokopac lopata?

wiesz.. miales drobny problem.. jak nie ma potworow.. to nie stoj na nim i nie zastanawiaj sie czy dlubac w nosie czy w dupie, bo czasem potwory sie odradzaja...

hehehehehe ROTFL no sorry... "Latwo na cmentarzu" chlopie cmentarze - zwlaszcza te przy miasteczkach musza byc latwe bo sa specjalnie dla newbie jako miejsca treningowe hihihihi - jak juz newbie an zwierzatkach skoncza trenowac oczywiscie

A potem to juz w swiat trzeba isc.

[quote]
2002-01-17 20:37, Drul napisał:
Wszytkie moje pomysly sa tylko moimi i nie chce gm obrazac(uwazam dz za naprawde dobry serwer)
/[quote]
Dziekujemy
[quote]
Cmentarz:
Powinien on byc chyba dla poczatkujacyc[...]
/[quote]
Byl, ale w momencie, gdy 1-2 dniowe ludki, zeby 'zarobic' wyciagaja potworki do miasta, zeby robote za nich odwalili straznicy. Mysle, ze to w znacznym stopniu tlumaczy cmentarz...
Co do reszty dziekujemy za slowa krytki. Praca nad serverem postepuje - mam nadzieje, ze na lepsze
lianka

"cwiczyc" a walczyc to roznica.
Gadget