Kelebglin napisał(a):
ja mam 21 lvl i jestem na ostatniej walce, ale nie wiem czy to wystarczy żeby wygrać z tym setupem co mam. Chyba całe miasto wytłukę, żeby dobić do 22 lvla
Ja pierdole, jaka ta walka jest spierdolona. Gra wręcz wymusza na nas podjęcie pewnej decyzji dialogowej przed finałowym starciem, żeby pominąć 50% pojedynku. W innym wypadku (jeżeli chce stanąć po stronie np. Ifana) to muszę napierdalać się z całą ekipą przeciwników/bossów. I chuj kurwa z tym, bo jeszcze ich jakoś rozjebałem, ale potem zaczyna się druga runda walki, gdzie na starcie ma ruch "boss" i potrafi przypierdolić 2x potężnym czarem, który absolutnie wypierdala moją drużynę w nicość. Apogeum frustracji i liczenia na totalnego farta.
W ogóle cała ta inicjatywa i wykonywanie ruchów to jakieś nieporozumienie. Jaki to ma sens, że moja ekipa przed walką jest PRZYMUSOWO ustawiona w kupce i gra daje pierwszy ruch bossowi, który wskakuje w sam środek i rozpierdala cały magic armor mojego teamu jakim turbo-elektrycznym jebnięciem. Zajebiste rozwiązanie!
Wkurwiłem się w chuj, bo muszę iść na przymusowy kompromis przed tym starciem i włazić w dupę