A też niedawno kurwiłem na to zadanie w Blackpits. Ja w końcu olałem tego kolesia i pozwoliłem mu zginąć. Z tego co czytałem to sensownie jest go teleportować poza miejsce bitki, ale ja miałem dosłownie 2x takie scrolle i szkoda mi było ich marnować. Szczególnie, że i tak już miałem odblokowany potencjał źródła, więc ta misja latała i cała Hannag latała mi koło nosa.

PS. Infection jest całkiem OK, bo zarażeni przeciwnicy mają -35% dmg i tracą ileś tam constitution. Ja co prawdą wole ciężkie CC, więc też okazyjnie z tego korzystałem, ale zasięg ma całkiem spoko i w ostateczności można trochę namieszać u przeciwników.

Ja to zrobiłem tak, że właśnie nie pozwalałem mu się z góry ruszyć. Cały team zebrałem na górnej platformie gdzie on stał i co chwila mu rzucałem Armor of Frost, Cryogenic Stasis, Fortify, Metal Mend, Bless na ogień i gościu skończył walkę na full hp

po 50h troche juz sie nudzi.
ale 40h+ swietnej zabawy.

Mnie się na przykład jedynka nie za bardzo podobała i jej ostatecznie nie skończyłem, natomiast w dwójkę wsiąknąłem i się oderwać nie mogę, zajebista gierka.

Wie ktoś gdzie najlepiej dobić 20 poziom? Jestem w Arx i nie mam kompletnie pojęcia co robić. Obszedłem całą mapkę i dotarłem do miejsca, gdzie (prawdopodobnie) czeka mnie ostateczna walka


Problem w tym, że zostały mi jeszcze dwie duże poboczne walki, gdzie dostaje masakryczny wpierdol.

ja mam 21 lvl i jestem na ostatniej walce, ale nie wiem czy to wystarczy żeby wygrać z tym setupem co mam. Chyba całe miasto wytłukę, żeby dobić do 22 lvla

edit. udało się na 21 lvl, na ostatniej walce trzeba tylko się skupić na ostatnim bossie - gierka miód

Kurde, już wiem w czym był problem. Ostatni akt zacząłem robić od dupy strony. Teraz powykonywałem wszystkie questy "w prawidłowej kolejności" i już mam spokojnie wbity 20.

W ogóle to ten ostatni akt wydaje się taki przeciętnie zrobiony. Brakuje mu takiej doskonałości, jaka miała miejsce przy akcie I i II.

Dzisiaj jakiś duży patch ma wejść. Dobrze. że czasu na granie nie mam i dopiero do drugiego aktu płynę

Już jest patch. Sporo naprawionych bugów, w tym te związane z quest logiem. Usprawnione Arx, gdzie łatwiej można teraz "łączyć wątki", zamiast krzątać się bez celu - jak było w moim przypadku. Ogólnie solidnie, szkoda, że już jestem dosłownie na finiszu rozgrywki. Szczególnie mocno żałuje, że nie jestem jeszcze przed Arx, które było mocno frustrujące i wszystko wydawało się takie "nie na miejscu".

Ja pierdole, jaka ta walka jest spierdolona. Gra wręcz wymusza na nas podjęcie pewnej decyzji dialogowej przed finałowym starciem, żeby pominąć 50% pojedynku. W innym wypadku (jeżeli chce stanąć po stronie np. Ifana) to muszę napierdalać się z całą ekipą przeciwników/bossów. I chuj kurwa z tym, bo jeszcze ich jakoś rozjebałem, ale potem zaczyna się druga runda walki, gdzie na starcie ma ruch "boss" i potrafi przypierdolić 2x potężnym czarem, który absolutnie wypierdala moją drużynę w nicość. Apogeum frustracji i liczenia na totalnego farta.

W ogóle cała ta inicjatywa i wykonywanie ruchów to jakieś nieporozumienie. Jaki to ma sens, że moja ekipa przed walką jest PRZYMUSOWO ustawiona w kupce i gra daje pierwszy ruch bossowi, który wskakuje w sam środek i rozpierdala cały magic armor mojego teamu jakim turbo-elektrycznym jebnięciem. Zajebiste rozwiązanie!

Wkurwiłem się w chuj, bo muszę iść na przymusowy kompromis przed tym starciem i włazić w dupę

Poziom taktyczny jest mocno zjebany niestety w stosunku do tego co było w DOS:EE. Przeciwnicy mają w uj armora i przyznam szczerze że nie za bardzo wiem jak im tego armora zdejmować. Mam 5 lvl i np jakiś tam rycerzyk na 5 lvl ma bodajże 210 armora i do tego 170 hp. Trochę przeginka IMO. Nie wiem za bardzo jak mam rozkurwić team takich 3-4 kolesi. Z High Judgem Orivandem jakoś sobie poradziłem (1 zgon fane zaliczył ale zajebałem gnoja za pierwszym podejściem) natomiast dalej średnio mam pomysł co zrobić. Walki z ziomami na 6 lvlu (ten jaszczur i nieumarli) wydają się dla mnie totalnie abstrakcyjne .

Jakieś konkretne spelle/skille polecacie? Nie wiem czy nie zrezygnować z Red Prince'a jako warka i nie przerobić go na jakieś Rangera/Huntsmana bo kurde te range skille z kuszy nieźle napierdalają. Loshe zajebista do zdejmowania archerów/magów ale jak już jest 2-3 i walą po 40dmg to szybko ubijają.

Po prostu z każdym zdobytym poziomem musisz inwestować w nowy sprzęt. Między poziomem 4 a na przykład 6 jest kolosalna różnica. Ja przy pierwszym spotkaniu z tymi nieumarłymi i szefem voidem również dostałem srogi wpierdol. Jeden poziom wyżej i już rozdupcyłem ich aż miło. Tak samo od pewnego momentu w grze będziesz ostro jechał przeciwników po armorze i mres, wiec tym się nie przejmuj. I pamiętaj, żeby rozstawiać wcześniej drużynę przed pojedynkiem, bo inaczej dostaniesz potężne magiczne obrażenia w cały team.

Mam wrażenie, że ostatni pojedynek to miał być hollywoodzki rozpierdol w RPG'owej oprawie, a wyszło jak wyszło. Quest log oczywiście spierdolony nawet w epilogu, gdzie pokazywał mi, że np dwóch moich kompanów zginęło (chociaż wszyscy przetrwali i byli na statku). Również dziwnie pojebane były pokazane moje wpływy na całą krainę Rivellonu, m.in. zupełnie olana kwestia romansowa. Kurwa, trochę szkoda, że po blisko 90 godzinach zajebistej zabawy zwieńczenie przygody to była potężna łyżka dziegciu :/

Mimo wszystko 9/10 i jeden z najlepszych RPG ostatnich lat.

Ale to gear w sensie bronie/armory też się u kupców zmieniają? Myślałem, że tylko nowe księgi ze skillami/spellami się pojawiają. Na 5 lvl moja loshe ma bronie co mają dmg 9-10 a mój main ma 2handa 16-18 z +1 str/warfware.

Tak, sprzedawcy aktualizują swoje towary. Możesz znaleźć w grze sporo przydatnego lootu, ale prawda jest taka, że większość ekwipunku będziesz nabywał u kupców. Nie pomogę Ci czy masz odpowiedni sprzęt, bo już nie pamiętam jakie wartości były dobre na danym lv. Najlepiej po prostu patrz na poziom przedmiotów. Jak masz poziom 6 to powinieneś mieć bronie na 6 poziomie. W przypadku zbroi/nogawic itd. to nie zaszkodzi jak przez jakiś czas będziesz biegał z gearem poniżej swojego poziomu - bo na przykład dawały dobre boosty do statystyk (ale to pojedyncze elementy, a nie cały set, bo mimo wszystko potrzebujesz magic armora/armora, żeby odpierać CC). Jak masz wojownika z tarczą to pamiętaj, żeby zmieniać shielda na lepszy, bo rzut tarczą ma cooldown 2 tury i sadzi duże obrażenia.

Zmieniają się co godzinę. Ale generalnie nie podoba mi się to rozwiązanie. Tzn. nie sama zmiana oferty u kupców bo to ma sens tylko fakt, że można u nich dostać sprzęty powyżej rare. Nie powinno tak być. Ponownie kłania się bolączka znana z pierwszej części - drop/chest loot jest tak masakrycznie randomowy, że bez liczenia na okazję u trader'a jest ciężko. Ponoć drop nie zmienia się względem poziomu trudności ale mimo to (i nie jestem w tej opinii osamotniony) mam wrażenie, że odkąd zmieniłem na ostatni poziom to jednak lepsze rzeczy wpadają. Widziałem kilka wątków na forach w tym temacie i jest sporo głosów potwierdzających że coś jest na rzeczy. Dla przykładu cmentarz na samym początku Reaper's Coast - z tamtych skrzynek wyniosłem 4-5 legendarek i co najmniej drugie tyle epiców, a na poziomie tactical już było klasę gorzej (rare/epic).

Zaraz, czyli na najwyższym poziomie trudności wypadają gorsze itemy czy odwrotnie? Bo szczerze, to podczas mojej gry na Tactical wypadało mi ze skrzynek/przeciwników samo gówno. Przedmioty "Divine" to odnalazłem może 2 przez całą grę. 80% ekwipunku kupowałem u vendorów i gdyby nie umiejętność kradzieży, to pewnie byłbym w czarnej dupie.

Mi się jeszcze przypomniało jedno durne rozwiązanie, a mianowicie skill Overpower. Czyli jak masz więcej armora to niszczysz cały armor przeciwnika jednym atakiem i dodatkowo wrzucasz knockdown. Nie wiem co za debil myślał, że to dobry pomysł, gdzie dzięki temu armor jest absolutnie BEZUŻYTECZNY w końcowych walkach. Twój tank ma 6k armora? O kurwa, sorry, właśnie rozjebałem mu całego za pomocą jednej umiejętności. Durne w chuj.

Na najwyższym (Honour) mam wrażenie, że drop jest lepszy (w porównaniu do Tactical). Widziałem wpisy na forach, które by potwierdzały tę teorię choć generator lootu jest tutaj tak randomowy, że trzeba to traktować z dużym marginesem błędu. Dla przykładu podałem cmentarz w Reaper's Coast - w szczególności łatwo to sprawdzić na przykładzie płonącej skrzyni. Porównywałem loot z niej na obu poziomach trudności i Honour wypada znacznie lepiej.

Ok mam pytanie odnośnie potencjalnie najlepszego setupu drużyny. Pytam, bo jestem po walce z Alexandrem i mogę zrobić respeca w sumie ale nie jestem pewien czy muszę .

Mój team to:
1. Ja, Undead Tank z Necromancy i Warfare + geomancy. Walę shieldem i jestem twardy w uj dzięki necro.
2. Red Prince 2h warior z warfare/poly. Spoko dmg ale nie najlepsze survi ale to pewnie wina moje setupu.
3. Loshe zabójca. Warfare/scoundrel/poly dla kurczaka. Prawdziwy killer. W sumie to chyba najlepszy dps i dobre CC.
4. Fane mag. Dałem mu geo/pyo/aoero/summoning i my hydro z itemów. Niestety spelle do 2 poziomu włącznie nie robią super duper dpsu ale z wnda nawet spoko napierdala.

Wydaje mi się, że przydałby mi się ktoś z Huntsman ale to wymaga dodania pkt w Finesse a z loshe nie chcę robić rangera, wolę ją zatrzymać jako zabójce. Myślałem zeby może red prince'a przerobić na Rangera a z siebie zrobić albo 2h tanka z necro albo zostać przy 1h + shield ze względu na rzut tarczą. Niektóre skille Huntsmana jak np Assasinate czy pin down wydają się mega op. Assasinate + spory bonus do dmg ze względu na wysokosc (i premię z huntsmana) i praktycznie można zdjąć armor albo ostro nadrkoid np magusów. Teraz mój setup to 3x melee i 1 range a wydaje mi się, że 2xmelee + 2x range bedzie bardziej "wydajny". Any tips?

Przy takim setupie chyba poszedł bym w full phys dmg i zrobił z Fane'a rangera z 2 pkt w Hydro dla spelli leczacych. Generalnie przy jednej postaci na magic damage to zwykle zanim ściągniesz magic armor to przeciwnik już nie żyje. Możesz go też przerobić na typowego supporta/summonera (Bone Widow, Haste, Peace of Mind, Encouragement, leczenie z hydro + Armour of Frost, jakieś spelle z necro jak Touch of Decay, Death Wish, Shackles of Pain, First Aid z huntsmana, troche w geo dla Fortify, Metal Mend), myśle że wtedy znacznie bardziej byłby przydatny w Twoim setupie. Założyć mu tarczę jakąś dobrą i z Warfare Shield Throw żeby też mógł dmg robić jakiś + Battle Stomp + Battering RaM i masz ultimate supporta który będzie pomagać z knock downowaniem przeciwników