Witam
Mark24 napisał(a):
Takie wpadki jak 40minutowy czas oczekiwania na rezz-a, świadczą o tym, że o MMO, o oczekiwaniach graczy kompletnie nic nie wiecie i nie macie pojęcia co z tym zrobić. Jeżeli walicie taką gafę w tak trywialnej i łatwej do rozwiązania sprawie jak czas rezza (czy tam wyeliminowanie przeciwnika z bitwy na jakiś czas, co akurat zostało w conajmniej kilku mmo bardzo ładnie rozwiązane dobrych kilka lat temu).
To mnie zainteresowalo
Sam zastanawialem sie nad problemem smierci w mmorpg, i nie uwazam ze jest to prosty problem. Nie widzialem tez jak dotad dobrego jego rozwiazania, wiec jezeli mozesz to podaj przykladowe tytuly i napisz jak to zostalo rozwiazane.
Ogolnie zgadzam sie z tym, ze gracz powinien odczuwac strach przed smiercia w grze, i jednym ze sposobow rozwiazania tego problemu jest wlasnie dlugi respawn postaci. Wiem tez jednak ze dlugi respawn skutecznie odstraszylby od gry wielu graczy.
Z 2 strony obecne rozwiazania prezentowane w grach potrafia powodowac zniechecenie i niesmak samych graczy. Wezmy na przyklad taka ultime online, w ktorej gracz bardziej obawia sie straty cennych przedmiotow niz swojej smierci, dlatego na niebezpieczne wyprawy pakuje np. najlepszy ekwipunek do banku. Inny problem ktory ma np mu online (moze nie jest to rpg ale akurat ten problem jest tez tutaj) to blyskawiczny respawn postaci. Dochodzi do jakiejs klotni, gracz A zabija gracza B, gracz B wraca zabija gracza A i tak w kolko az obydwaj maja full pk i nie moga juz nic zabic
Nikt nie zwyciezyl i tak czy siak musza dojsc do porozumienia w inny sposob (tzn. madrzejszy ustapi glupszemu). Taki 40 minutowy respawn zapobieglby tej sytuacji. Jeszcze lagodniej jest w WOW, gdzie wlasciwie smierc niema zadnego znaczenia, bo gracz nie ponosi z tego powodu praktycznie rzadnych konsekwencji, poza tym ze musi sie udac na cmentarz i moze stracic troche pieniedzy na naprawe ekwipunku (zreszta wow jest tak "fajny" ze ta fajnosc calkowicie zabija satysfakcje z gry).
Nie rozumiem do konca tej dyskusji, ktos opisal swoj projekt i czesci sie on podoba czesci nie. Czemu tylko ta czesc bedaca "na nie" calkowicie miesza projekt z blotem. Jezeli komus sie niepodobaja zasady to przeciez nie musi w ogole interesowac sie tym projektem. Jednak z postow wynika ze jest troche graczy ktorzy sa za rozwiazaniami blizszymi realizmu i byc moze to projekt dla nich, poco od razu odsadzac tworcow od czci i wiary, tylko dlatego ze staraja sie wprowadzac jakies nowatorskie idee. Mozliwe ze te idee beda nie trafione, bardzo mozliwe ze gra w ogole nie zostanie wydana. Mozna wymyslac wiele (niebezpodstawnych) zarzutow wobec tworcow, mozna krytykowac ale robic to w inteligentny i kulturalny sposob bez pokazywania ze "ja tu jestem najlepszy, najwiecej gralem, pozjadalem wszystkie rozumy i wiem co jest najlepsze", bo kazdy gracz(a sadze ze wiekszosc osob tutaj to wlasnie gracze) nawet najbardziej doswiadczony niema tak naprawde pojecia o tej 2 stronie gier komputerowych czyli procesie developerskim takiego projektu.
Pozdrawiam