sula napisał(a):
I nie chodzi o brak innowacji w grach , chodzi o to ,że dużo gier jest uboższych niż kiedyś przeszły niejaką deewolucję.
nie są ani uboższe, ani krótsze, ani nie mają gorszego AI, ani gorszej mechaniki, to wszystko to takie urban legends tak długo powtarzane w internecie, że prawie stały się faktem.
To my po przegraniu setek tytułów wymagamy wciąż więcej, więcej i lepiej.
Jeżeli się nie zgadzasz - cóż - wezmy najprostszą sprawę którą da się zmierzyć. Czas przejścia gry. Aktualnie średni czas przejścia gry to 8-10h. Gry które da się przejść poniżej tego czasu są opisywane jako "zbyt krótkie", te które zapewniają rozrywkę na dłużej "całkiem OK". Napisz mi teraz jaki był średni czas ukończenia gier z czasów np. Atari/ZX Spectrum, czy wczesnego PC (tu dobrym przykładem będzie np. Prince of Persia - oryginał w którego grałem na 286 i dowolna część z ostatnich lat).
Dalej uważasz, że kiedyś gry były dłuższe? Przy małpiej zręczności większość tytułów z ZX Spectrum dało się przejść w kilkadziesiąt minut, ba nawet kilkanaście minut. Prince of Persia z 286 to niecała godzina... Takie przykłady można mnożyć..
Nawet przygodówki - Małpia Wyspa - to godzinka, Heavy Rain to ~6 godzin.
RPG to w sumie wyjątek - te tytuły kiedyś były porównywalnie długie jak te dzisiejsze.