No i juz RDR wyplynal Dobrze, ze pogoda chujowa, bedzie mozna spokojnie pograc na weekend

napisz wrażenia raggnarok - chociaż oceny w okolicy 9.5/10 mówią w sumie same za siebie.

kabra - nie chce mi się szukać tamtego artykułu. Anyway 1.4mld miesięcznie w samym US (sprzedaż gier na konsole) i 50mln USD (sprzedaż na PC) nawet ze wzrostem 3% to jest już przepaść i każdy devs zastanowi się 10x zanim zacznie tworzyć coś z myślą o PC. Za mały tort by wykroić coś sensownego dla siebie.
Mozliwe, że dystrybucja cyfrowa czasowo boostnęła ogólną sprzedaż na PC o te 3% ale ogólny trend jest od kilku lat mocno spadkowy.

1,4 mld to jest misiu sprzedaz gier + konsol + akcesoriow. Chyba nie myslisz ze na konsole sprzedaje sie miesiecznie gier za 1,4mld i to w samym USA a na PCta tylka za 50mln. Ja pierdole jestes na serio oderwany od rzeczywistosci.
Mam ci podliczyc przychod ze sprzedazy gie + kompow lacznie? Sam World Of Warcraft generuje pewnie miesiecznie wiekszy przychod niz sprzedaz wszystkich gierek na PS3 razem wzietych, wiec uwierz mi - jesli mowie ze rynek gier na PC przetrwa ta generacje konsol i ze trzy nastepne to przetrwa. "Koncow rynku gier na PC" bylu juz chyba tyle co koncow swiata - jak ktos sie nie zna to w to wierzy.

Reszty nawet nie komentuje bo jesli 3% wzrostu to dla ciebie tendencja spadkowa to n/c. Firmy analityczne powinny sie o ciebie zabijac.

3% wzrost to nie jest tendencja spadkowa - gdzieś tak napisałem? 3% wzrost spowodowało zwiększenie sprzedaży poprzez dystrybucję cyfrową w ogólnej tendencji spadkowej. Może była jakaś promocja na steamie - nie chce mi się wnikać.

Abonament z WoW-a nie ma nic wspólnego ze sprzedażą gier - to zupełnie inna działka.

Nigdzie nie napisałem, że rynek PC czegoś nie przetrwa. Przetrwa - to przecież komputery osobiste które były przed konsolami i pewnie będą po konsolach. PC kiedyś był dominującą platformą do gier - jak jest teraz każdy widzi. I przestań się rzucać kabra - ja mam i PC-ta i konsolę więc mi w sumie ryba. Po prostu tendencja (której nie widzisz) jest taka, że gry na PC zaczynają albo wychodzoć z opóźnieniem, albo wcale. A ich sprzedaż to 1/10 tego co sprzedaje się na konsolach..

Skonczcie offtopa plx

to dawaj wrażenia

spodziewalem sie kupsztona na miare obliviona na sterydach ...po Alan Wake juz nie chcialem sie nakrecac na zaden przehypowany tytul ale , ale...wyobrazcie sobie western w ktorym gracie , cala esencja RDR , wolnosc jak w GTA , grafika naprawde sliczna , olbrzymie polacie terenu...nie wiem na ile tam gameplay wcisneli , niemniej okreslam ze bedzie conajmniej jak w gta 4 , bo wszystko wyglada po prostu mocnarnie

co moge powiedziec : LOL PC , kupujcie konsole

Alda rozumiem ze to jest twoja opinia po zagraniu tak?

mnie ta wolność w stylu GTA4 na serio zniechęca i odstrasza od gry. GTA4 było dla mnie osobiście niegrywalne..

GTA ma przede wszystkim z dupy fabule, przynajmniej jak dla mnie, plus mase denerwujacych rozwiazan. RDR robi kompletnie inna ekipa niz GTAIV, dlatego imho nie ma co sie sugerowac ostatnim GTA i porownywac go do RDR. Sam setting wymusza kompletnie inne podejscie do rozgrywki i jak dla mnie jest o pierdyliar razy fajniejszy niz kolejne ziomalskie klimaty. Anyway, jutro zdam relacje po paru godzinach zabawy
A na innych forach ludzie juz pieja z zachwytu - ponoc przywiazanie do szczegolow rzadzi.

No to jestem po paru godzinach zabawy. Wiec tak...

Grafika - piekna Klimat dzikiego zachodu oddany swietnie - od prerii usianej kaktusami, po miasteczka, forty rozsiane po pustkowiach. Wszystko wyglada zajebiscie. Spokojnie na rowni z Uncharted 2, a mysle, ze nawet troche lepiej. Draw distance potezny. Moze wjechac sobie na jakis klif i cieszyc sie niesamowitym widokiem. Animacja jest przednia, zarowno zwierzat jak i ludzi.
Sterowanie - troszke kuleje i jak na razie to jedyny minus. Kuniem steruje sie troszeczke topornie, szczegolnie jesli chce sie jednoczesnie strzelac. Mogli to troszke lepiej rozwiazac, ale na szczescie nie przeszkadza to w grze.
Fabula - akcja zaczyna sie dosyc powoli. Dosyc szybko dostajemy wolna reke, ale warto na poczatku zrobic kilka pierwszych misji, zeby np. odblokowac lasso, a tym samym mozliwosc brania zywcem bandytow, czy lapanie dzikich koni.
Rozgrywka - jest mnostwo rzeczy, ktore mozna robic poza glowna fabula. Granie w pokera, misje poboczne od ludkow rozsianych w miastach i na calej mapie, szukanie skarbow, zbieranie roslinek dla tzw. challengow survivalowych, lapanie bandytow sciganych listami gonczymi - na razie tyle rzeczy odkrylem.
Walka - polecam od razu przelaczyc sie w tryb strzelecki Expert, bo na Normalu jest naprawde latwo (na Normalu wcisniecie lewego triggera powoduje celowanie z ramienia i od razu celowniczek laduje na najblizszym wrogu). Na Expert strzelanie jest juz troche trudniejsze, ale system zaslon pozwala na dosyc swobodny ostrzal wroga. Generalnie walki na razie nie sa wymagajace, szczegolnie jesli uzywa sie Dead Eye'a (slowdown).
Generalnie, pierwsze wrazenie bardzo pozytywne. Nie zebym spadl z kanapy, ale ponoc poczatek jest dosyc powolny, takze jesli ma byc tylko lepiej to zacieram raczki.
A, jesli chodzi o technikalia, to tak na oko gra chodzi w jakichs 30fps. Jest plynnie, nie mialem na razie ani jednego zaciecia, slowdownu czy innego denerwujacego efektu, chociaz czuc ze te dodatkowe 10fps by sie przydalo, ale to juz szukanie dziury w calym, imho.
Reasumujac: kupowac i sie nie zastanawiac Wieczorem postaram sie napisac cos jeszcze jak dluzej pogram, na razie Lech musi wygrac z Zaglebiem :>

online nie możesz odpalić?

Grafika jak w U2?? nie wiedziałem, że X360 ma wystarczające do tego bebechy. No no zapowiada się świetny tytuł.

Nie może, bo chyba pisał wyżej, że pirat.

A dlaczego mialby nie miec?

PS3 - http://en.wikipedia.org/wiki/RSX_%27Rea ... hesizer%27
X360 - http://en.wikipedia.org/wiki/Xenos_(graphics_chip)

X.

Nie zaczynajcie PLX. Mimo tego ze potwierdzone iz bebechy X'a w nicczym nie ustepula wydanemu rok pozniej PS3 a wrecz w niektorych elemntach sa silniejsze/lepsze to marek i tak bedzie klocil.

I nie porownywalbym grafiki RDR do skrypt-festu z 2D tlami (miedzy innymi po dwuwymiarowych elementow jest w U2 dosc duzo - pewnie konsola nie wyrabiala). Technicznie to nie ta liga.

- i sam prowokujesz, STFU i tyle. Kolejna x stron wojenki nie jest potrzebne.

Dobra sorki.

Nawet jak mareczek odpowie to ja juz bede milczal jak grob - i promise.

dokladnie , ragnarok ladnie to uzupelnil , ja nie chcialem za bardzo spoilowac, odkrywajcie gre sami

pogralem godzinke.
graficznie alan wake moze sie schowac i nie pokazywac. wszystko wyglada bardzo ladnie, animacje daja rade. klimat jak w prawdziwym westernie. mozna jechac w strone 'zachodzacego slonca' i takie tam
troche 'czuc' oblivionem - duze polacie terenu, ale ptaszki lataja, sarenki biegaja - jest si. rancza, miasta zrobione wzorowo.
nie ma co porownywac do u2 bo to 2 zupelnie inne gry jesli chodzi o 'klimat'.
u2 jest kolorowe - rdr bardziej stonowane.
przegiete sa tylko troche 'modele' koni - jak jada to miesnie im sie 'preza' jakbysmy na pudzianie jechali.

audio tez wypasne, klimat enio moricone, postacie maja zajebisty podklad.

sama jazda konna jest bardzo dobrze odwzorowana imo. kon to nie gokart, z przelozeniem 1:1, tylko zywe stworzenie, ktore nie ma wspomagania i recznego chociaz fakt, brakuje troche opcji 'autorun' zeby wygodnie jechac i polowac (chociaz moze jest ale jej nie odkrylem).

questy jak zawsze. tu pojechac, tam pozwiedzac, zabic to czy owo.

ale jest bardzo pozytywnie juz na poczatku - przegralem 12$ w jakims challenge no i ustrzelilem kolesia bo sie unioslem. ladnie dropnal moja kase + bonusik. dostalem za to -50 do honoru

combat jest bardzo sympatyczny (jak na razie oczywiscie). mozna sie fajnie chowac za skalkami, chargowac z rewolwerem, walic heady ze strzelby.
przeciwnicy ladnie skacza, padaja, potykaja sie.


jedyny problem mam z celowaniem. po pierwsze celownik jest strasznie beznadziejny (jesli ktos wie jak go zmienic to dajcie znac). miejscami nic nie widac co utrudnia strzelania w uj ;/
po drugie jakos mi jeszcze nie idzie walenie headow z biodra, ale pewnie trzeba potrenowac.

trzeba na pewno wiecej czasu ale w koncu gra od ktorej ciezko sie oderwac.
oczywiscie pytanie jak dalej bedzie sie rozwijac story i questy poboczne, ale na ta chwile na pewno warto zagrac.
przypomina na maxa gta (w innym klimacie) - ale imo jest zdecydowanie lepsze.
mam nadzieje, ze nie wyjdzie na pc

Masz problemy ze strzelaniem? Na jakim poziomie trudnosci grasz? Na normalu wystarczy uzywac dobrze lewego triggera i wszystko pada jak kaczki, a przy wlaczonym Deadeye to juz sie robi lame mode