"Klasa" to pojęcie umowne w tej grze - to po prostu zestaw statsów, przedmiotów i czarów. Dalszy rozwój postaci jest w 100% up to you.
Ja bym na Twoim miejscu grał Royality.
Zaczyna z magic missle + wand do rzucania czarów + pierścień regenacji many (unikatowa sprawa - dośc długo nie będziesz miał dostępu do potionów many) i tym zabijasz wszystkich mocniejszych przeciwników.
Na słabszych ma rapier którym spokojnie wali przy podniesionej tarczy (tylko rapiery i speary mają taką możliwość).
Poza tym jest to postać najmniej "rozwinięta" pod względem statsów więc najlepiej modyfikowalna.
A jak Ci się będzie grało za łatwo to po prostu wywal rapier i zabijaj moby gołymi rękami - to Ci powinno dostarczyć wystarczających ilości adrenaliny

Karol66 - dochrapałeś się dowódcy plutony w MAG-u?

Ja chyba straciłem ~40h w Star Ocean: The Last Hope - nie wiem czy grę skończę, bo walka mnie już nudzi, a przede mną moby które mnie zabijają 3 strzałami, a ja je tłukę za 0-3 (a powinienem za 1000-6000)... Więc nie wiem czy skuszę się na 10h grind by popchnąc akcję do przodu.

Jestem juz w połowie drogi do generalnego
Jeśli Ci strasznie zależy na punktach dowodzenia to wiem jak to mniej więcej działa.
Gra jakby "kolejkuje" kto ma dowodzić. Jeśli padło na Ciebie i Twoja strona przegrywa to możesz wyjść przed końcem starcia z gry i dołączyć do innej. Jest 99% szans że znowu będziesz dowódcą bo nie skończyłeś swojej "kolejki dowodzenia" (a jeśli nie w tej, to w następnej grze Cie wylosuje juz na 100%).
Za wygrana masz >2x tyle punktów dowodzenia co za porażkę więc opłaca sie to robić jeśli Ci zależy na szybkim awansie.
Druga opcja to grać w wiekszym teamie i wyrzucać dowódce teamu aż padnie na kogoś "z naszych" - wredne to jest ale stosowane dość często. Dowódcą "zastępczym" (za wywalonego gościa albo jeśli dowodzący zaliczył disconecta) możesz zostać niezależnie od "miejsca w kolejce" - chyba liczy sie kolejnośc w teamie.

ta ja ostatnio probowalem pograc ale znowu bez znajomosci mapy - strzaly znikad
ale kurde faktycznie, zrobilem 11, wzialem to co polecales karol i juz mozna walic z biodra

Ciekawostka przyrodnicza - nowe, zafoliowane Brutal Legend można na allegro dostać już za 90 zł (jeszcze niedawno było najtaniej za ~160).

Keii - gry nie polecam. Tzn. ogólnie gra jest fajna, naprawdę dobra muzyka i gra zrobiona z jajem, ale w pewnym momencie dochodzimy do elementów strategicznych które musimy przejść - a one są kompletną porażką. Po wycięciu tych elementów gra na pewno miałaby dużo wyższe noty. Ja się poddałem przy pierwszym z nich.

Karol66 - jakie opcje ma dowódca plutonu?
Btw. grałem jeden meczyk z niestandardowym dowodzeniem (nie-defaultowym) i pięknie zadziałało. Defaultowo każda drużyna dostaje swój bunkier do zdobycia broniony przez jedną drużynę przeciwnika. Jeżeli żadna drużyna nie roksi i nie zdąbędzie tego bunkra, po czym nie pomoże sąsiadom to jest cholerny impas i strata czasu. Nasz dowódca zaznaczył bunkier sąsiadów - zdobyliśmy go z marszu, po czym w odstępach 1minutowych padły pozostałe bunkry. W 5min doszliśmy do celu ataku. Piękna rzecz
Najgorzej, ze jak samemu dowodzę to trochę boje się wydawać takie "niestandardowe" rozkazy. Czasami można usłyszeć w słuchawkach wiązankę lub narzekania, że daleko..

Assassin Creed II - też mnie wkurzył. Warsztatowo bardzo dobra gra, ale ma jeden potężny minus - praca kamery. Otóż kamerę obracamy sami PLUS kamerę obraca też za nas jakiś skrypt. Stąd irytujące sterowanie bo w połowie jakiejś serii skoków skrypt sobie obróci kamerę i cała sekwencję trzeba zaczynać od nowa. A generalnie tego skryptu nie wyczujesz.. Ja się poddałem.
No i gra nie jest o zabijaniu - tylko o znajdowaniu. Piórka, skrzynki, punkty widokowe, pergaminy, statuetki, pieczęcie, jest tego mnóstwo, setki, chyba nawet tysiące przedmiotów do znalezienia. A skakanie po dachach zasysa (praca kamery) i nie daje takiej przyjemności jak np. w Infamous. Gra się imho powinna nazywać Finder Creed.

Jeśli częściej walisz z biodra to przemyśl respec na SMG (Vipera-2) - testowałem to ostatnio i świetnie się sprawdza na małe dystanse, przy strzelaniu w ruchu. Do tego koszt "nauczenia się" i wyekwipowania niski (o ile pamiętam to 400cc kosztuje, do tego dorzucasz tylko tłumik bo lunety nie ma).
Póki nie masz granatnika w assault rifle to jest niegłupie rozwiazanie.

Mark24: nie powiem Ci dokładnie bo dowodziłem plutnem tylko raz a "uprawnienia" zależą od tego na jakiej mapce grasz, atakujący czy obrońca etc.
Bankowo masz lepszy ostrzał (np. gazowy), rozwalenie sieci dowodzenia wroga
i mozliwość zmiany rozkazów dowódców oddziałów.
W dominacji masz też skan terenu jako obrońca (jeśli nie są zniszczone czujniki).
CHYYBA masz też osobną kolejkę wydawania rozkazów bo nie zdażyło mi się żebym musiał czekać na "odzyskanie zdolności dowodzenia".
Mozliwości przyspieszenia respawnu Twoich żolnierzy albo spowolnienia respawnu wroga to już chyba tylko głównodowodzący w dominacji ma.

@ Karol66

Jeszcze odnośnie DS, a jaka klasa może do walki stricte bronią, czy nie warto na początku tak się męczyć? Jak się sprawuje łuk w tej grze?

luk do pve jest bardzo uzyteczny ale tylko w niektorych sytuacjach. dobrze jest trzymac jakas melee w pogotowiu.

do walki stricte bronia polecam wanderera na poczatek i pojscie sobie we wschodnie miecze (pozniej - dragon longsword +5 ktory dosc latwo mozna wycraftowac nawet w pierwszym playthrough)

plus oczywiscie tarcza, i do pve i do pvp (przynajmniej z nubami, jak spotkasz veta to obojetne czy masz tarcze czy nie dostaniesz strzala z keel smashera i koniec imprezy) - najlepiej dragon flame shield - bardzo fajna tarcza do zdobycia w 1-2 (tam gdzie sa smoki) pod warunkiem ze masz wlasnie luk i jednego z tych smokow zdejmiesz z odleglosci.

eh, dawno w DS nie gralem, chyba czas odkurzyc ;]

Każdą klasą będziesz GŁÓWNIE walczył bronią a magii używał na mocniejsze mobki/bossa.
Rodzaj broni się wybiera zależnie od stylu grania (jedni lubia szybkie bronie, inni wolne ale dające efekt "powalenia" przeciwnika, jeszcze inni się ustawiają na backstabowanie albo drainowanie staminy zasłaniającego się tarczą przeciwnika) a modyfikuje się ją pod typ statsów jakie rozwijasz.
Ta modyfikacja broni na płonącą (dragon) która Ash poleca jest niezła przy pierwszej grze bo daje duży dmg output ale kasuje wszystkie bonusy ze statsów. No i zrobic ją nie jest wcale tak łatwo przy pierwszej grze bo wymaga to dokładnego spenetrowania jednej z najbardziej klaustrofobicznych krain ^^ - bez mapki tam ani rusz).
Anyway - wybór jest spory i żadna broń nie zapewni Ci pełnej uniwersalności wszędzie (o PvP już nie wspominając).
Ja najlepiej wspominam granie magiem z knight swordem zrobionym na "crescent", postacią z duzym luck (thief wyjściowo) + Blueblood swordem i gościem z dużym faith + large sword of moonlight.

Zmieklem i odnowilem preordera na FFXIII

Dobra, zabiłem Phalanxa, wróciłem do Nexusa i spotkałem tą wiedźmę, mówi żebym polazł na górę to tam mi wyjaśnią. Byłem, zwiedziłem te jakby nagrody dla graczy ale nic wiecej, a ta na dole dalej mi mówi żebym tam poszedł. Coś mam tam zrobić, czy grać dalej? mam sporo dusz więc trochę się boję dalszej gry, wolałbym przedtem coś zupgradować

Kiedy wejdziesz na górę, zobaczysz siedzących przy ścianach "mnichów" ze świecami. Jeden z nich to wyrocznia, pogadaj z nim. Też się przy tym męczyłem jakiś czas, a na dodatek w pewnym momencie spadłem i miałem strasznego stracha, że już dusz nie odzyskam.

Czas na kolejny odcinek paranoi FF13. Komu juz wyslali, kto juz ma. Kto dostal maila

Dzwoniłem do ultimy jakąś godzine temu, powiedzieli, że w pt nie było dostawy, ma być dzisiaj. Jak będzie odpowiednio wcześniej to mają dzisiaj wysłać

Gram.pl powinno dzisiaj po południu wysyłać (według tego, co powiedziała mi jedna miła pani, no chyba że tylko udawała milą...).

U nich to raczej normalka. Gra zawsze trafiala do mnie w dniu premiery.

skurwysyny z ultimy nie nadali mi do dzisiaj przesylki.

:|

I MAD.

Z facebookowej strony Ultimy:

Zamieszczone 3h temu.

A te gnoje z gram.pl jeszcze nic nie wysłały!