Masz tyle kasy ile ja Francją zarabiałem w dwa lata.
Jeśli dobrze sobie radzisz to dlaczego nie chciałeś zagrać mp?

Co z tą kampanią? Uznajemy, że Rzeźnik nas przeruchał i zaczynamy od nowa czy jak?

Wiesz, zacząłem grać w EU4 dopiero na patchu 1.7.3 i to pod koniec. Czyli całkiem niedawno. W zasadzie dopiero się uczyłem grać. Zresztą, żeby nie mechanika HRE bym takiego wielkiego państwa nie zrobił przecież. Śmieszne jest swoją drogą jak się ma 40 wasali ;p

Jescze się musze nauczyć grać bez pauzy bo sobie niestety wyrobiłem zły nawyk pauzowania dosłownie co chwile. + muszę się ogarnąć z kilkoma sprawami IRL. Także multi chętnie, ale to kiedyś przysżłościowo.

PS. Screen był krótko po zjednoczeniu. Armię taka duża bo jeszcze nie rozpuściłem oddziałów "odziedziczonych", trzeba było "trochę" przyciąć :/
PS2. Da się zrobić jakoś, żeby okienko z powiadomieniami nie wyskakiwało na środku ekranu, ale gdzieś w z boku czy w jakimkolwiek innym miejscu?

Nigdy nie mam chęci żeby to zmienić to wchuj ważne. Nad mapą masz okienko do informacji i możesz tam z jakich krajów informacje będą się pojawiać albo w menu masz Message Settings albo jak się pojawi okienko to masz na dole po prawej do zmiany pojawiania się takiej informacji.

Wiem, że ważne i ustawiłem też sobie z jakich krajów i jakie informacje. Jednak fajnej by mi było jakby wyskakiwało gdzieś z boku albo w dole, bo na środku podczas wojny jak wyskoczy np. podczas manewrowania wojskiem przed /po ważnej bitwie to trochę słabo. No nic skoro się nie da, to pozostaje się przyzwyczaić.

Wiecie jak zostać protestanckim liderem religijnym?

Ja mogę grać. Mogę też zaczynać od nowa. Uważam, że gry powinno być co tydzien i huj. CHyba, że świeta, sylwester czy więcej niż 1/3 osób powie, że nie może. Jak nie możesz znajdź zastępstwo, albo trudno komp za Ciebie zagra. Przynajmniej by się grało. Lepsze to niż SP.

Ja mogę grac w obu opcjach, albo dokanczac albo od nowa, to jak wolicie
Kurna co robić z kasa? Bo zal mi punktow wydawac na budowanie, dochodu mam prawie 400 miesiecznie, na koncie blisko 100k...
Kurna...moze Achi na big shipy zrobic hmmm tam ich trza 400?
Moze sie udac

Najchętniej piątek i w sobotę do oporu. Od nowa.
Potrzebujesz 500 statków.

U mnie ospa w domu...nie ma jak MP grac z dzieckiem na rekach. Puki co skończyłem Francję. Jeez to jest potwor ten kraj

http://oi62.tinypic.com/2r39r9s.jpg

Miała być Unia Europejska i prawie wyszło.

Nie wiedziałem co z kasa robić i tak mi się trochę odłożyło
MP 1,5mln, armia 800k.

Litwa i Timurid ally.

Moglem dużo bardziej wjechać w Ottomana, ale sobie darowałem, no i za późno zacząłem, więc Konstantynopol jedynie otoczony...brakło 1 wojny do wzięcia. A i Malty nie mam, bo się pomyliłem w czasie ustalania pokoju.

Przy okazji parę achi wpadło.

Ottomani z twoją flagą! Wstyd! Szkoda, że ottoman zabrał flagę chociaż zagarnięcie przez Francuza powinno być chyba proste. Jestem ciekaw jaką armię można byłoby wtedy wyciągnąć

Tak czy inaczej bardzo ładne państwo, jestem zazdrosny.

Edit: Nie wziąłeś trade może rzeczywiście nie ma po co? Będzie miejsce na dyplomacje (gdyby upakować jeszcze influence i można feedować wasali jak pojebany) a z handlu zarabiać i tak srając statkami które przy takiej ilości poradzą sobie z galerami.

Moja pierwsza gra Francją. Zacząłem jeszcze grac przed 1.8.3, zanim dodali te nowe prowki. Swoją drogą po patchu zajebało mi kilka prowek w Kastylii i jeszcze raz je musiałem zdobywać :/
Techy inaczej brałem niż powinienem w sumie pod tą grę. Jakbym poszedł wcześniej w wasalowe techy, to bym całych Turków, Skandynawie i Krym pozajmował feedując Polskę przed integracją


Trade zacząłem rozwijać, ale uznałem, że bez sensu przy takim wielkim państwie. Produkcja + taxation i to co z dwóch traderów i 400 wpada co miesiąc.

http://cloud-4.steampowered.com/ugc/544 ... 7D2E4CDAA/

Tu z zakończenia gry. 332 prowki. Byłoby więcej, ale nie szedłem pod koniec w maksa...jakbym polazł, to miałbym większość jak nie cała Skandynawie i kolejne 20-30 prowek od Otomanów (bo mogłem zamiast 20 prowek wziąc ponad 50 w ostatnim pokoju).

Grał ktoś w EU:Rome? Gra chyba została strasznie zjechana po premierze, ma jakieś ciekawe feature odróżniające ją od serii EU?

@Elonis
Jak już najesz się sernikiem to daj znać i naucz mnie grać w CK2

ja nie lubie sernika ;d sam gram dosyc slabo ale mozemy sie na jutro cos tam ugadac to sprobuje ;d

Ciąg dalszy moich zmagań, po stosunkowo łatwych wielokrotnych podbojach ottomanów i austrii coś idzie nie tak. Mam rok 1760, 650tys MP, 400tys armie, prawie 400 dochodu oprócz Navy wszystkie idee militarne tech mam na tym samym poziomie co wszyscy (kilka małych państw ma o 1 techa więcej w military) i próbowałem kolejny ras najechać turków, którzy się zbratali ze szwedami (ogólnie poza Francją (sojusznik, który mało kiedy pomaga) cała Europa jest przeciwko mnie) no ale sęk w tym, że podczas wojny ponoszę straszne straty ottomani mają z 200MP i 200 woja owszem bitwy jestem w stanie wygrać ale mowy nie ma aby przy tej samej liczebności. Musze mieć ze dwa razy więcej ludzia bo podczas bitew po mojej stronie są straty rzędu 2000-3000, podczas gdy ja zadaje im 300-1000. Ze szwedami i austrią jeszcze gorzej i te 650tys MP rozpływa się w mgnieniu oka podczas gdy ottomani tracą w tym czasie może 100tys MP. Myśłałem że tak jest przy atakowaniu ale poczekałem, aż ottomani wypowiedzą mi wojnę z całą koalicją tzn austria z wasalami, szwecja ogólnie wszyscy i jest to samo na moim terenie. Morale mam największe ze wszystkich, a i atak to wygląda jakbym szedł z kosami na muszkiety. Cóż z tego że bitwy wygrywam jeśli tracę 3 razy więcej żołnierzy i dlaczego teraz przeciwnik atakując przez rzekę nie dostaje "-" za teren tylko ja jeśli atakuję?. Ogólnie bardzo ciężko się teraz prowadzi wojnę bo są 4 fronty bardzo odległe od siebie i nie nadąża się z manewrowaniem wojsk i zabawą w kotka i myszkę bo komp tak, a ja nie jestem w stanie. W czym, może być problem bo do roku 1740 mogłem prowadzić równorzędne bitwy na zbliżonych stratach. Proporcje moich armi wyglądają mniej więcej 25tys piechoty 10tys jazdy i 10tys artylerii może tu jest coś nie tak?

1. Coś ty zrobił z moskwą?! Trzeba było zwasalizować i niech sobie kolonizują wschód, a nie męczyć się z corowaniem ich prowek.

2. Jaki masz combat width? Powiedzmy, że 20

18 piechoty/2 konnicy/20 artylerii
czyli
cw-2/2/cw
Jako eastern, a szczególnie jako Polska można pomyśleć o innym układzie, ale to wyższa szkoła i testowana na patchu chyba 1.6 czy 1.7 , więc może kompletnie nie wypalić np sama konnica i generał z shockiem minimum! chyba 4 i na nizinach instantowo masakrujesz całe armie w jednym shocku!

Innym pomysłem jest (i pewniejszym, że wypali) dwie armie działające jako jedna. Jedna normalna, a druga tylko z piechotą. Atakujesz pierwszą i po bitwie z pierwszej wyjmujesz piechotę i dołączasz z drugiej. A samotną piechotę na tyły żeby nabrała sił.

Imo
Olej pozostałe fronty i operuj na jednym tak długo, aż rozbijesz wrogie armie. Armia przy armii. Atakujesz lub się bronisz (jak będziesz miał takie szczęście) i liczysz na to, że wróg będzie dosyłał z całego frontu kolejne oddziały i robisz tak samo, ale w odróżnieniu od wroga ty operujesz całymi armiami po 40k, a nie dziesiątkami oddziałami po kilka-kilkanaście k i masz bliżej. W jednej bitwie nabijasz wrogowi ogromne we, score na poziomie 15, jeszcze trochę i można liczyć na pokój: przegrana, a to tylko strata 10 punktów prestiżu!

Odbijasz niszczysz drobnice na pozostałych, aż do wp.
Jesteś zbyt słaby żeby zdominować i coś wziąć. Będziesz brał prowki przy następnej wojnie.

3. O co wojna? Kto kogo? Pewnie to karna wojna. Koniecznie zniszczysz w następnych wojnach szwecję albo połącz prowki z Anatolii z krymskimi

4. Masz śmieciowych generałów, zużyj punkty tak długo aż nie będziesz miał chociaż minimum 4 w fire i w shocku.

KURWA aż muszę dać nowy post hehehehe
1762 i masz oddziały bardiche?! zmień kurwa

o kurde nawet nie wiedziałem, że da się zmienić typ wojska... masakra . No ale jak można było zwasalizować moskwę? Toczyłem wiele wojen z nimi i nigdy nie byłem blisko wasalizacji bo musiały by zostać przecież ze 3 prowincje. A tak to wyzwalałem kolejne państwa i je wasalizowałem część prowek corowałem, a część dawałem/sprzedawałem kazaniowi(wasal) nigdy się nie zbliżyłem do wasalizacji, który dość był pomocny bo wystawiał przyzwoitą armię i miał przywoitego techa ale nigdy się nie zbliżyłem do wasalizacji moskwy.

Stworzyłeś spoko państwo patrząc terytorialnie pomimo tego, że twoje wojska walczyły dzidami a innymi mieli broń palną i odnosząc spore straty wynikające z braku artylerii

Polacy to jednak hardcorowcy.