archery w MO nie znam, nigdy się nim nie interesowałem.
Tyle wiem że desync 2-3 miechy temu uniemożliwiał strzelanie.
No i do tego wieczne pianie że strzała leci przez 3m i spada.
Oczywiście mało kto rozkminił żeby poćwiczyć odpowiednie skillsy
Piszesz o biednym contencie w MO. Ale z czym tak naprawdę wyjechało DFo ? Wspomniałem już o siege wars. Ok, było jeszcze naval warfare, ale nie przypominam sobie by wszyscy się tym zachwycali. Inna sprawa to większość zdaje się pływała na tratwach, bo większe jednostki nie były opłacalne (?) w budowie i utrzymaniu.
Dlaczego w DFo fun zaczynał się od spawnu w realmie ?
Bo na starcie wepchnęło się tyle ludu - a przynajmniej próbowało - ile tylko fabryka zmieściła. Wszystkie mmo, w których wydarzeniem jest spotkanie innego gracza wydają się być biedne i nudne. Taka przypadłość.
Jeśli w MO nie zwiększy się playerbase w ciągu 2 tyg, to ciągle będzie nudna jak flaki. To w zasadzie nie jest giera dla solistów.
Tak czy srak szału z launchem MO nie było.
Craftu w DFo nie znam, w MO bez ściemy przyznaję że jest b.dobry. Jakość interfejsu do obsługi craftu to już sprawa umowna.
Nie wiem jak wyglądała kontrola terenu w DFo. W MO również tego nie ma. Są co prawda osady gildiowe. Nie wiem jednak czy można ustawiać opcję flagowania graczy znajdujących się w zonie.
Jak tam się sprawuje skill-grind w DFo ? Jest to chyba największa porażka aventurine. Są w ogóle pure magowie czy łucznicy którzy nie wkurw# się nonstop podczas pvp ?
W MO full plate knight+mount+2h sword = über. Ale w nocy trochę inaczej sprawa wygląda.
To chyba tyle co mogę porównać.
ps. o wielki, samozwańczy ...