Z tym się nie zgodzę - bo większość graczy bardziej cieszy się na myśl o tym że zdobędzie jakiś dobry przedmiot a nie o tym że rozwinie jakąś umiejętność (generalnie).

Z tym zbieraniem itemow to chodzilo mi o to, ze w grze gdzie jest PvP przynajmniej mozemy wykorzystac potencjal itemow, bo jak mamy lepsze to latwiej pokonamy kogos tam i miec z tego satysfakcje. W finalu zbieranie itemow i zabijanie fafa, khim czy czegokolwiek po raz setny juz nie przynosi takiej frajdy mysle;) Po dojsciu do perfekcji zaloze sie, ze wiekszosc z Was w itemach kupionych na aukcji moglaby bez problemu zabijac te nmy. Nawet relic nie robi super wiecej dmgu niz jakies tam perdu, mimo ze zbieralismy x lat monety, chodzilismy na denny dynamis itp. W WoWie (zalozmy) masz lepsza bron - od razu widac lepszy efekt (dmg, delay)

Różnica jest po prostu w skali efektu, natomiast każda broń nawet lepsza o 1STR dawała jakąś różnicę. Im cięższy mob tym większa różnica. A skuteczniejsze zabijanie mobów w PvE jest taką samą siłą napędową jak bicie szybciej ludzi w PvP. Nie każdy lubi PvP, w związku z czym nie można mówić o tym że gra bez PvP jest nudna lub gorsza.

Mozesz sie nie zgodzic, masz prawo, ale wlasnie miedzy innymi przez takich ludzi (pisze ogolnie), sa takie pozycje jakie sa Pogon za itemami niszczy dobra zabawe, a flexowanie nimi kiedys sie skonczy albo i nie . Mam nadzieje ze ludzie dostrzega na ekranie druga osobe pod postacia toona, a egoistyczna zadza itemow nie bedzie przeslaniac tego co w grze jest najwazniejsze, wspolny FUN

Item-base game is evil !

Ale taką gre już wydano, pierwszy mmorpg w tej skali był właśnie taki ... skill base, full PvP, full loot itd ... potem z czasem zaczęto wprowadzać zmiany ... a gry z full PvP gdzie traci sie cały equip, gdzie poza equpem liczy się też skill jest EvE

Nie kazdy lubi pvp to prawda, patrzac na rynek to chyba nawet zdecydowana wiekszosc.

Dla mnie pvp to jednak duzo wiekszy fun, mimo ze nie jestem jakims pvp proplayerem. Fajny jest element zaskoczenia podczas bicia mobow, (trzeba sie ogladac za plecy), to ze mozna zabic bota na mining spocie i ogolnie bycie silniejszym w pvp motywuje do expowania i ogolnie grania pve.

PvE to jednak zawsze po jakims czasie nuda i rutyna (nawet w wypadku tak trudnych mobow jak w FFXI).

W FFXIV licze na fajna ekonomie i craft, no i na pogranie znowu z legendami Ramuha.
W WAR czy LOTRO w pewnym momencie nie ma zbytnio co robic z kasa, a zarabianie kasy w grze to dla mnie 50% funu i fajna odskocznia od bicia mobow/graczy.

Hmm... mam odmienne zdanie, dziennie moge zarobic na AH okolo 3g i nadal kasa idzie jak woda a mam 50lvl na Huncie, o minstrelu na 53lvl nie wspomne, im dalej tym wipy i naprawy sa czestsze Opik zacznij grac aktywniej to zobaczysz co sie dzieje dalej

Hello Kitty online to chyba wymarzona gra dla Bodzia Choć cholera wie, tam pewnie też są epic konewki do podlewania ogrodu o które jest drama.

Troche przysypiam grajac w LOTRO , choc chcialbym Morie w koncu zobaczyc, a pozniej Mirkwood.
Bodziu ja jestem tak bogaty, ze moglbym Bree kupic na wlasnosc.

Rha - Jak nie dowalisz to dzien stracony, prawda ? Widzisz troche ograniczony jestes i poza swoja wizja, nie potrafisz zobaczyc niczego innego, wiecej ... To sprawia, ze musisz dac upust swoim emocjom i dowalic komus, aby blysnac, tylko wlasnie nie wiem czym ? Impertynecja ? Zlosliwoscia ? A moze Cynizmem ? Po dluzszej analizie dochodze do wniosku, ze chyba w realu jakos masz nie tak, skoro tutaj na forum musisz przejawiac taka wrogosc do wszytkiego co nie jest po Towojej mysli. Osobowosc jaka przedstawiasz jest naprawde niepokojaca, bo nie pozwala zaadaptowac innego myslenia anizeli tylko wlasnego, buduje wewnetrzny bunt, ktory przelewasz w formie agresji w dosc elokwentnie ubrana. Myslisz, ze w ten sposob uzyskasz szacunek u innych a juz na pewno zdeterminujesz osobe, z ktora piszesz. Coz ... zal mi Ciebie za Twoje malo stabilne uczuciowo wnetrze.

Czekam na kolejna riposte bo wiem ze cisnienie ci mozg rozwali jak tego nie zrobisz, go go ...

Dobry first age to money sunk w lotro, a i tak najlepsze itemy trzeba poprostu ufamić. Zeby sobie zrobić secik settingów rank 8 to nie wiem ile trzeba rozwałkować reliców u kowala ... a do tego jak sie kupuje relica w ciemno to dopiero ktorys tam moze miec tą uprawgnioną kombinację perków ...

Tylko, że z moich obserwacji te różnice w FF11 były zdecydowanie mniej widoczne, niż np. w LOTRO, to można by zmienić. Bo wiadomo, że dobry nin z super sprzętem ale zamiast relika perdu będzie wymiatał i różnica między osobą z relikiem i powiedzmy trochę gorszym sprzętem a kolesiem z uber sprzętem i perdu będzie niewielka. Fajnie by było tak jak w LOTRO, że po przerzuceniu się na nową broń odrazu widać wielkie efekty (choćby w tym, że moba bijesz teraz 15 sekund a nie 20 ).

Bodziu.

1. Zwróć uwagę, proszę na -> <-
2. Każda gra, aby miała jakieś szansę sprzedać i utrzymać na rynku przez jakiś sensowny czas musi mieć jakiś rodzaj zachęty aby ludzie w to dalej grali.
Z pewnością na krótki okres czasu taką zachętą będzie rozwijanie umiejętności do czasu aż zostaną zmaksowane.
Tylko jak te umiejętności by się zdobywało aby granie było bezstresowe? Bez żadnej trudnej walki gdzie by była szansa przegranej (przegrana = stres)? Bez random drop scrolla (dropy = stres)? Bez długiego questa wymagającego rozwiązania bardzo trudnej zagadki (bardzo trudna zagadka, która nie każdy potrafi rozwiązać = stres)? Bez sklepu gdzie można kupić scrolla jak się ufarmuje dość kasy (farmowanie = no fun = stres). To zostawia nam chyba tylko wszystkie umiejętności dostępne od początku gry a więc gra będzie czystym grindem i to grindem tylko jednej rzeczy- umiejętności. To już nawet Diablo 1 jest bardziej skomplikowane.
Gra w która chcesz grać Bodziu to gra nie wymagająca w żadnym stopniu konfrontacji z czymkolwiek co by podniosło ciśnienie bo byś się mógł zestresować (a stresujesz się szybko bo nawet na żart o Hello Kitty online przytoczyłeś analizę psychologiczną, niekoniecznie trafną ale jednak).
Gra w którą chcesz grać będzie śmiertelnie nudna po zmaxowaniu skilli z braku innych rzeczy do roboty bo wszyscy będa tak samo ubrani, będą mieli takie same statystyki po zmaksowaniu skilli innymi słowy nie będzie żadnej niespodzianki z żadnej strony. Na dłuższą metę nuda, a nuda = no profit gra przestaje być opłacalna dla producentów.
3. Twój post jest dużo bardziej agresywny od mojego, przyganiał kocioł garnkowi? Czy pisząc go myślałeś o mnie czy o sobie? Bo to co piszesz pasuje jak ulał do tego jak reagujesz na żart, zwykły żart.
4. A teraz riposta bo zaczyna mi już naciskać na przysadkę. (!uwaga!:wink: uwaga ironizuję) Zmierz sobie Bodziu ciśnienie bo padniesz na serducho przed czterdziestką.

Rha - wybacz ale ja z nadcisnieniem nie mam kompletnie zadnych problemow i raczej nie masz o co sie martwic. A post byl raczej prowokacyjny i nie dales, choc nie do konca, sie w to wciagnac. A co do mojej reakcji na temat Hello Kitty online, pfff, niczym mnie nie sprowokowales, lubisz docinac ludziom i to jest fakt. Mnie bardziej boli to ze ktokolwiek by mial inne myslenie niz ty to nie chcesz, moze nie umiesz polemizowac w sposob przyjazny, tylko robisz to zawsze w jakis prowokujacy sposob i tyle.

A co do modelu gry bez itemow, widzisz caly czas patrzysz pod katem PvE zapominasz o elemencie PvP, w tym wypadku nie ma nudy, nawet pozbawiajac gre itemow zastepujac ja rozwijaniem skilli Granie z nieprzewidywalnym przeciwnikiem jest naprawde sporym funem, szczegolnie jak mozna do tego dodac pewne wyzwania zdobycia miast, fortec, rabowaniem domostw itp.
Z itemami w wiekszosci MMO nie jest tak jak w FF11, gdzie kupisz czy zdobedziesz item uzyjesz w braketach lvlowych i sprzedasz, oczywiscie wyjatkiem jest EX. Przewaznie zdobyty item jest juz twoj na zawsze i tylko co mozesz nim zrobic to "zvendorowac", gdzie wczesniej wyfarmiles kase na enchanty, gemy itp. Item staje sie czyms cennym, priorytetem w rozgrywce, gdzie wspolne granie juz nie jest bezinteresowne, staje sie w pewnym sensie bussinesem. Ludzie sa zdolni do niesamowitych rzeczy, potrafia ci w taki sposob obrzydzic gre goniac za itemami, ze to przestaje dawac FUN a zaczyna byc walka o itemy. IMHO w MMO to przede wszytkim ludzie a nie itemy, a niestety jest na odwrot :/ Nie wiem osobiscie mi najwieksza frajde w MMO sprawia wspolna gra z ludzmi, z ktorymi mozna pogadac podczas expienia na vencie czy tez nawet o "dupie Maryny"

That's all.

ps. oczywiscie idealem bylo by polaczenie tych dwoch rzeczy w taki sposob aby pozbawic tych negatywnych czynnikow, wtedy dany devs osiagnie sukces murowany

Witamy w swiecie FFXI.

Naprawde mi brakuje finalowych dram, mam nadzieje, ze FFXIV mnie nie zawiecie conajmniej pod tym wzgledem.

A mi nie Czlowiek bez Finala jest jak na niekonczacym sie urlopie na Honolulu

nom ostatnio malo dram - nawet w Pixies .... zostalo nas czworo Polakow ... i niestety za bardzo sie lubimy , zeby sie ze soba klocic .......

Mnie przyjmijcie Nie będziecie mieli za bardzo obiektu do kłótni, ale przynajmniej będzie nas 5

Fairy rox, Ramuh sux! Drama go!

Nie grasz, nie istniejesz...