I wracajac to backpack slot. Zaden element ktory tam bedzie, nie bedzie mial statow. Nigdy. Pelerny, plecaki i kurczaki z bazooka, ktore sie tam moga znalesc to tylko dekoracja.
Sloty ze statatmi to te po lewej i talismany.

Ciekawe czy dadza rangerom kolczany tam...

Ale jesli chodzi orangera to masz na mysli pety ktore bedzia mial na start do wyboru , bo jakos mi sie nie wydaje zeby to mialo cos spolnego , raczej zalezy to od rasy ktora wybierasz.Ciekawi mnie to bo mam zamiar grac rangerem.

Tak, startowe pety zalezne sa od rasy (kazda ma 3 do wyboru).
Tu pelen zestaw mozliwosci:
http://wiki.guildwars2.com/wiki/Biography

Ja Sylyvari na 5 levelu zrobilem "skaczace puzzle" i na samej gorze byly pajączki do Tamowania.

Ja po bieganiu w 3 startowych zonach na którymś tam BWE ( Human, Norn, Charr) miałem ztamowane 14 petów.

W kazdej stolicy rasowej jest po kilka petow do przygarniecia np. u nornow jest misiek polarny, kruk, sniezny lampart, i przerosnieta biala jaszczurka

Pamietaj, ze ilosc postaci na ekranie bedzie tez rosla w trakcie public questow, nie tylko w PvP, czyli tez spadnie ci fps

Im dalej z levelem to do Public Questow mniej osob. Tak po 20 levelu to tak okolo 4-5 osob robi dany event

Specjalny event w "GW" z okazji nadchodzącej premiery dwójki:
http://wiki.guildwars.com/wiki/Wayfarer%27s_Reverie

W betach biorę udział od początku i możesz mi wierzyć, że latałem w grupach od kilku do ponad setki ludzi w najróżniejszych lokacjach wszystkich ras (prosta logika - pierwsza beta = wszyscy zaczynają = wszyscy latają po tej samej lokacji = wszyscy biją te same dynamic eventy = wielkie tłumy). Poza wspomnianymi wcześniej doczytami przy wejściu do lokacji i faktem, że przy tłumie ciężko jest się zorientować co ja właściwie krzywdzę, nie narzekałem.
No ale ja nie płaczę, żę mi gra robi "tylko" 40 fps, przez co nie da się grać, tak wszystko skacze...

W becie. Spora część ludzi po prostu widziała już co i jak, jeżeli chodzi o działanie PvE i siedzieli w "mgłach", testując buildy pod różne wersje PvP.
W żaden sposób nie ma to przełożenia na to, co się będzie działo po premierze (head-start się też nie liczy).

Ja to mam nadzieje ze oni jeszcze jakis stress test zrobia bo chcialem przetestowac ustawienia w wygladzie postaci , zeby nie bylo ze sie bede w sobote pierdolil 45 zanim zrobie postac ktora mi sie bedzie podobac :O

Qesty, wszystkie Visty do 15 lvl znam na pamiec wiec trzeba bedzie jak najszybciej przeleciec przez te poczatkowe obszary bo to co sie bedzie tam dzialo to ciezko sobie wyobrazic.

Tutaj jeszcze jest o tyle dobrze ze jak bijesz jakiegos moba tego co koles to tez czesciowo zalicza qesta.

Ja pamietam jak L2 wystartowalo jak ludzie wylegli wszyscy i po 50 osob do 1 moba w kolejce , zreszta w WoWie bylo podobnie.

Ahahahahah to nie ta gra panie Kaczy... po co sie spieszyc? tutaj fun zaczyna sie od poczatku a nie na max levelu, jesli liczysz ze na 80tce bedziesz robil fajniejsze rzeczy to hmmm moze warto oplacic WoWa znowu
A jak na zonie bedzie za duzo ludzi to i tak rozrzuci ich na overflow serwery. Zreszta przeciez o to chodzi zeby bylo duzo ludzi wtedy i eventy sa mocniejsze i wspolpraca wymagana... Ech duuuuzo jeszcze czasu minie zanim takie gry jak GW2 (stawiajace na wspolprace w pve a nie rywalizacje) zyskaja uznanie.

Może po to, żeby nie siedzieć w zonie gdzie na jednego moba przypada 5 graczy i całe to "questowanie" jest po prostu kurewsko uciążliwe?

Tyle już było o tym pisane a i tak nie dociera że ta gra jednak różni się od WoWa i im podobnych, ale niech każdy gra jak mu się podoba po chwili narzekając że w "end game" nie ma co robić.

@up Ja nie wiem co widzisz "kurewsko upierdliwego" we współpracy z innymi graczami w grze MMO, tym bardziej że moba wystarczy raz uderzyć żeby tobie też go zaliczyło i żebyś dostał loot, do tego każdy ma swoje veiny i gatheringi więc nikt ci twoich zbierać nie będzie.

Ja tam lubię grać jak jest dużo ludzi.
Jedyny minus jaki widzę, to może mniejszy performance, ale to już czepialstwo.

Moze t ze w GW2 przy wiekszych eventach i przy wiekszej ilosci ludzi ta 'wspolpraca' polega na chaotycznym nakurwianiu AoE i tabowaniu od moba do moba zeby ci go 'zaliczylo'. Jedyna roznica w porownainiu z wowem jest taka ze tutaj nic nikomu w ten sposob nie odbierasz.
Bylo pisane duzo o tym ze gra rozni sie od WoW, bylo tez pisane sporo o tej 'wannabe wspolpracy" i chaosie.

Zreszta kurwa... nie zrozumieliscie kaczego. Napisal przeciez ze od 1-15 zna gre na pamiec wiec co jest zlego w tym ze chce przeleciec zony na szybke te ktore juz zwiedzil w becie? magicznie sie pojawi w nich nowy content? Nie sadze. A tu kurwa wielka rozmowa o rushowaniu od razu, bo koles chce skipnac super exciting content 1-15 gdzie 3/4 eventow to i tak 'zabij 10 dzikow'.

Srsly... niektorym ta wyimaginowana 'innosc' GW2 to juz sie na leb rzuca troche.

A wspolne veiny to idiotyczny pomysl. Pisalem zreszta juz o tym. Nie mowiac juz jaka 16 kolesi scinajacych jedno male drzewko robi immersje.
Z jednej strony 'swiat bohaterem gry', dynamizm i realizm swiata, dopracowanie szcegolow i na maxa immersja a z drugiej 15 kolezkow napierdalajacych kilofem w kamien metr na metr bo przeciez casualek nie moze sie nameczyc szukaniem grajac w GW2.

Ogarnijcie sie bo zaczyna sie dziac niedobrze w tym topicu.

To nie jest współpraca z graczami tylko rywalizacja, kto pierwszy zdąży targetnąć i uderzyć moba, który ginie po sekundzie/dwóch.

I tak, jest uciążliwa i nie ma w tym ani odrobiny funu czy jakiegokolwiek wyzwania. Człowiek nie skupia się na świecie, otoczeniu, queście. Liczy się ten potworek który zaraz się zespawni, żeby go tylko targetnąć, co sprawi, że paseczek w prawym górnym rogu ekranu odrobinę się powiększy.

No rewelacja kurwa. Kunszt i rozrywka najwyższych lotów.

Nie no jak jest tyle, że każdy mob jest zabijany w moment po pojawieniu się i się skacze tabem i wali AoE żeby tylko 'zaliczyło' to wiadomo, że fail.
Z tym, że ja takich sytuacji miałem raptem parę tylko i to podczas pierwszego oficjalnego BWE chyba tylko.

No, ale w takiej sytuacji to rozumiem, bo rzeczywiście żaden fun.

Z tym, że ja mam już automatycznie wyniesione z mmorpg-ów, że jak coś takiego widzę to po prostu idę w inne miejsce robić innego questa albo coś innego.