Pogralem te 4 godzinki i raczej nie kupie na premiere. Te eventy niby fajne, ale nie mialem w ogole jakiejs motywacji zeby je robic, chyba tylko poza tym, zeby dzieki nim wbijac wyzszy level, bo na pewno nie dla fabuly, ktora sprowadza sie do opisu serduszka na mapie, lol - chyba ze pozniej jakos to sie zmienia na lepsze.
Co mi sie podoba to wielkosc swiata, system mapy, zachecanie do lazenie po tych krainach szukajac skill pointsow czy lokacji pocztkowych, generalnie fajny feeling gry i w miare dobry system walki z przyzwoitym feedbackiem od skilli (chociaz niektore animacje troche raza amatorka). Bardzo fajnie zrobiona jest tez rasa Charr - jak bede gral to na bank nimi
Co mi sie nie podoba to jak wspomnialem te eventy bedace po prostu inna odmianu grindu i majace slabiutkie podstawy fabularne, z wydajnoscia tez mogloby byc lepiej bo grafika powiedzmy sobie nie powoduje opadu szczeny, a roznice miedzy srednimi detalami, a max. sa niezbyt duze. Oczywiscie gra glownie umiera w momencie jak na ekranie pojawia sie wiecej postaci i z 40-50fps robi sie 20, max. 25
To takie wrazenia na szybko. Jutro i pojutrze pogram dluzej jakas klasa, ktorej nie rusze na pewno w retailu i moze np. po 10lvl cos sie zmieni w mojej opinii, ale na teraz to absolutnie nie widze nic, co by mnie przekonalo do wydania tych 170zl na ten tytul.