Spoko podaj mi jeszce kilkaset takich przykladow to bedziemy mieli juz jedno miasto/zone w Guild Wars 2. O full VO tego wszystkiego, co robi immersji +200% z litosci nie wspomne. Blizzarda nie stac?
O tym ze gadki i reakcje NPCow sa updateowane 'na zywo' w zaleznosci od stanu zony, aktualnych eventow i akcji graczy to juz tez nie wspomne. Komentuja wszytko i chetnie (niewiem ile tych VO jest nagrane ale pewnie wiecej niz w takim Skyrim). Nie trzeba do tego dodatku za 150 zeta! Niesamowite! Jak tak mozna!
Do tego masz zwykle dialogi pisane dla Lore Freakow.
Wez takie wlasnie rzeczy z WoW jak travelling merchant - pomnoz razy 100, rozbudul pare razy (np schedule NPCow) i masz GW2 ito w wersji LIit dla tych co nei zwracaja uwagi.
Bo dla tych co zwracaja ta GRA JEST TAK PELNA DETALI I SMACZKOW jak 10 innych MMO.
Idz pan w chuj jednym slowem.


To nie my bronimy gry za wszelka cene - to ty i inni prubujecie ja za wszelka cene zbashowac i pierdolicie glupoty.
Swiat jest zywy - perdiod. ZWLASZCZA w porownainiu z WoW.
I nie, w CATA nie zostalo duzo zmienione. geograficznie. A o tym tu rozmawiamy.

i po raz kolejny - wracaj do pandusi WoWkidzie bo zaczynasz byc irytujacy.

Srio.. ta gar ma slabsze elementy ale nie jest to kreacja swiata czy jego 'zywosc'. Nie osmieszajcie sie. Szamotula to juz przechodzi samego siebie. NApissz mi jeszcze raz jakie to PvE w GW2 nie jest chujowe i jak zajebiste jest branie wykrzynikow w WoW biegajac po sznurku od quest huba do quest huba po martwej i linearnej zonie. Napisz plz. MMO pelna geba. Immersja jak chuj.

Jasne, że niszczysz / zmieniasz.

Dodawać całkiem nowe to tylko na nowych kontynentach / wyspach ew. "odkrywając" nowe części kontynentu.
Albo dodając podziemne lub podwodne obszary wtedy nie trzeba dużo niszczyć.

Nie musi być 'kiszenie ciągle w tym samym' bo oprócz magicznego pojawienia się nowego 'powierzchniowego' terenu pomiedzy dwoma 'miescówkami' to można zrobić dokładnie to samo. Można dodawać nowe tereny (tylko nie absolutnie w każdym 'miejscu') i zmieniać już istniejące.

Zresztą ile znasz nowych zon wrzuconych pomiędzy dwie istniejące w mmorpg-ach? Bo takie coś jest rzadkością. Dodawane są głównie end-game nowe zony a nie tworzone pomiędzy dwoma 'starymi'.
No, ale summa summarum cała dyskusja jak już mówiłem się sprowadza co jest dla kogo najważniejsze.
Dla mnie seamless ma tak ogromną przewagę nad zonowaniem, że nieco niższa funkcjonalność / dowloność się nie liczy.

--------------------

Co do innej kwestii - to tak DE dają światu gry więszą 'żywość' niż tradycyjne znaki zapytania. Bez dwóch zdań.

Sorry moj blad. Zapomnialem, ze bieganie od serduszka do serduszka + okazjonalne zejscie z naszej drogi na rzecz eventu, ktory jest takim losowo generujacym sie serduszkiem jest ostatnio bardziej modne.

I powtorze jeszcze raz - wejdz sobie na wowwiki i sprawdz mapy przed cata i po cata zanim zaczniesz wogle zabierac glos okej?

ad1. Nie modne, ciekawsze. O wiele. Pozatym nikt ci w GW2 nie kaze biegac od serduszka do serduszka. Mzoesz je wogole zignorowac. Jak tak grasz to twoj problem. Po raz kolejny daje znac o sobie twoja zjebana WoWem mentalnosc i waskie horyzonty. A i tak serduszka > dowolny quest z WoW Cata. Wlasnie ze wzgledu na sposob przedstawienia i dostarczenia contentu co w stosunku 1:1 przeklada sie na 'zywosc swiata' o ktorej dyskutujemy. .

ad2. Mapa Azeroth jest wlasciwie identyczna precata i postcata, najwidoczniejsze zmiany wypisalem juz wyzej. A o to nam tutaj chodzi - o duze geograficzne zmiany nie o kurwa nowe drzewa w Desolace czy Wulkan w Ashenvale. Odpusc bo nawet nie jestes w stanie zrozumiec o czym mowimy.

No mnie hype opadł już po pierwszym BWE, tym bez pre-ordera. Jak dla mnie nie ma większego szału gra, a WvW i structured PvP interesują mnie najbardziej. PvE dla mnie jest tak samo nudzące jak w innych mmo, jedyne co mnie denerwuje że nawet biegając w grupie robiąc eventy, czy samemu personal story, dostaje sie znacznie więcej expa, niż za bieganie i zdobywanie punktów w WvW, no ale podejrzewam że od tego 30 lvla nie będzie miało to już za bardzo znaczenia.

Plusem na pewno jest to ze nie ma subskrypcji, bedzie mozna sobie grac do woli, mam nadzieje tylko, ze zeby wrocic do normalnej gry po kilku tygodniowej/miesiecznej przerwie nie bede musial zaopatrzyc sie w jakies DLC zeby moc swobodnie grac. No ale gierka do popykania obok doty na pewno bedzie.

1. W wowie tez nie musisz robic wykrzyknikow. Mozesz grindowac moby(haha w gw2 nawet ta mozliwosc nam zabrano - hi5 3-8 expa za moba, kiedy na lvl potrzeba 20k), albo nawet i tluc instancje prosze ja Ciebie, albo i jeszcze lvlowac przez sPvP! Zapomnialem, jak sie uprzesz to mozesz nawet na gatheringu lvlowac!
Co mozesz w gw2? Albo robic serduszka, albo robic randomowe serduszka(eventy), albo mozesz robic PvP. Wow kurwa, naprawde niezle to jest tutaj rozwiniete.

2. Masz clueless czlowieczku mape kontynentu pre i post:

PRE:
POST:

Naprawde kurwa nie widac roznicy?

zywy swiat? WTF???

te 2 npc co stoja w kazdym miescie i pierdola to samo to zywy swiat???????????

Ok, zrobilem człekiem wszystkie questy w pierwszej zonie, mase eventow, niektore nawet powtarzalem i mam 13lvl... Do przejscia dalej trzeba miec przynajmniej z 15-16. Z ostatniego story questa w pierwszej zonie dostalem +50% exp boost tokena, czyli co? Mam teraz sobie 3 lvle dobijac biegajac w kolko i napierdalajac moby/eventy? WTF

Bo nie kupiłeś boosta +50% XP - KARA !!!

No możesz ewentualnie, chociaż np. ja jako osoba posiadająca wyobraźnię, poszedłem po prostu do zony innej rasy.

Ja poprostu biłem moby które maja level wyższy niż ja. Nie wiem gdzie jest problem. Niektórzy tu chyba oczekuja ze gra ich będzie za rączke prowadzic ;/.

Szamotula widać różnicę - tylko zewnętrzne tereny mają nowe rzeźby, reszta nie, więc przestań już pierdolić głupoty.

O czym w ogole ta rozmowa. Przeciez w tej grze sa waypointy, wiec to, gdzie wrzuci sie nowa kraine, nie ma zadnego znaczenia.

Nie wiem z czego wynikają te problemy. Ja tam miałem zawsze miałem wystarczająco xp.


btw. się przyczepiliście do tej geografii - bo tak dużo gier revampuje zony zmieniająć totalnie ich geografie albo dodaje dodatkowe zony nie na max. level tłumy dosłownie.

WoW przy tej kasie co miał mógł zrobić więcej niz inne mmorpg-i, ale był totalnym hegemonem, a gracze ciągneli druta Blizzowi to się zachowywał tak jak korporacje się zachwują - tyle inwestował ile było minimalnie potrzeba.

Czego my w takim razie oczekujemy? Ze mamy kraine A, kolo niej jest kraina B i co? Nagle pomiedzy nimi ma wyrosnac kraina C? Ze co, ufo wyczarowalo, czy o co chodzi?
Co ja pokazalem to to, ze kontynent post cata sie zmienil, zony rowniez sie zmienily(przepolowione barrensy i stv, masa szczerbin, zmiana uksztaltowania tereny, nowe elementy - zalane tereny, wyschenite tereny, zniszczone tereny).
I tak sprawa wyglada - zmieniasz swiat w taki sposob, albo sobie dodajesz zony pomiedzy do ktorych nie da sie wejsc z jakis tam powodow wedlug Lore i potem w przyszlych exach te zony odblokowujesz(patrz Hyjal)
Innej opcji nie ma, chyba ze wedlug swiata gry ktos sobie rzucil kawalkiem ladu z nieba i tak oto wyczarowala sie nowa kraina, ktora wcisnela sie pomiedzy te juz istniejace.

No nie do konca.

Powiedzmy masz zone "northdowns" i niby nie ma już miesjca, ale tworzysz zonę "lowernorthdowns" dorabiasz do tego jakiąś fabułę i już masz całą nową zonę.
I nie ma problemu geograficznego, bo jak cała gra jest zonowana i poszatkowana na kawałki to nie musisz się przejmować linią brzegową ani niczym. No musisz zrobić przejście gdzieś z jednej zony do drugiej, ale to pikuś.

Bo zony to są de-facto duże instancje po prostu.

W tym względzie jest tu większa praktyczność czy funkcjonalność z tym, że ja mam w to w dupie.

seamless > funkcjonalność


Jednak radziłbym albo przestać o tym gadać albo stworzyć nowy temat, bo to się przerodziło w ogólną dystkusje seamless świat vs. zonowo-instancjowany świat i tylko z tego flejm będzie ;p

GW2 jest spoko grą i pewnie zabawy będę z niej trochę miał, ale to nie jest to czego szukam w mmorpg-u i niby to wiedziałem przed kupnem - no, ale mnie też hype zaślepia czasem, a ten BWE3 to taka pobudka trochę była.

Imo dla mnie może być ok gra do takiego powaracania czasem raz na dłuższy czas, ale nie jako 'główny mmorpg' - no w każdym razie po pierwszych tygodniach gdzie się będzie więcej grało pewnie jak czas pozwoli.

Btw tutaj jest detekcja kolizji. Na PvP nie da sie przebiegac przez wrogow.

http://pl.twitch.tv/guildwars2

Jaki wstyd lol. Oficjalny stream od devsow i 10fpsow na nim . Haha.

nasza kasa, nasze gusta, nasz wybor.
uszanuj go, tak jak ludzie tutaj probowali uszanowac twoj.
a jak nie potrafisz to <asmax>

Ja sie nie dziwie, ze w tej grze nie ma obonamentu. Bylby wiekszy fail niz w przypadku SWTOR.

Grafika mi sie nie podoba jako calosc (choc niektore elementy sa zrobione ladnie np. armory), postac porusza sie jak paralityk (gram ta duza rasa), walka jest nijaka. Ogolnie grafika podoba mi sie mniej niz w GW.

Cutscenki totalnie mi sie nie podobaja, wiec korzystam ze zbawiennego skip. Eventy robia gorsze wrazenie niz te z WARa.

Ogolnie pierwsze wrazenie bardzo przecietne. Moze dalej sie robi ciekawiej, ale jakos nie chce mi sie tego sprawdzac.