Atherius napisał(a):
Walka, w sumie w skyrima długo nie grałem ale przynajmniej strzały się same nie naprowadzają i uniki coś dają (nie mówię o turlaniu). Dowolność w prowadzeniu klasy postaci, w teso strasznie to wykastrowali. No i ostatni aspekt, w skyrim masz ogromne przestrzenie, bardzo zróżnicowane, w teso czułem jakbym latał po klaustrofobicznym świecie. W skyrimie czuć, że świat żyje, w tesco npc stoją jak kukły i czekają aż je klikniesz. Długo by tak wymieniać, na pewno osobą która przegrała kilkadziesiąt godzin by więcej napisała także dla mnie osobiście teso to nie kolejna część serii eso a po prostu dostosowanie pod realia mmo z negatywnymi tego następstwami.
eee?
- uniki daja i to duzo
- prowdzenie postaci?wiekszej dowolnosci nie widzialem , buildy na sorca z 2xlukiem itd
- klaustrofobiczny swiat?no daj ze spokoj
- NPCe akurat sie ruszaja i to sporo