Przehandluj dziewczyne za ps4^^

Ta wiem, ale mi chodzi o coś z normalną grafiką, i innym gameplay-em, (nie wariacją na temat Minecrafta i edytora z voxelami - sandbox bardziej w stylu UO a nie Minecrafta) a do tego P2P.

@zaboleq

Czy ja wiem, ja się fajnie bawiłem w Vanilla WoW podczas levelowania. Na dzisiejsze czasy questy by były zbyt proste i zbyt hmm grinderskie, ale własnie najmilej wspominam ten czas kiedy się biegało po świecie, zwiedzało, robiło jakieś group questy z graczami, których się poznawało naturalnie podczas gry, cieszenie się z każdego fajnego dropa czy nawet dobrego quest rewardu - bo przez to, że levelling był wolny to te itemki miały znaczenie gdyż używało się ich dość długo czasem, tłuczenie się na crossroads, itd Po dotarciu do end-game i grindzenia dungów robiło się duzo nudniej.

Nie boli mnie to tylko śmieszy mnie to jak potem ludzia płaczą, że contentu nie ma a grają tyle, że to zachacza o uzależnienie. Zawsze znajdzie się ktoś, to szarżuje na potęge i razem z gildią progressuje/exploituje content etc a potem płaczę, że gra słaba/niedokończona i nie warta pieniędzy. W WoW tego contentu na starcie było bardzo mało w sumie - wszystko było dodawane w paczach i w dodatkach stopniowo. Trudność polegała w sumie na braku contentu do lvlowania dla postaci 52+. Fakt, że nawet jak się wbiło max lvl do zebranie i zoorganizowanie 40 chłopa było w uj trudne. Nie dlatego, że mechnika bosa była pojebana tylko tutaj pampersa ktoś musi zmienić, tutaj bio, chleb się skonczyl ale kobiecie sie ruchac za chciało. Wszystkich w końcu szlak trafiał i potem ten stress przechodził na cały rajd i były wipey.

Kolejan sprawa to to, że potem ten stary content leżał odłogiem co imo jest największą porażką WoWa. Kazdy kolejny dodatek praktycznie wypierdalał stary content do kosza. Dopiero Cata coś tam zrobił z tym w pewnym stopniu. Poprawiło się też wprowadzenie questów w dungach i zwiększony exp rate. Inaczej odpływ byłby bardzo duży.

Sula
WoW był pierwszą grą mmo która zebrała w kupę bardzo dobre pomysły i była solidnie wykonana. Na swoje czasy to była świetna gra ale kolejne dodatki w takiej samej formie by nie przeszły. Gra są robione dla funu a jednak ci pro gejmerzy co nic nie robią tylko grają to jest ostatecznie jakiś tam nieduży % wszystkich graczy. Dlatego 70% jest dla każdego a pozostałe 30% dla wytrwałych i najlepszych.

Hehe wolny levling w vanilla WoW to jakiś żart. Mi pierwsza 60 zajęła miesiąc, ale po graniu w Lineage II miałem wrażenie że jest to prędkość kosmicznie szybka

nie wiem zabol gdzie ty widzisz tych placzacych ludzi i gdzie widzisz te exploity. jesli dla ciebie sposobem na brak contentu jest jego nie robienie to gg. ja wole poznac end game poki ludzie/znajomi jeszcze graja a nie robic endgame gdy wiekszosc bedzie juz grac w co innego.

inna bajka gdzies mi sie obilo o uszy ze cap lvl na skille to 100 pytanie jak to sie skalowalo w cyrodil gdzie nam skille robilo na 50 lvl postaci ale przeciez chyba nie na 100 lvl skilli? bo np hp czy armor mimo skalowania na 50 nie byly jakies rewelacyjne (1,8k hp 700 armoru)

Piszpan ale ty nie masz wpływu na to jak twoim znajomi/koledzy grają. Każdy gra swoim tempem i normalne jest to, że ludzie wbijają max lvl w zupełnie różnym czasie. W dużej gildi to mniejszy problem bo z reguły tam podział jest równy - jedni grają więcej a drudzy mniej. Chcesz grac aktywnie w mmo na poziomie to szukaj porządnej gildi grającej aktywnie PvP/PvE. Mendol quitnie pewnie dość prędko i kilka innych osób pewnie też. Może się zbierze jakaś ekipa ale mała ekipa już była w PoE i długo to nie potrwało. Większość osób tutaj nie ma zapału do mmo i albo grali w starocie typu DAoC/Vanilla WoW jak jeszcze mieli siły/checi a teraz tylko liczą na to, że pograją tak jak dawniej. Bardziej z nich casuale w podeszłym wieku niż zapaleni raidowcy i ludzie ciułający PvP. Ewentualnie złapią zapał na miesiąc grania. Widać to po tym jak płaczą na lvling i questowanie. Jest oczywiście kilka osób które pewnie będzie grało i wyczyści content w 100%. Oni jednak pójdą do innych gildi.

Nie tyle widzę płaczących ludzi tylko tutaj już przewijały się posty, że jak kolesiowi zajęło wbicie 50 np te 60-150h to to zdecydowanie za mało i pewno na 50+ też dużo do roboty nie ma a tego tak naprawdę nie wiadomo. Na reddicie jest podobnie aczkolwiek wiadomo - to reddit.

no ja pisze ze miesiac pewnie zleci na 50 spokojnie i to imho jest ok. bo jesli pewnie nie wbijesz w 1 miesiacu 50 to nie wiem czy bedziesz suba przedluzal ale to moje gdybanie.

mendola nie biore pod uwage wogole w endgame ze mna bo pewnie albo mi sie juz znudzi albo on zrezygnuje ale za to fajnie mi sie z nim gada na ts=profit. nyxu wezmie paru czarnuchow z klasy i beda bic nam lvle

http://www.youtube.com/watch?v=rJNvh7c0MkM

Crafting w TESO

jeżeli wam się nudzi czekając na bete TESO zapraszam do titanfalla, nick ten sam

nie mam titanfalla.

dostal ktos jakis klucz/info/cokolwiek na temat bety? bedzie w ten weekend?

Gry jeszcze nie ma a tu taka drama!

szkoda, ze w TESO nie leca levelki tak jak w Titanfall'u.

no w becie 14 max i szybko się wbija.

A co do tematu, no to można pożegnać się z beta weekendem w tym tygodniu. Dam 100 zł, że będzie za tydzień.

kaax gra pvp, zabolek nie, wiec go boli bo za szybko dojdzie.

http://www.youtube.com/watch?v=VstrGKgz7Uw

Chyba jeden z najlepszych filmików omawiających rożne aspekty ESO do tej pory. Tony informacji, 2h pytań i odpowiedzi zgranych z sesji na TwitchTV. Lekko chaotyczne miejscami, ale i tak niezwykle wartościowe info. Zdecydowanie polecam !

Piszpan to stara szkola levelowania Lineage 2 , takie teso to moze mu do miecza skoczyc

ciezko cie wyczuc aldzia komplementujesz czy chcesz dojebac.

no jasne ze komplement:)

gralem w L2 i levelowanie tam to byla kurwa katorga , za czasow bety chronicle 1 to co chwila delevelowalem jak mnie mobki zruchaly :<

podziwiam

Coś innego:

https://www.youtube.com/watch?v=a-HyYklN55U

A wszyscy widzieli drugi cinematics trailer ? http://www.youtube.com/watch?v=DVMNQozxqos#t=475
End game PvE będzie w tylu obliviona, tak stawiam. Grając w obka było cieżko przeczesywać świat deadr, zbyt intesywne to było. Coś jak chodzenie po odbycie szatana.