Piszpan napisał(a):
dupa cie boli zabol czy jak? kaax gra tyle ile moze, deal with it.
Nie boli mnie to tylko śmieszy mnie to jak potem ludzia płaczą, że contentu nie ma a grają tyle, że to zachacza o uzależnienie. Zawsze znajdzie się ktoś, to szarżuje na potęge i razem z gildią progressuje/exploituje content etc a potem płaczę, że gra słaba/niedokończona i nie warta pieniędzy. W WoW tego contentu na starcie było bardzo mało w sumie - wszystko było dodawane w paczach i w dodatkach stopniowo. Trudność polegała w sumie na braku contentu do lvlowania dla postaci 52+. Fakt, że nawet jak się wbiło max lvl do zebranie i zoorganizowanie 40 chłopa było w uj trudne. Nie dlatego, że mechnika bosa była pojebana tylko tutaj pampersa ktoś musi zmienić, tutaj bio, chleb się skonczyl ale kobiecie sie ruchac za chciało. Wszystkich w końcu szlak trafiał i potem ten stress przechodził na cały rajd i były wipey.
Kolejan sprawa to to, że potem ten stary content leżał odłogiem co imo jest największą porażką WoWa. Kazdy kolejny dodatek praktycznie wypierdalał stary content do kosza. Dopiero Cata coś tam zrobił z tym w pewnym stopniu. Poprawiło się też wprowadzenie questów w dungach i zwiększony exp rate. Inaczej odpływ byłby bardzo duży.
Sula
WoW był pierwszą grą mmo która zebrała w kupę bardzo dobre pomysły i była solidnie wykonana. Na swoje czasy to była świetna gra ale kolejne dodatki w takiej samej formie by nie przeszły. Gra są robione dla funu a jednak ci pro gejmerzy co nic nie robią tylko grają to jest ostatecznie jakiś tam nieduży % wszystkich graczy. Dlatego 70% jest dla każdego a pozostałe 30% dla wytrwałych i najlepszych.