lol jakie kafary

Ja tej lewackiej wersji z postu Verenthina nie rozumiem - w jaki sposób te 7.350k osób zyskuje?
Pobierając przez kilka lat życia głodową emeryturę sumarycznie często wielokrotnie niższą niż kwota wpłaconych przez całe życie składek? To dalej większe złodziejstwo niż te Alpen Gold...

Przecież w tej lewackiej wersji chodzi o to, że xx ludzi zrzuca się i ileśtam osób z tego skorzysta, a w AG też xx osób się zrzuca a korzysta jeden koleś. Poza tym "sprawa w sądzie" lol, gówno można zrobić firmie i prezesowi który powie "nie mam" .

Ale jak korzysta jeden koleś? Póki co to państwo zablokowało wypłaty, a nie "jeden koleś".

Jakie wypłaty zablokowało?

No Havok - ale tylko dlatego, że Alpen Gold pierdolnął. Jakby dalej działał, to normalnie dostałbyś kasę z powrotem może nie całą ale imho większym procent niż w przypadku ZUS.

Jak ZUS jebnie - też nie dostaniesz ani grosza. Ba nawet nie będziesz się miał z kim sądzić. Jeszcze ci szpica na schodach cieć z Placu Krasińskich zajebie...

Hehe imo AG z założenia było wałem. Jeśli padnie ZUS to będzie to też oznaczać padnięcie polski. Wówczas sądzenie się będzie moim ostatnim zmartwieniem .

Zablokowane konta = brak możliwości wypłacania pieniędzy.

AG było wałem. Jednak jeszcze większym wałem było zachowanie władz i służb wobec OLT i AG.
Teraz AG wyjdzie jako czyste, a straty trzeba będzie pokryć z budżetu (które nasi możni wydają lekką ręką).

W tym sensie masz rację. Co do AG i państwa to szkoda słów. Zastanawia mnie trochę (ale tylko trochę) jak to jest, że za alimenty czy jazdę pod wpływem na rowerze ludzie siedzą w więzieniu, natomiast inni dostają po 6 wyroków za to samo i każdy w zawieszeniu .

Przecież ZUS już teraz pada, nie generuje profitu tylko większy dług od praktycznie początku swojego istnienia, jedynie co go ratuje to ciągłe pompowanie kasy z budżetu, niczym reanimacja rozkładającego się trupa.

Trochę nie zrozumiałeś, chodziło o to że gwarantem zusu jest państwo.

no właśnie nie zyskują, ale oni lubią socjal

dokładnie

Gwarantem ZUS-u jest państwo?
Państwo czyli kto/co? 35mln polaków? czy kilka tysięcy świn przy korycie?

"Gwarant państwo" to dla mnie taki banał dla bezrozumnej tłuszczy - ma ładnie górnolotnie brzmieć i tylko tyle.

System emerytalny mamy jaki mamy i będziemy do niego dokładać coraz więcej. Liczba emerytów i rencistów powoli zbliża się do 10mln, i nikt tego nie zmieni aż wszystko szlak trafi. Budżet do zusu będzie dokłada dopóki będzie miał z czego, kosztem całej reszty.

Państwo czyli skarb państwa.

Może sprawdź sobie definicję w wikipedii

Warto pamiętać, że ten gwarant (państwo) może zmienić:
- termin wypłaty (np po przepracowanych 75 latach)
- wysokość wypłaty (np wstrzymać waloryzacje)
- wysokość składki
itd

Ale przecież to oczywiste. Państwo może też przestać istnieć w wyniku wojny, przewrotu itd. Jeśli już filozofujemy to nie ma takiej siły na świecie która może cokolwiek zagwarantować. Wystarczy, że zbierze się odpowiednio duża liczba zdeterminowanych ludzi i może wprowadzić swoje warunki.

no i może też zajebać część odkładanej na emerytury kasy ( II filar ) bez większego oburzenia społeczeństwa, które wtedy stało pod krzyżem zamiast pod sejmem