Dobra, mylilem sie, troche tych studiow i kursow jest.
Posen ->
http://podyplomowe.ue.poznan.pl/studia.90.htmlale...
"Zamiast wydawać 8000PLN na studia podyplomowe, lepiej zainwestować te 40$, kupić Wittena i Franka na Amazonie, jakiś podręcznik podstaw statystyki i przejrzeć specyfikację CRISPa. Ściągnąć sobie Wekę i potestować. Co do studiów, to można przejrzeć ich program, skorzystać z Google Scholara i przeczytać parę mega pdfów, znaleźć interesującą gałąź i ją sobie zgłębiać przy herbatce w domu.
Nie oszukujmy się. Praktyka zdobyta na komercyjnych projektach eksploracji danych jest tak cenna, że nikt nie sprzeda jej za te 8k na studiach. Nie ma co dyskutować, że takie studia to przesada, że 30 godzin na jakąś prostą regresję. Te studia są dla osób, które albo z lenistwa, albo z braku wiedzy chcą, żeby ktoś ich poprowadził za rękę. Przecież nawet z takiej Wikipedii można się czegoś nauczyć. Ile jest opublikowanych case'ów z wdrożeń ERP - miliony...ile z DM...garstka. Nikt przecież nie powie "drodzy konkurenci, w taki a taki sposób odkryliśmy, że tacy a tacy nasi klienci są potencjalnie chętni do was przejść...". Jedyna zaleta jaką widzę w tego typu edukacji, to możliwość skorzystania z licencjonowanego softu.
Poza tym, nie wierzę w coś takiego, jak studia podyplomowe, dla zaawansowanych analityków. Co chwila pojawiają się koncepcje nowych algorytmów, koncepcje specyficznych parametryzacji istniejących algorytmów na potrzeby określonych problemów, metody wspomagania procesu KDD, etc. Jest tego tyle, że nie sądzę, aby pojedyncza osoba znała chociażby 70% dziedziny z nazwy. Interesowałem się ostatnio stosunkowo wąskim zagadnieniem wspomagania procesu KDD z wykorzystaniem ontologii...udało mi się zebrać około 300 stron sensownych artykułów i to też nie wszystko..."