Shador von Dal napisał(a):
Ustawilem myszke na najmniejsza czulosc na myszce i in game i gra jest calkowicie inna. Minusem jednak jest wlasnie ten target locking ktory skacze jak poyebany przy wiekszej ilosci przeciwnikow.
Da sie grac! Da sie grac! Az prawie doszedlem do Taurusa wczoraj :D
Da się, oj da. Znowu do późnej nocy siedziałem. Wgraj tego fixa co postnął Highlander. Bardzo fajnie rozwiązuje problem lockowania, tylko trzeba pamiętać, że unlock następuje w momencie drugiego kliknięcia klawisza odpowiedzialnego za target-lock a nie po śmierci przeciwnika.
Mam za sobą walkę z Gaping Dragonem. Niby nie była jakaś szczególnie trudna, ale bardzo emocjonująca. Ten pierwszy raz kiedy wszedłem do pomieszczenia i wylazł mi ten smok to trochę mi kapcie spadły na widok wielkości i wyglądu.
Kilka corpse runów dalej w końcu zakminiłem taktykę, ale i tak nie było łatwo bo kutas
W każdym razie jest coraz lepiej. ;d Teraz czeka na mnie Blighttown. :(
Sam biegam z greatswordem i mam wyjebane co jest lepsze - liczy się prezencja i lans na dzielni, a nie cookie-cutter build!
_________________
wodny napisał(a):
wolałbym by ludzie pukali się w pupę niż mieli broń.