Miałem crossowy rower Kellysa, a dokładniej Neosa. W ciągu sezonu łapałem tyle gum jeżdżąc po asfalcie, że nie wyobrażam sobie wjechać tym do lasu... wolałbym wjechać najprostszym góralem w las niż krosem. Nie wspominam nawet o tym, że krosem nie skoczysz... a jak już skoczysz to chyba przez przypadek :d
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-WKHCDdY-9kM/T3LiOvzijuI/AAAAAAAADRI/GphyI9-SVtc/s640/DSCN0308.JPG)
Oto i on
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
czymś takim chcesz jeździć po lesie? po korzeniach? po piachu?
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
z górek przy 50km/h?
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
proszę Cię, totalnie się z Tobą nie zgadzam.
Co do dampera i blokady, zgadza się, pozostaje sztywność boczna zawsze w tym przypadku, ale utwardzić go utwardzisz na luzie w celu pokonania albo utwardzonego terenu, albo grząskiego piasku, whatever. Na pewno nie zastąpi Ci HT, ale na pewno można go usztywnić bo sam to robię i wiem na jakiej zasadzie to działa.
Ja mam do Was inne pytanie. Jeżdże od 2 lat na Schwalbe Racing Ralph 2.25, teraz założyłem Maxxis Crossmarki 2.1 i są ok, ale wolałbym jeszcze coś lższejszego... co powiecie na GEAX Saguaro 2.0? warto?