No i takie eventy sa.
Inns sprawa ze:
1. Nie ma ich dużo.
2. Zeby zobaczyć pełny chain trzeba miec farta.
3. I cierpliwośc, bo czasami trzeba chwile poczekać, aż sie strigujegruje kolejny event.

W Orr sa tylko chainowane eventy. Tylko, że o ile wszystko grało w pierwszym tygodniu, to teraz sie popsuło


To jest ATM trudno bo wszystko sie wiedzie. Jest poprostu o wiele za dużo ludzi.
Ale w Orr np. całą mapa potrafi być zdominowana przez Risen (kiedy akurat wszystko działa) i trzeba pokolei odobijać outposty z waypoitami.
Jest ofc kilka safe zon, ktore nie moga być zdobyte. Ale to jest ile 2-3 z 14..

Faktem jest ze eventy ze smokami nie mają dużego wpływu na świat, bo one nie mogą sie nie powieść (co najwyzej smok bedzie sobie stał tam gdzie stoi).
Ale im dalej w levelach tym wiecej jest meta eventow które jak na ironie nie mają żadnych epickich wielki na 100m bosow, ale maja duzy wplyw na otoczenie. Czyt. blokuja waypointy, nie ma npc sprzedajacych fajne rzeczy, albo ci sami npc sa do ciebie wrogo nastawieni.


Różnica jest zasadnicza. Bo wszystkie exotici na 80lvl maja ten sam stat pool. A najprosciej exotici zdobyć... Craftujac. I nie potrzeba do tego ani ogromnych ilosci czasu ani grindu. Tylko troche kolegow. Jeśli chcesz mieć najlepszy statowo gear w grze nie ma żadnego powodu zeby siedzieć i skupiać sie tylko na jednej aktywnosci.
Crafty w Mystic forge wymagajac rzeczy z dungonow w takim samym stopniu jak roznych randomowych rzeczy ktore sa w swiecie.

A co do Orr. Czy ja gdzie pisałem ze ludzie nie będą tam siedzieć.
Ale moge powiedziec, że bedzie ich tam siedzieć mniej niż myślisz. Przy ogromnym zergu cieżko zdobyć gold contrib, czasami ciezko wogole jakiś zdobyć.
A w takiej pustej low level zonie zawsze mam pewny gold, -50 karmy mniej, ale to ze stałą dostwą.

Tak inside, exoticy maja taki sam 'ilvl'. See what I did there? Specjalnie uzylem slowa ilvl bo inne gry tez maja taki system i tez istnieje zawsze ten najlepszy epic loot treshold podczas trwania danego contentu, ktory w innych grach nosi nazwe epic + jakis ilvl, a tutaj poprostu exotic. Zapewne jak wyjdzie jakis content patch platny, czy tez nie do GW2 to i nowy tier itemow sie pojawi(i nie mow ze nie bo w tym wypadku dam sobie reke odciac, ze tak bedzie).
I biorac pod uwage, ze aktywnoscia, ktora mozna nazwac prawdziwym endgamem jest WvWvW to posiadanie najlepszego gearu jest wymagane, bo roznica jest cholernie duza pomiedzy exotic geared, a reszta(hi5 kryty od rangera/rifle warriora po 10-15k, kiedy w green/yellow gearze masz hp ok 20k, a sam bijesz o 50-70% slabiej).

Piszesz tez, ze ciebie w pelni satysfakcjonuje robienie eskort dla znaczkow(karmy) niz zamykanie sie w instancjach. Szczerze? Ja tez bym to wolal, ale tylko wtedy kiedy te aktywnosci w GW2 byly trudne i wymagajace(zreszta Ty zarowno jak i reszta piala jaki to Orr bedzie mega ciezki i nie ma co sie obrazac na DE poki sie Orr nie zobaczy, a wyszlo jak zawsze).
W wowie, owszem byles zamkniety w instancji, ale przynajmniej robiles tam rzeczy, ktore dzieki temu ze byly instancjonowane urywaly dupe i wymagaly maksymalnego skupienia i zgrania, rzeczy po ktorych naprawde czules, ze zasluzyles na nagrode w postaci lootu. Fajny jest tez element progressu, kiedy to widzisz wraz z 24 osobami jak latwiej przebiegaja dane encountery wraz z czasem jak je doskonalicie/zdobywacie topowy gear.
W gw2 niestety tego nie ma. Szczerze mowiac, gdyby nie wvwvw to nie bylo by sensu nawet zdobywac lepszego gearu bo i tak biegasz w zergu, wiec twoj wklad wlasny w dana aktywnosc jest minimalny.
Ja doskonale rozumiem, ze poki co bawisz sie swietnie i nie widzisz zadnych problemow, ale uwierz mi, ze gra nie ma prawa bytu na dluzsza mete bedac tylko gra fajna. Nawet najwiekszy każual gdzies tam w glebi serducha oczekuje jakiegos challenge'u od gry, a nie bycia nagradzanym za nic.


edit.
PS. Dzis mialem ciekawa rozmowe na czacie w The Mist z kilkudziesiecioma osobami. Zdecydowana wiekszosc osob uczestniczaca w rozmowie zgodnie twierdzila, ze wvwvw bylo by lepsze, gdyby byl to tryb przeznaczony dla gildii z danego serwera, bo dodalo by to trybowi smaczku + bardziej zorganizowalo by dzialania na mapie co rowna sie z wieksza satysfakcja.
Co ciekawe wieksza czesc tych ludzi grala, badz gra to wvwvw i przyznaje, ze na poczatku prawie w majki narobila jak zobaczyla mapy i to jak wyglada gameplay, ale z czasem wlasnie ta sama 'fajnosc' trybu nie wystarczy, abysmy chcieli w tym trybie ciagle uczestniczyc. Pojawil tez sie trafny przyklad z IRL odnosnie marzen i kasy - chcielibysmy miec wszystkie pieniadze swiata, aby spelnic swoje najskrytsze marzenia, ale kiedy okaze sie ze nagle marzenia traca sens, bo wszystko mamy podane na tacy to zaczyna nas to nudzic i tracimy caly sens, mimo ze na poczatku bawilismy sie swietnie.

Albo z tygodnia na tydzień Blizzard nerfi instancje... (a nie żadne doskonalenie).



Hmm, to by znowu pasowało do WoWa....

Ale po co wyskakujesz z czyms takim skoro dobrze wiemy jak wyglada podzial trudnosci danych instancji i dobrze tez wiemy, ze nerfy sa albo w trybie dla pugow, albo jak ma wyjsc nowy content i cel jest taki aby kazdy zobaczyl czego zabic nie mogl wczesniej.
Biorac pod uwage, ze rywalizacja w PvE jest tak ogromna, ze glowa mala(tylko biorac pod uwage walke o first kille jest to zawsze kilkanascie/kilkadziesiat gildii z calego swiata + setki G walczace w obrebie realmow) to naprawde chociaz odrobine moglbys sie zastanowic zanim odpowiedz byle tylko odpowiedziec.

Pomoge ci - w WoWie tylko malutki odsetek to tak zwana papka dla scrubow, natomiast ta sama papka w GW2 to cala zawartosc gry wylaczajac tryb PvP ofc. Na tym wlasnie polega problem. W Wowie bawia sie i scruby i ludzie, ktorzy chca wyzwania(to ze te 2 plaszczyzny sie nie przeplataja to juz inna sprawa), podczas gdy GW2 oferuje tylko ten tryb dla scrubow - to tak jakbys w grze singleplayer nie mial opcji wyboru poziomu Hard.

Offtop o Rifcie.

W ramach małego sprostowania: Jeśli chodzi o eventy to można je podzielić na 3 grupy:

- zamknąć x riftów, zabić y inwazji, zabić bossa - tego typu eventy są w pierwszych lokacjach
- trochę bardziej złożone: ochrona karawany, ochrona kilku spotów na mapie, zbieranie itemów z inwazji by je potem wystrzelić z katapulty by zniszczyć pole siłowe by móc zabić bossa - tego typu eventy są np. w IPP, Shimmersand, Stillmoor
- eventy w Ember Isle - złożone, wieloetapowe eventy: przykładowo event z Scerrionem, który konczy się gonitwą przez całą mapę i ostrzeliwaniem smoka z katapult by ostatecznie zabić go w walce gdy wyląduje

Gdy jakiś event się nie uda to zwykle oznacza to, że moby przejmują mapę a więc może się okazać, że dana wioska jest zajęta przez moby a NPC wybite - nie oddamy questa ani nic nie sprzedamy dopóki ich nie wytniemy co czasem jest niemożliwe solo jesli w danym quest hubie zaparkuje z kilkanaście inwazji (czasem tak bywa) albo są to elitki.

Eventy w Rifcie nie są rewelacyjne. Dosyć szybko się nudzą. Tak naprawdę to najlepsze były walki z frakcją przeciwną podczas eventu (frakcja która zabiła bossa dostawała lepsze nagrody). Obecnie ludzie olewają eventy bo lepsze nagrody są z Conquest (3-frakcyjne RvR).

Trion zapowiada, że w Storm Legion chce dopracować World Eventy. Na razie pokazali jeden event związany z gigantycznym robotem/golemem - wygląda ciekawie.

Szamcos tam. Wyjdz. Idz grac w WoWa. Serio. Na ciebie to poprostu slow brakuje.

Tak samo jest w Orr.
Tzn. byłoby gdyby nie fakt, że tak jak RIFT cierpi na to ze eventów nikt niechce robić, wiec ich praktycznie nie ma, tak GW2 cierpi z tego powodu, ze eventy robia wszyscy i one nigdy nie failują .
Najfajniej eventy w GW2 widać zaraz po resecie servera kiedy cała mapa jest zajęta i trzeba ją po kolei odbijać.
Najlepiej by były jak trudność evento skalowała sie wraz win streak. Do momentu w ktorym wygranie eventu jest poprostu niemożliwe. I poziom trudność jest zachowany aż do momentu osiągnięca stanu ultimate failure. W tym momencie poziom trudność zaczyna sie powoli degradować.
Ale jeśli gracze będą w stanie wygrać na wyższym, to dostaną lepsze rewardy.

Juz o tym jest na oficjalnym forum, i jestem na 99% pewny ze wprowadza coś co bedzie powodwać ze eventy zacznac sie cofać w negatywnym kierunku dużo częściej.

To będzie zachęcać jak nie będzie można zrobić eventa, pomysl człowieku chodź prżez moment

Ja tam nie rozumiem co wy tak duzo placzecie o to pve... Rozumialbym o pvp bo to byl glowny element w jedynce... No i ze gra nie przypomina jedynki, ktora wg mnie miala lepsze rozwiazania (pvp postacie, odblokowanie skilli, system dwuklasowy, dowolne dobieranie skilli, moji wlasni npc w misjach , mesmer ktory w jedynce byl fajniejszy, brak dedykowanego healera). Dwojka mi sie ogolnie podoba, ale za bardzo brakuje mi rozwiazan z jedynki.

A - przecież masz postacie PvP na lvl 2 ( bo taki sie ma po skończeniu "tutka" ) możesz iśc od razu grac sPvP bezproblemowo, znam wiele osób które graja tylko tak mając cały czas lvl 2.

B - Gdyby tak było to bez sensu by było robienie otwartego świata skoro sam ze swoją drużyną npc byś mógł przejść wszystko.

Powinno byc inaczej - itemy kupowane za karme powinny byc account bound i salvageable (z powiedzmy nizszym drop rate niz item z dropu aby uniknac abuse) bo atm to mozna se je w dupe wsadzic po jednym dniu grania

Ogolnie nie jestem fanem account-wide progresu ale jestem fanem account-wide nagrod, ktore jednak musza zdobyc postacia XXX bo wymagaja np danego lvlu. Wbrew pozorom to nie to samo.

Glory rank mnie nie interesuje bo PvP jest strasznie slabe w GW2.

Niestety z wielkim bolem musze potwierdzic, ze jest tutaj racja. Im dluzej sie gra tym bardziej jest to widoczne.

PS. Myslicie, ze cena nowego cd-keya do GW2 spadnie w najblizszym czasie?

Ale co mnie obchodzą first kile, first kile na realmie itp.??? Ja grając swego czasu w WoWa zdobyłem high warlorda i miałem 8 miejsce w Europie jeżeli chodzi o PvP. Ale co z tego? W dupie to mam. Miałem być z tego dumny? Nie byłem, i nigdy nie byłem, bo wstyd przyznać jak trzeba było no-life'ować, aby to osiągnąć (granie od 10:00 do 3:00 i tak codziennie przez kilka ładnych miechów). I niby czego to ma być wyznacznik?

Widze że dalej pełne argumentó posty, które sprowadzaja sie do "bo ja lubie tak a nie inaczej". Sigh.

Moge wiedziec na chuj przytoczyles swoj przyklad, ktory zupelnie nie ma nic wspolnego z tym o czym byla mowa?

Żeby ci pokazać jak twój ma wiele wspólnego z resztą gadki. A tak z innej beczki, czemu nie grasz w WoW?

Goscia ktory niema pracy, dziewczyny , nie utrzymuje kontaktow w real life , trzepie konia do monitora i dla innych jest dziwakiem.

Sorry ale nie moglem sie powstrzymac

Mowa była o tym, że poraz kolejny probojesz zrobić z GW2 gre, która ona nigdy nie będzie. Dlaczego ? Dlatego, bo to nie mieści sie w podstawowych założeniach.
Wymyśl coś co mieści sie w tych załozeniach a potem, możemy dyskytować.
Zeby ułatwić ci zadanie to podstawowe założenia:
1. Zero rywalizacji PvE. Tylko kooperacja.
1a. Wyjątek. "Rywalizacja" jest tylko kosmetyczna i nie ma żadnego wpływu na gameplay. Takie jak zdobywanie nowych skinow. Pod to można by było podciągnąć np. timed jumping puzzle. Tzn. narazie ich nie ma ale może kiedyś będą ;p.
2. Całkowita dostępność tego contentu dla każdego.
O tym było wiadomo od samego poczatku. I mimo wszystko dalej przychodza zawiedzeni ze tego w grze nie ma. Ja pierdole.


Też sobie zadaje to pytanie. Wszyscy co wychwalaja jaki to WoW jest lepszy. Kto wam do ciężkiej cholery broni w niego grać dalej ? Albo w inne mmo które dokładnie spełnia wasze wymagania. Serio.

Ja naprawde nie mam nic do mówienia o tym co jest w grze złe. Bo o tym nawet pare razy pisałem. Problem jest kurwo taki, że wy zasadniczo piszecie co powinno być zmienione tak zeby GW2 było bardziej jak gra X. A to sie poprostu kompletnie nie miesci w załozeniach tej gry.
No ale w sumie co ja sie dziwie. Wymyślenie ulepszeń systemów, które będą sie mieścić w podstawowych założeniach gry, jest dużo trudniejsze niż powiedzenie "bo ma być jak w grze X".

Na oficjlanym forum jest troche ciekawych pomysłów i jest też sporo idiotów którzy spodzielwali sie ze GW2 będzie jak gra X...
A bo to skile zdobya sie za szybko (jak dla mnie mogliby dac pelny unlock na levelu 1 i bym sie cieszyl), a bo to nie czuć progressu postaci (no bo w grze X przez xx leveli napierdalasz ciągle 3 skilami a to że dostajesz jakieś tam inne których nie używasz chuj progress kurwa!).
Dalej już takich idiotów nawet nie czytam, bo mają mózg rozwielitki i takie same argumenty.

PvP w cata okazalo sie totalnym krokiem wstecz.

No i tu się mylisz, bo grałem w grę z żoną (ja się kładem spać a ona grała 2-3 godzinki). Więc swój stereotyp możesz obić o kant ... Swoją drogą to był czas od dnia premiery WoWa przez parę lat. Grałem z nią wtedy na dwa konta. To były czasy, gdy WoW był naprawdę dobrą grą, gdzie na rajdy chodziły całe rodziny - nigdy nie zapomnę jednego gościa i jego 4 synów (też już dorosłych, żonatych, dzieciatych) - to co się działo rajdach jest nie do opisania (jak ojciec opierdzielał swoich synków, że przez nich był wipe, bo coś tam zrobili). Ech, to były czasy, aż się wzruszyłem Ot taki offtop.