priorin napisał(a):
Ale kto będzie na desktopie będzie bawił się w aplikacje metro, żeby go te restrykcje dotknely
Ogółem trochę już pracuje na 8 i nie ma co dramatyzować, cały system sprawia wrażenie żwawszego od W7, a metro na desktopie to poprostu pełnoekranowe menu start. Owszem nie wszystkie opcje sa sensownie poupychane i z poczatku się szukało niektórych okien, ale sumerycznie klika się praktycznie tyle samo co w 7.
Dodatkowo wygląda na to, że żeby spopularyzować metro MS wyskoczy na samym początku z dość niską ceną za system - zdajsie na niezarejestrowanym systemie z msdn rzuca nag screenami, że można kupić wersje pro za 70 dolców.
Narazie mało, ale już MS będzie się dwoił i troił, żeby na desktopie popularyzować apliakacje pod metro.
Pamiętaj, że obśługa gestami i ekrany dotykowe powoli ale też wchodzą do desktopów. (narazie protopyty i drogie urządzenia choć monitorów dotykowych już trochę jest - zresztą mało użyteczne, ale początki zawsze takie są).
Też korzystam z Win 8 od paru miesięcy i nie dramatyzuje tylko zauważam fakt, że nie tylko pod ARM są restrykcje.
Imho MS wybiega daleko w przyszłość i ryzykuje shitstorm, ale ew. profity są olbrzymie.
np. Kontrola nad tym co może być odpalane na Metro i sprzedaż apek przez sklep MS. Teraz nic nie znaczy - za 8-10 lat ? Domowe windowsy
tylko z Metro (obsługa gestami, głosem i dotykiem). i wszystkie aplikacje odpalane z metro gdzie MS ma kontrole co w ogóle może działać.
Chcą iść drogą Apple imo.
Zresztą nie dziwne Apple jest warte ponad 2 razy tyle co MS. Jakieś ~550 mld $ Appla vs ~250 mld Microsoftu. A jeszcze 10 lat temu to MS był kilkukrtonie więcej warty od Apple. Wszystko w sytuacji gdzie MS dalej przynosi duże zyski, Xbox odniósł olbrzymi sukces, a sam MS sprzedaje z premiery na premierę coraz więcej Windows-ów, Officów i innych.