Jak tam wrażenia po pierwszym miesiącu?
Jeszcze ankietka żeby nie było.

Pograłem pierwszy ~tydzień i odpuściłem. Po prostu nie ciągnie mnie do tej gry. Kiedyś jeszcze odpalę zapewne i może wtedy mnie bardziej zauroczy.

Gram.

Dzisiaj dokonczylem exotic set

/flex http://i47.tinypic.com/np05fm.jpg

Z moim czasem wolnym na granie jestem dumny. Troche teraz cisnienie zeszlo. Moze jakiegos alta zrobie dla zabawy.

Też gram. Mam juz 177h 5 postaci i kazda gram po troche ;p.

Fajnie wyglada Twoja postać

Nie grałem przez dłuższy czas po premierze, bo na starym sprzęcie performance mnie dobijał.
Potem pograłem trochę z dobrym performance i.....już mnie nie ciągnie.
Mam jedną postać na 14 lvl, którą już nie gram bo się nudziłem, niestety zmiana klasy nie pomogła druga postać ma 11 level i od ~tygodnia nie grałem w zasadzie.


Po prostu nie mój typ gry i mmorpg-a. Jedyne dla czego może się zaloguje jeszcze do tej gry to WvWvW. Choć przez ostatni tydzień tego nie zrobiłem.
To tyle, nie będę tego dokładniej wyjaśniał teraz.

Aż z ciekawości wygoglowałem komendę i okazuje się, że grałem 33 h (over past 36days) choć z 2-3 h mogło być idlowania lekko.

Gram, duuuużo H mam na /age.

Hmm, trochę się sobą rozczarowałem. Myślałem, że jestem normalniejszy i grałem mniej. To pewnie ten głód MMO narastający przez prawie 3-4 lata niegrania :P.



Gram i planuję grać dalej. Od Vanilla WoW nie bawiłem się w MMO tak dobrze jak tutaj.

Ja cały czas gram (większość czasu na WvW) i jestem zadowolony. Jedyna gra, która mogłaby mnie odciągnąć od GW2 to nowy Darkfall (o ile nie będzie failem). Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że 169 PLN wydane na tą grę to moje najlepiej wydane pieniądze na grę MMO od 2008 roku. Nawet jakbym przestał w nią grać na rzecz nowego Darkfalla to raczej nie sprzedam konta, bo zawsze można wrócić, gdyż nie ma subskrypcji. \o/

Damn, to ja niezle nolajfilem - od dobrych dwoch tygodni sie nie loguje, a mam ~260h played.
Gre kupilem dla dobrego spvp, a ze go nie ma to nie gram. Pve w tej grze mnie nigdy nie interesowalo, ale mimo wszystko sprobowalem kilkoma klasami i zawsze wymiekalem w okolicach 40-60lvl.
Nie wiem jak to jest, ale od 4 dni gram znowu w Wowa od poczatku i sie lepiej bawie niz bawilem sie w gw2, a jakims fanatykiem wowa bym sie nie nazwal(wkoncu nie gralem w wowa dobre 2 lata, bo cata ssalo pale, a powrot do mopa to byl czysty spontan - decyzja podjeta przez glupie zapytanie znajomego czy sobie nie pogramy jak za starych czasow).
Ogolem jak sobie pogralem w dwie gry to wkoncu dotarlo do mnie co mnie boli w gw2 - sterylnosc i obecne wszedzie ograniczenia. Zaczynajac od mozliwosci kontroli kamery, a konczac na samym sterowaniu i zachowaniu sie postaci.

Nie

Wymieklem na ~60lvlu. PvP nie gralem ze wzgledu na performance.

Powod quitu? Ogolna miernota gry w porownaniu z jedynka (przede wszystkim progres postaci i skill system), groteskowe PvE (zerg fest powtarzajacych sie do bolu eventow, ktore nie wplywaja na zupelnie nic... ogolnie wole questy), crapowaty i nudny craft (chyba najgorszy z all themeparkow), ograniczenia spowodowane brakiem abonamentu (drop rate min matsow) i mechaniki majace cie skierowac do zakupu gemow w IS (proby ukrocenia grindu (i podobno botow) poprzez DRy na drop i nagrody), zero alternatywnych activities w grze oprocz bicia mobow, 'rewolucyjne' zmiany w gatunku ktore de facto nie wprowadzaja zupelnie nic nowego a powoduje tylko jego dalsze uproszczenie (usunecie Holy Trinity).

Ogolnie slabo.

Najbardzej wkurwiajaca rzecz? W tej grze masz ZERO wolnosci... wlasciwie mozesz tylko napierdalac moby i to w dokladnie taki sposob w jaki chce ArenaNet bo inaczej nie dostaniesz dropa i bedziesz dostawal 40 karmy za event. Ogolnie JAY WILSON all over again.
Powrot do RIFTa, w ktorym moge grac jak chce i robic co chce i mam pierdyliard rzeczy do roboty po graniu trzy tygodnie w GW2 i nakurwianiu tych samych rodzajow mobkow w kazdej zonie (centaury lolz... 5 zon z centaurami! GZ!) oraz gdzie system rozwoju postaci nie jest na poziomie Diablo 3 byl... odswiezajacy.

Ogolnie mam nadzieje ze inne MMO nie zaczna na mase kopiowac pomyslow z GW2 bo jesli tak ma wygladac 'rewolucja' w gatunku (bo GW2 jest chyba najplytszym i najmniej rozbudowanym themeparkiem na rynku - i biore tu pod uwage stan WoW'a LOTRO i RIFTA w dzien premiery) to czas umierac.

PS. Konto zostawiam... jak pojda w dobra strone i dopracuja te eventy i potweakuja rzeczy, dodadza wiecej broni i skilli to moze za rok cos z tego fajnego bedzie.

Mam 47 godzin na liczniku. Teraz mam chwilową przerwę ze względu na "Borderlands 2" i nie tylko. Każde inne MMORPG, w które grałem może naskakać "GW2". Takie już moje zdanie w tym temacie.

Popieram. Szczerze mowiac poza Planetside 2, to ciezko mi coś innego włączyć o innych MMO nawet nie wspomne.
Strasznie prostacko i prymitywnie wypadaja przy GW2 ;/.

Wstyd się przyznać ale mam więcej

Jakbyś nie zachowywał się jak jakiś uzależniony nerd, nie fapował byś się na widok drzewka passive w PoE to może i bym Cię posłuchał.

Pogralem troche po premierze. Pozniej przerwa i w tym tygodniu wrocilem na chwile. Eng na 26lvl. O ile na starcie bylo bardzo klawo tak teraz leveluje jakos bez specjalnego zaangazowania. Gram glownie zeby poogladac sobie swiat gry. Questy nie biora mnie juz tak jak kiedys. Pewnie to wina znudzenia mmo in general. Z kazdym nowym mmo mam nadzieje, ze fascynacja powroci. Ostatnio zlapalem sie tez na przegladaniu ofert prepaidow do EvE :< ...

T.

może jakaś blokada dla kabraxisa na dział GW ?
Co do tematu, gram mniej niż pierwsze trzy tygodnie ale gra nie znudziła jeszcze, wvw trzyma mnie przy tej grze, siedzę teraz na dragonbrand us i akurat są wyrównane serwery i jak się ustabilizuje wszystko z free transferami to myślę ze będzie tylko lepiej.

Dlaczego blokada?
Ma prawo do wypowiedzi jako "hejter" takie samo jak fanboje.
Nie gram od kilku dni - nudna ta gra strasznie jak się wbije 80
Zrobię sobie przerwę do środy i jeszcze dam szansę.
Jedno jest pewne - gdyby był abonament to bym nie przedłużył.

Ja gram, ale ostatnio to bardziej robiłem daily achivimenty (czyli mały runek ok. 1h po startowej lokacji nornów). Mam na 62lvl warriora, jakieś 120h w /age. Generalnie "problem" z GW2 jest dla mnie taki sam jak z TSW z lifesub - nie ma takiego parcia na granie, bo jak dziś nie zagram, nie zagram przez tydzień, to się nic nie stanie (abonamentu nie ma / nie wygaśnie więc w każdej chwili mogę wejść do gry i chwilę pograć). Wróciłem trochę do "standardowych" gier (Borderlands 2, Trochlight 2, Darkisders 2, do tego mała rundka w Diablo III, czekam na XCOM, Dishonored, Of Orcs and Men). No i co dziwne, jest coś w tym, co napisał Szamotula - też na trochę wróciłem do WoWa. O dziwo zmiany, na które wcześniej psoczyłem (nawet sama rasa pand) nie są takie złe, wręcz przeciwnie. Do tego kumpel namówił mnie na grę w DDO więc i tak teraz więcej czasu spędzę w DDO niż GW2. Wyszedł trochę offtop, ale co tam

Robisz explorable mode? Grasz WvWvW? Robisz Jumping Puzzle? Masz 100 mapy? Robisz crafting?

Ja sam zacząłem robić alta, bo mam już Guardiana na 80.
Gram sobie w spoko gildii, zaczynam chodzic więcej na wvwvw (głównie altem). Chciałbym farmić więcęj Explo mode bo są fajnie zrobione i czasami mechanika daje popalić:). Na pewno chciałbym jeszcze rangera zrobić ale to trochę później.
Chcę zrobić mapę na 100% ale to jeszcze trochę brakuje niestety no i czasu brakuje oczywiście. Nie dąłem rady jeszcze craftingu wyciągnąć na 400 bo jednak skupiam się obecnie na farmie golda pod exotic sety.