WinterS napisał(a):
...jest mnostwo lepszych rzeczy od nich i nie, nie mowie tu o tede, pezecie, ostrym, eldo, peji, guralu czy innych smieciach...
Znak zapytania, od osoby, która jarała się tą kulturą, Eldo w śmieciach? Leszek jak dla mnie number one, może nie do końca ogarniam całą wypowiedź, no ale bez żartów, scena przeżywała różne dziwne zjawiska hiphopolo etc, podziemie w polskim hiphopie było zawsze, lata 90 i chociażby #thaclan. Ja od zawsze jarałem się techniką rymowania, imo eis,mes, pewnie wielu by się znalazło którzy ogarniają/ogarniali na przestrzeni tylu lat. Dobrze, że widać masę młodych zdolnych, którzy non stop się rozwijają i robią coś ciekawego, tak to wygląda z perspektywy człowieka, który po ładnych kilku latach z tą kulturą zostawił to młodszym.
Ostatnio trafiłem na tego Pana:
http://www.youtube.com/watch?v=90b2p63e0g4Bardzo fajne, widać, że chłopak ma pomysł na siebie + widać duży progres od strony posługiwania się językiem ojczystym w stosunku do poprzednich albumów, czekam na płytę.
Co do PFK, była fajna w swoim czasie, ale też nigdy nie uwarzyłem magika za jakieś magiczne zjawisko, myślę, że lot z okna zrobił więcej niż jego wersy...
Ogólnie rap muzyka otworzyła mi oczy na inne w gatunki muzyczne i za to propsy
http://www.youtube.com/watch?v=_b2F-XX0Ol0 mistrz.