sula napisał(a):
(...)
Zresztą ktoś tu coś myli, nikt nie musi jeździć na quadzie czy crossie. Jak nie torów to zorganizować. Jakoś rowerzyści sobie sporo zorganizowali, podobnie do mocniej wyczynowej jazdy na bmx-ie, desce czy rolkach też są miejsca. Tak samo do paintballa też są odpowiednie tereny, a nie randomowy kawałek lasu czy statego budynku.
Tylko, że to wymaga czasu, zorganiowania się i pieniędzy, a wydaje mi się, że część po prostu woli jeździć za darmo i "wszędzie" oraz mieć w dupie resztę.
Tor motocrossowy jest fajny do nauki techniki ale urok jazdy offorad polega trochę na czym innym. W polska nie ma tras gdzie ludzie mogliby jeździć off, w ogóle jest zakaz wjazdu pojazdami do lasu. Nie każdy ma kasę/umiejętności by organizować sobie wyprawy do azji czy afryki, czy choćby rumunii więc ludzie latają po najbliższych lasach. Ofk w tym kraju jest tyle miejsca, że spokojnie można by zorganizować trasy offowe dla moto/quadów, ale na chuj.
"sobie zorganizujcie tory" Sula, Sparth2 tor to nie ścieżka rowerowa, którą raz się zrobi i można o niej zapomnieć. Trzeba mieć miejsce, kasę + spełniać jakieś dziwne wymagania rzucane przez polskie prawo np. normy hałasu itp itd. To nie jest kwestia "ciśnięcia samorządowców". Co wy myślicie że jakieś miasto zrobi tor w który trzeba włożyć w chuj kasy dla kilkudziesięciu motocyklistów czy quadowców? W B-stoku jest (nie wiem na ile legalny) tor motocrossowy, to nawet drzew które stoją po obu stronach zakrętów nie można wyciąć bo las jest państwowy czy coś, a że jakiś dzieciak przy okazji się zabił, cóż w końcu to sport urazowy.
Poza tym w polsce tory się likwiduje a nie buduje
. W suwałkach najpierw włożono 300 tys na remont toru kartingowego po czym go zamknięto, w przyszłym roku zamkną tor w lublinie.
Niestety sula nie masz racji w tym temacie.
To tyle a na zakończenie filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=8rW2wQMvDow