Ty naprawdę jakiś dziwny organizm masz.


This + jak kupuję np. cztery puszki do nauki do egzaminu i spokojnie mi jedna wystarczy na dany moment to i tak czuję nieodpartą potrzebę wypicia tego wszystkiego na raz. Psychika.


Różnica jest, po tigerze o tej 3-4 często czuje się najwyżej pobudzony, ale umysł leży i kwiczy. Za to po burnie moge napierdalać. Oczywiście najpewniej różnica leży przede wszystkim w psychice.

Chodziło mi o młodziaków z podstawówki czy gimnazjum pijących i kupujących tego na tony. Zresztą podobnie wśród dorosłych, szczególnie w niektórych zawodach (np. przedstawiciele żyjący w samochodzie). Na podobnej zasadzie jak niektórzy piją po 5+ kaw dziennie, tylko, że energy drink jest "mocniejszy" niż przeciętna filiżanka kawy.]

W różnice nie wnikam, rzeczywiście w działaniu specjalnie różnicy nie zauważyłem miedzy półkami cenowymi. Niewielkie różnice smakowe i ew. "waleniu" po żółądku mogą występować, ale to bardziej między konkretnymi Energy Drinkami - niekoniecznie droższy musi być w tych kwestiach lepszy. Smak jest bardzo podobny a poza tym relatywny, a ewentualne sensacje żółądkowe mogą zależeć bardziej o konkretnych konserwantów czy barwników. Kofeina i kilka innych ododziałuje też na śluzówkę i mięśnie żołądka, ale to jest wspólne dla wszystkich ED.

Ja tak sobie myślę, że ten cały wątek jest dla fundamentalnego pytania - co takiego robi tczewiak, że mu się od marychy we łbie miesza. Stawiam na wystrój wnętrz, bo do CADa to trzeba świeżej głowy.

Wykładam kafelki w kiblu i dlatego marychy sobie już w żyłę nie wstrzykuję.

dokładnie odwrotnie. Energy drink zawiera ok 30-40 mg/100ml kofeiny, filiżanka kawy zawiera ok 150 mg, pojedyncze expresso ma 60mg. Rożnica jest w szybkości przyswajania, napoje energetyczne wypija się w 5s, wiec masz szybki kop. Natomiast kawe pijesz wolniej wiec ilość kofeiny jest niższa we krwi ale za to działa przez dłużysz okres.

Widzisz, do wyłożenia kafelków w kiblu w domach które olewają euklidesową geometrię trzeba mieć coś między uszami.

LOL.
Zgodnie z Twoją teorią jak jebnę pół litra wódki duszkiem to szybciej wytrzeźwieję i będę mógł prowadzić samochód
Jak wciągasz amfę (zajmuje to mniej niż 5s) to też czujesz od razu kopa energetycznego?

Masz rację z ilością, musiałem coś źle kiedyś przeczytać albo zapamiętać, jakieś 10 lat temu to sprawdzałem ;p Choć po prawdzie 150 mg / filiżanka to po szybkim googl-u raczej wartość jedna z wyższych.

Co do przyswajania. Szybki kop to raczej cukier, którego jest w enegry drinku dużo, potem wbija kofeina. Co do długości działania to nie zauważyłem żeby ED krócej działał choć w sumie ED rzadko piję, także pewny nie jestem.

tak, amfetamina podana sniffem dziala natychmiast, rotfl.

same narkomany na forum!

Tussipecty kończą się w aptekach na samą myśl o userach naszego forum.

lol, u mnie jeszcze w liceum ludzie jezdzacy na "dyskoteki" zaopatrzali sie wlasnie w tussipect i brali 10 szt na imprezie albo probowali sie na tym uczyc, heh.

znam takich co brali 20 i popijali tanim winem

Kurwa, ten temat jest na pełnym kocie! Tczewiak zamyka zegary

Marihuanen co robi tygodniowy kocopoł na bani, a jak strzeli dwudniowy ciąg z 6 redbulli to pare dni dochodzi do siebie.

KURWA. Nie wiore.

cz3 asmax

wg. znajomego farmaceuty jeśli ktoś regularnie pali (1 na tydzień) to powinien brać lecytynę codziennie, a po okazyjnym paleniu, przez następne dwa tygodnie.
Przyspiesza metabolizm specyfiku w organizmie.

Regularne palenie = bongo na sniadanie.

Narkotyki to smierc!