To pomylił gry

To ma to wtedy taki sam sens jak whine'owanie, ze SC2 jest nudne i krotkie, bo przeciez ktos moze nie lubic MP i gra tylko kampanie.
WoW to w 90% instancje, czy to pvp czy pve i nie rozumiem zdziwienia, skoro ten trend obowiazuje juz od ponad 5 lat.

Moze i tak, tylko w takim razie po co te nudne levelowanie i beznadziejne questy?

X.

PS. Nie rozumiem zdziwienia tym, ze istnieją ludzie, ktory w WoWa grają wlasnie dla fabuly, ktorej jest naprawde bardzo duzo i jest bardzo dobra. I Instancje ich mało obchodzą.

A nie można levelować robiąc instancje albo pvp ? Można.
Popieram przedmówców, po co zawracać sobie głowę grą, która nastawia się na insty i pvp a nas to nie interesuje. Ile razy można te same questy przechodzić.
Wiadomo, że ryby w grze można połowić, ale chyba lepiej iść na łódkę z kratą browaru, jak ktoś jest wędkarzem.

A ja lubię levelować za pomocą questów, szczególnie jak ktoś nie robił nowej postaci od czasu Cataclysmu. I bardzo lubię chodzić na instancję. Problem jest taki, że często chodząc na instancję, zdobywamy level zbyt szybko w stosunku do terenów na których jesteśmy, dlatego bardzo mi brakuje funkcji mentora z Rifta.

Mozesz sobie zablokowac otrzymywania expa. Przynajmniej jak gralem ostatnio w WoW to sie dalo i korzystalem wlasnie z w/w powodu (overlevelowanie contentu).

Choc to bylo dawno to mogli usunac.

SnowPanther albo widać stary ramol jestem albo tak jakby troche polewasz. Gram ostro causalowo, bo i dzieci mam i duzo pracuje, staram sie pograc codziennie, wlasnie po 2-3h i wczoraj dopiero dignalem 90 na mainie. Niby polewelowalem JC od zera, majac wiekszosc matsow, ba i monka do 12 lvlu dobilem, ale widac raczej ostro ciotujesz majac 3x90 i do tego pande 8x.
Dla mnie gra pewnie na te 2 miechy co wykupilem.

@ Piekny nie wiem co to znaczy ciotujesz i przyznałem się że właściwie 2 pierwsze 90 zostały "zrobione" na AV (ale widzę że nie wiesz o co chodzi, może i dobrze, skup się na grze ;p). Gram głównie na BL i Auchidoun (kiedyś była darmowa migracja za czasów 1st dodatku bodajże) i często widzę wpadające achi za min. dwa chary na 90. Mój ostatni char był normalnie robiony, przez questy, bo w sumie nie ma teraz innej szybszej drogi. I ja na serio nie wiem jak ty to robisz. Dla przykładu 30 % między 89 a 90 (bo to dobrze pamiętam) to były jakież 2 godziny i to większość BG (ponad milion jest bodajże exp za jedno). W między czasie 3 razy insta i to w dps specu więc czekałem troszkę. Powtórzę - ja nie robiłem totalnie nic innego. Mam nawet addona co mi sam akceptuje i oddaje questy (nigdy nie czytam, bo po co, jak wszystko masz na mapie). Robisz chara - logout i następny. I sorry jeśli masz dzisiaj jakiś problem z lvlowaniem między 0 a 85 tankiem (zakładając że masz już 15 lvl) no to ... nie będę więcej pisał.

Ucinając mój wątek. Dla Ciebie gra jest na dwa miechy ? Super. Dla mnie już nie. Ja pewnie raz pójdę na rajd i zapomnę o niej do następnego dodatku (wkurza mnie tylko to że teraz muszę farmić repę na itemki coby mnie LFR dopuścił).

A jak mam sobie to zablokować? Nie pomyliło Ci się z Riftem (to było przed Mentorem)?




Piekny ja od zera do 63lvl potrzebowałem 2 dni 12h czasu gry. Tylko leveluję (czyli nie marnuję czasu na inne rzeczy) więc teraz bardzo szybko można zrobić level.

http://www.wowwiki.com/Behsten dla alliance
http://www.wowwiki.com/Slahtz dla hordy

Dzięki

Eh moze i jest szybko. Ja poprostu chyba sobie to robie wolno bo mam frajde. O ile poprzednie dodatki wszystkie ostro siekalem i pve i pvp tak w cata odpadalem po tym pierwszym rajdzie bwl i teraz mam sporo "nowosci".

Mi się udalo już dawno

które z nich?

Owszem są, tylko te osoby są de-facto olewane. Mechanika i koncept gry od kilku lat w themeparkach jest robiona pod instancje. Levelling jest przyśpieszany coraz mocniej, open world content jest w zasadzie w 98% solo, nowe zony / części ostatniego levelu-dwóch świata są designowane pod grind dailies / reputacji pod sprzęt pod instancje, itd
Tak jest w większości themeparków w ostanich latach w, które albo grałem albo ograniałem jak wygląda.
Główna część gry to instancje i gra się w nie podobnie jak w rts-y i moby, logujemy, klik w przycisk matchmakingu i robienie dungu lub arenki (w WoW też rajdu). Levelling jest dodany na siłę, z kilku powodów ale i tak większość gna na złamanie karku w max parę dni uzyksuje max lvl i grindzi instancje.

Już od dawna 'open world' jest dodatkiem do instancji a nie na odwrót jak to drzewiej bywało.

Oba

Jak sa olewane ? Zrobili cos o czym nie wiem ? Rozmawiajac z q giverem nie ma juz opisu w ramkach ? Questy staly sie bezfabularne ? Wyłączyli caly voice acting a nazwy znanych Npcow np arthas'ys zmienili na Bad Npc nr 2 ?

Piszę w moim poście co się zmieniło w mmorpg-ach pod tym względem. Voice acting jest akurat najmniej ważny. Opis questa od momentu wprowadzenia quest gps pełni funkcję tylko czysto fabularną, a i to nie zawsze jest przestrzegane. (nie wiem jak w WoW-ie teraz ale w niektórych grach to wygląda na zasadzie dwie krótkie linijki "fabuły" i 4 linikjki objectives).
Przeczytaj jeszcze raz mój post, bo odnosisz się do drugorzędnych technicznych aspektów a nie do zmiany designu mmorpg-ów.

W sumie od Cataclzsmu wiele się zmieniło na lepsze w tym temacie , sporo ciekawie prowadzonych questow z cutscenkami na enginie gry z mówionymi dialogami. Pojawiały sie tez perełki takie jak Harrison Jones w Uldum i jego seria questów.

Pandaria poszła w podobnym kierunku , i od samego początku jest ciekawie, motywy z raportami w jade foret , Chen Stormstout oraz trening kung fu w Valley of the four winds sa swietnie zrobione.

Kolejna porcja lore w 5.1 tez ciekawie sie zapowiada

Tutaj jest troche bardziej wyjasnione: http://my.mmosite.com/2528383/blog/item ... ilers.html