Wczoraj wieczorem zaczęła się alpha The War Z, tego niby od lat rozwijanego DayZ. Kupiłem z tydzień temu wstęp do tej alphy, no i już pograłem trochę. Oczywiście tak jak wszyscy podejrzewali, że gra jest tworzona od kilku miesięcy max, bo alpha to faktycznie alpha, przed developerami dużo pracy - na godzinę grania miałem z 6 crashy, poza tym całkiem przyjemnie (jak DayZ) się gra, wiadomo do ludzi nie ma co podchodzić, chyba że z bronią, mapka jest na razie jedna - Colorado, do tego w przeciwieństwie do DayZ ma się od początku mapę z zaznaczeniem gdzie się jest, choć to jakby taka połówka mapy jest, nie byłem po tej drugiej stronie bo raczej nigdy nie dobiegłem - zazwyczaj jakiś koleś z shotgunem czy pistolecikiem mnie wcześniej znajdował. Ludzi wczoraj grało ponad 20,000 podobno, więc zainteresowanie jest. Martwi trochę sklepik - screeniki każdej strony porobiłem, mają być 3 waluty z czego dwie chyba mają być zdobywane w grze, a trzecia to $. Jak się umrze, to postać na godzinę jest blokowana - na razie działa to i na Normalu i na Hardcore. Można tworzyć nowe postacie, a jak zabraknie slotów, usuwać poprzednie bez problemu. Można grać i zmieniać z perspektywy trzeciej osoby i pierwszej w każdym momencie. W dodatku jest do dyspozycji od początku noktowizor, ale podobno tylko na czas alphy, choć kto tam wie. No i to w sumie na tyle. Gra się fajnie, z tego co wiem nie ma voice chata na okolicę jak w DayZ.
Podsumowując na pewno DayZ wypada lepiej w tym momencie, więc nie ma co się przenosić, no ale gier tego typu jest za mało żeby źle życzyć War Z i mam nadzieję że wyjdzie z tego coś fajnego.
Ogólnie atm. to nie polecałbym kupować przynajmniej nie do momentu wydania bety, która ma wyjść w ostatni dzień października, tzn. tak długo jak faktycznie gra będzie bardziej stabilna i więcej feature'ów dodadzą. Gra waży w tym momencie 1.54gb .
Screeniki:
https://www.dropbox.com/sh/kw20w5sycbqgr1f/hvStxqbTpg#/