borboun napisał(a):
Przynajmniej nie jestem z tczewa.
No współczuję, że mieszkasz w dziczy gdzie nie nauczyli zasad ruchu drogowego.
Cytuj:
Tak się składa, że kiedy ktoś Ci wypierdoli z zakrętu z 90 to raczej nie masz za dużego pola manewru, oczywiście jeśli go zobaczysz.
Jak wypierdala zza zakrętu to już samo to świadczy, że przechodzisz w miejscu niedozwolonym.
Cytuj:
Pierdolenie z hamulcami. Nawet najlepsze hamulce nie uratują Ci dupy przed wypadkiem, jak zorientujesz się na 3s przed pierdolnięciem.
Jeśli kierowca ma tylko 3s na reakcję to znaczy, że winę bezwzględnie ponosi pieszy.
Cytuj:
Problem jest taki, że polscy kierowcy uważają się za święte krowy.
Nie nie nie - święte krowy to wpierdalają się na jezdnię, mimo że mają 100m dalej przejście albo jeszcze lepiej - na trójpasmówce chcą przebiec...
Święte krowy to zazwyczaj stare pizdy, które jeszcze pchają wózek z wnukiem.
Cytuj:
Telefony przy ryju, rozpięte pasy, napierdalanie ile fabryka dała.
Fabryka zwykle daje przeszło 200kph. Jakoś nie widziałem by ktoś tak zapierdalał. Telefony przy ryjach i rozpięte pasy to jakaś zdecydowana mniejszość.
Cytuj:
Ostatnio jest po prostu kurwa wysyp takich cymbałów.
Chyba w Rosji.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania