Motylki w brzuchu.

ja do Doty jeszcze w wc3 podchodziłem z 5 razy aż doszedłem do wniosku, że to nie gra jest chujowa tylko ja jestem chujowy

No taka moja subiektywna opinia - wydaje mi się jakaś spierdolona pod kątem sterowania i dynamiki.
Jak włączyłem item shop to trochę się pośmiałem, ogólnie kto kurwa projektował GUI? Zabić to mało.
Tak, LoL pod tym względem na samym początku przypadł mi do gustu od razu.
Może dlatego, że to beta.
Na pewno nie będę się napinał tylko dlatego, że ktoś wepchnął to do turniejów i kilku pr0 się na to rzuciło.
Dam jeszcze szansę jak sobie poczytam o jakimś konkretnym hero i coś tam pobiegam.

Gralem w hona, gralem odrobine w lola i dla mnie najlepsze jest to co najblizsze pierwowzoru czyli dota 2. GUI faktycznie troche ssie, niby to beta i myslalem, ze je wyjebia. Moze poza tym, ze hon sie wydaje mi mega szybki w porownaniu do doty 2 ;p

Ociec nawet Ty popierasz każuali? ;<

Bo jest niestety.

Jak by połączyć feeling sterowania postacią z LoL'a (albo z HoN'a, który też pod tym względem rozpierdala D2) i głębię z DotA 2 to byłaby moba doskonała. Pobożne życzenie...

Sklep jest imo dużo lepiej zrobiony niż w lolu, nie mówiąc już o tym że obsługuje się go dużo wygodniej. Kwestia pogrania kilku gier i obejrzenie co i jak. Co do sterowania to podobnie mówił mój kumpel grający w lola, że nie pasuje mu kompletnie to że postać musi się obrócić itp tu też imo to jest kwestia pogrania kilku meczy, dużo też zależy od konkretnego herosa.
To i gui się już nie zmienią, więc jeśli ci to nie pasuje to możesz spokojnie wracać do lola.

http://www.dotafire.com/ + shift + tab na poczatek i jechane ;]

generalnie interface jest brzydki ;p

Nie popierdam casuali ale nie popieram też wpychania czegoś na siłę. Robią echo z gry, która wygląda jak alpha a Ci już kręcą turnieje i omfg watch this epic matches.
Jak od pierwszego momentu czuję obrzydzenie to srsly? :\
Ja oczekuję właśnie dynamizmu w takich rozgrywkach bo i sprzęt i moje umiejętności na tym bazują.

Anyway coś mnie się wydaje, że jak Blizzard wypuści swoją razem z HotS to będzie pograne. No ale SC2 lekko zdycha więc zobaczymy.

Przeciez to zadne echo w porownaniu do tego co jest w lolu ;] Ja w ogole nie czuje jakie to wielce halo, to lol jest nachalny

ogolnie mi HoN wydaje sie trudniejszy od Dota 2.

No ja grałem w obie gry i dla mnie LoL jest spierdolony pod kątem dynamiki, może nie sterowania, bo tam wiele rzeczy do sterowania nie ma.
W każdym bądź razie żeby w Dote się wdrożyć, to trzeba wziąć sobie na start jakiegoś łatwego hero, ogarnąć mniej więcej build i nie extendować, bo jak na początku padniemy pare razy, to potem będziemy padać całą gre ze względu na underlevel. Na początek nada się lich, lion, luna, zeus, alchemist, clinkz, leoric i pewnie parę innych. A Dota 2 jak na bete wg mnie wypada bardzo dobrze. Większość gier w retail nie ma takiego poziomu.

Tak też uczynię.

http://www.playdota.com/guides/welcome-to-dota-you-suck obczaj ;]

Uhm, pograj dluzej niz 10min, chociaz tych pare calych meczow jakims w miare prostym hero. Dotka niestety na poczatku przypomina zderzenie ze sciana przy predkosci 90km/h, a potem jest tylko troche lepiej

Sterowanie i dynamika maja byc spierdolone, bo hero sa tez zbalansowani pod wzgledem turn rates, cast/attack speedu i innych gowien tego typu. W honie/lolu wszyscy maja defaultowo takie samo wiec naturalne, ze wydaje Ci sie to dretwe. Kwestia przyzwyczajenia

Maciej nie napinaj się bo popuścisz a i tak nie potrafisz grać :(

Ale ma dote w av i sigu a Ty nie !!
Sam jestem ssaczem jeśli chodzi o takie gry, ale jakoś w hona grało mi się fajniej, nie wiem dlaczemu, ale takie miałem odczucie. Poza tym w tej grze trzeba tyle ogarniać żeby prezentować jakiś tam poziom, że chyba nie mam czasu.
Której postaci najbliżej do HoN'owego scouta ?

chyba bounty hunter, ale scout byl gejowy w hon ;p

http://forums.heroesofnewerth.com/wiki/ ... otA_vs_HoN

Atherius, ja lamie ale w najnizszym brakecie mam tak 50/50 win/lose prawie i pne sie do gory rejczel ;p

Fajny był bo łatwy !

Ta, i siedzac w noobzonie team w ktorym byl scout zazwyczaj przegrywal ;p

Ja zawsze wszystkich jechałem od tyłu.