Wiadomo ze tak PVP wygladac nie bedzie .... ale gdyby zrobili arenki nie 4ppl tylko ze 20 na raz to popularnosc by im konkretnie podskoczyla. Poza tym jak sie zobaczy na Allegro to D3 caly czas ludzie kupuja a na xfire mozna zauwazyc wzrost popularnosci.
Co ciekawe roznica miedzy gw2 a d3 jest niewielka

Ez.

Xfire ;]

Gdyby tylko "D3" miało chociaż 1/10 contentu "GW2" to byłoby dużo lepiej niż jest teraz.

to tak jakbys porownal simcity do lola, z dupy porowanie. pozatym gw2 to crap.

No z dupy, ale w "D3" jest tyle contentu co kot napłakał. Kampania na kilkanaście godzin i potem wielkie nic. No są te całe Hellfire Ringi. Zwykłe pójście na łatwiznę polegające na wykorzystaniu już istniejących rzeczy i dodaniu trochę nowych. Losowe generowanie terenu w tej grze to jakaś bajka, w którą nawet chyba sam Blizzard nie wierzy. Eventów jest mało. PvP wyjdzie pewnie w czerwcu przyszłego roku. Dodatek za jakieś 2 lata. Co do tego czasu? Bieganie za itemami? Pasjonujące.

Jak tak czytam to co piszę to zastanawiam się czemu ja w to właściwie gram.

D3 ma wystarczajaca ilosc contentu jak na HnS. HnS polega na wielokrotnym przechodzeniu tego samego contentu (czyli calej gry). Problemem jes nie ilosc a jakosc tego kontentu, mechaniki i systemow gry (np tak jak piszesz nieobecnosc losowego generowania terenu, mala ilosc eventow i ich mialkosc itd...). Zreszta w GW2 problem jest identyczny.

No i zgodze sie Piszpanem - jako gierka do pogrania single od czsu do czsu (poogladac widoczki bo te naprawde daja rade) Gw2 nawet daje rade. Jako MMO to jest crap i to potezny. Powod? Dokladnie ten sam co D3 Mialkosc contentu i mechaniki spowodowana streamlieowaniem i potezna casualizacja.

Tych przytyków o "GW2" nawet komentował nie będę, bo to nie temat od tego.

Takie poczciwe "Sacred" jakoś było HnS a miało ogromny świat, masę questów głównych i pobocznych. Jak się da to się da.

To nie sa przytyki - to sa fakty. Jesli bossy ktorych bicie polega na 5 minutach autoataku i eventy polegajace na bieganu za Explorerem Plinxem w 50 osobowym AoE zergu nei sa mialkim contentem to jak juz nie wiem co jest.
Ale koneic o GW2.

A co do Sacred ze mialo duzy swiat itd... co z tego? D2 nie mialo naprzyklad. TQ mial wiekszy swiat ale nie mial losowego generowania niczego oprocz lootu a tez dawal rade.

Ogolnie to i tak sie wszystko sprowadza do bicia tych ~50 typow mobow zawartych w grze i szukania tych ~200 unikatow.

Replayability powinno byc osiagniete za pomoca systemow i mechaniki a nie z pomoca wrzucania 'endgame'u', nowych tierow itemow czy innych rzeczy wyrwanych z WoW'a (juz wystarczy ze itemki sa z WoW'a).
To jest leczenie objawow a nie przyczyny a content whores i tak to nie zadowoli.

W patchach powinni sie skupic na naprawienie i zmienie totalnie sperdolonej i plytkiej mechaniki gry i itemizacji oraz nowych CIEKAWYCH systemow (ala runewords w D2 czy cos w tym stylu) a nie na dodawaniu cyferek. Niestety to jest Blizzard i mamy World Of WoWablo.

POdsumowujec - nie ilosc contentu jest problemem.

Żale o GW to nie tutaj plx. Macie temat - viewtopic.php?f=19&t=41290&start=420

"TQ" to była nieźle pastuszna gra. Nie wiem jak się można tym jarać. Tam drzewko rozwoju postaci było jeszcze gorsze niż to z "D2". Masa klasa - nie wiem po co. Ładna grafika. Średnia grywalność. Ogromne wymagania sprzętowe.

Przechodzenie tego samego contentu po raz 4 to po prostu nuda. Szczególnie w takim "D3" gdzie po przejściu normalnego trybu w kolejnych idzie się jak po sznurku. Żal.

Nie doświadczyłem nigdy w graniu tych map z "PoE", ale według mnie to świetne rozwiązanie - losowe mapy, trudni przeciwnicy, jakieś utrudnienia typu płonące części mapy. Takie coś bym chętnie zobaczył w "D3". Chociaż pewnie musieliby się sporo napracować nad tym. Może w dodatku pierwszym albo drugim.

tez nie wiem czemu gralem w d3 i pewnie znowu wroce. moze to ten random drop, napewno ubieranie laleczki (btw. swego barba ostatnio tak wykosalem ze mp10 moglem robic) pogralem teraz z miesiac uzbieralem 200kk w gotowce ale zeby isc dalej musialbym wydac miliardy ktorych nie mam. poki co idzie d3 w odstawke. gra jest pelna wkurwy ale ma jednak to cos ciezko zdefinowalne ale ma. przynajmniej dla mnie.

this.

a nie byl otak ze zaklinali ze dodadza pvp przed koncem roku? czy cos sie zmienilo bo jha nie na czasie

Nic takiego nie pamiętam. Jeżeli ktoś wierzy, że PvP wyjdzie w tym roku, to chyba nie zna Blizzarda. 10 milionów na świecie kupiło "D3", w Polsce 160 tysięcy osób. Widać nawet taka grupa graczy to dla tej firmy nikt. Zmiany, które wprowadzają cierpią na chorobę za mało i za rzadko. Wracając do PvP, to wydaje mi się, że mało mieli gotowe, teraz dopiero zajęli się tym na serio. OK, były filmiki, dali nawet możliwość graczom przetestowania tego trybu w akcji. Poza tym ten cały system drabinek, nagród i reszta były raczej w powijakach.

Mowili ze zrobia wszystko zeby przygotowac pvp do konca roku... no ale wlasnie biorac pod uwage co musieli polatac w samej grze i dorobic to pvp pewnie dlugo bylo w odstawce.

@wodny
160 tysiecy graczy kupilo od samego gram.pl, liczba graczy w Polsce jest duzo wieksza zwazywszy na to, ze duzo ludzi kupowalo klucze na allegro czy bezposrednio od blizza.

Ludki w D3 graja, bo gameplay jest zrobiony b.dobrze, ale ile mozna napierdalac w cos, co nie ma glebi? Ja w D3 pogram 3-4 dni intensywniej raz na miesiac i mam dosc, bo mialkosc, wtornosc i plytkosc tej gry wychodza w chuj szybko. I to gram tylko postacia na 60lvl, jak chcialem dociagnac mojego barba do 60lvl (na39lvl jest) to po 10min juz mi sie zbieralo na odruch wymiotny

No, altowanie jakos tak jest okropne ;/ 60tke SC i 60tke HC mam, a tak to chyba 25lvl max.
Zawsze jednak mozna sobie do tego D3 wrocic, jak inny tytul zacznie zanudzac.

D3 to tylko gra, dobra gra (d2 to bylo cos wiecej).

D2 było coś więcej ale ile lat minęło zanim stało się tym czymś więcej ;)

Chyba od czasu dodatku. Teraz taka gra, ktora bedzie czyms wiecej jest oczywiscie PoE, ktorym bedzie mozna autentycznie zyc, nawet jak sie nie bedzie w nia gralo (streamy, przesiadywanie na forum, planowanie buildow, handel przy pomocy oficjalnej strony, etc.). Can't wait