Chivalry to typowa naparzanka, szybki odstresowywacz.
W WotR wszystko dzieje się odrobinę wolniej, nie umiera się od jednego machnięcia mieczem, zdobywa się kasę i doświadczenie i od pewnego etapu gry można za tą walutę dowolnie budować postać wybierając rożne skille, perki i inne umiejętności a także dowolnie ją uzbrajać i ubierać. Jest tam bardziej "strategiczne" podejście do rozgrywki. I mniej bugów.

Strategicznie. Raczej napierdalanie jednego przycisku.

Strategiczne podejście do gry w sensie planowania przyszłego rozwoju postaci. Na wszystkie skille, zdolności, perki, broń czy zbroje nigdy kasy nie starczy.
Sama walka to takie samo napierdalanie przycisku jak w Chivalry, tyle że w Chivalry dzieje się to w przyśpieszonym tempie.

W War of the roses rozwój postaci ma jakiś limit czy nie?

Walka nie powinna przypominać M&B czyli ruchem myszy wybieram kierunek ataku?

W obydwu grach ruchem myszy wybiera się kierunek/rodzaj ataku.

W War of the Roses rozwój postaci ograniczony jest aktualnym poziomem doświadczenia (kolejne poziomy odblokowywują możliwość zakupu umiejętności/ekwipunku) i zasobem portfela (za każdą bitwę dostaje się exp i kasę, im lepiej nam poszło tym więcej).

w war of roses im wiecej masz kasy tym szybciej spuszczasz wpierdol inny.
w becie byla masakryczna roznica pomiedzy levelami - w chivalry tego nie ma.

Tyle że w Chivalry napierdalanie nic ci nie da, bo tam liczy się timing. W Roses tylko machasz w lewo i prawo skacząc jak debil, mało kto nawet próbuje parować bo się to nie opłaca (chyba że masz tarczę). Pod tym względem Wardband cały czas lepszy.

Nie wiem, ja w chivarly napierdalam wiel przyciskow...

i nie wiem na chuj grac w dupne war of the roses, jak jest lepsze M&B.

ano jest lepszy, ale duzo trudniejszy.

war of the roses mi sie nie podobalo bo odnioslem wrazenie ze gram w troche biedniejsze M&B, ale dla niektorych skomplikowanie M&B jesli chodzi o walke, moze byc minusem.

Czekam na M&B 2 ;P

Chivalry za 16$ czyli jakieś 53 PLN - jakby ktoś nie kupił na ostatniej obniżce cdp.pl w weekend (było po 59 PLN chyba):
http://www.reddit.com/r/GameDeals/comme ... with_code/

ogolnie druga czesc jest juz zapowiedziana. Dla mnie troche m&b za malo dynamiczny i tarcze nijak obejsc bez rozbicia jej.

ale to chivarly emocjonujące momentami to jak na żywo się czuję xD

W weekend kupilem i nie zaluje.
Odciecie komus lba - bezcenne.

http://www.chivalrythegame.com/forums/v ... f=2&t=5698
Wczoraj ukazał się duży patch dla Chivalry który dużo rzeczy poprawia,m.in jest revamp server browsera.
http://store.steampowered.com/app/219640/
Do tego Chivalry 33% taniej na steamie,12 euro kosztuje....no i ma pierwsze miejsce w top sellersach jeśli chodzi o indie gry.

Waham się czy kupić, czy czekać na większą przecenę. Jakoś przeoczyłem to wcześniej, wygląda zajebiście.

Może będzie taniej na Steam X-mas sale ... 11 EUR ;P

Fakt, jakoś ostatnio mi się skompstwo zalacza. Może dlatego że czekają mnie wydatki w zupełnie innej skali. hehe Jeszcze parę dni tego promo będzie ale w sumie mówimy o oszczędności kolejnych 2-3 euro. Dobrze usłyszeć głos rozsądku.

Moze tez po prostu załącza się, poniewaz wydalismy juz mase kasy gry co chuja poogralismy ;]
chivarly w promocji jak najbardziej polecam, bedzie dobrym zamiennikiem fpsa chocby.

Wolę dać kasę na jakiś niszowy tytuł nawet jak dużo nie pogram niż rozreklamowany kotlet. Czas zejść do growego podziemia.