I jednocześnie nie przeszkadza ci to w obśmiewaniu/krytykowaniu osób, które dokładnie tak samo mogą patrzeć na gatunek mmo?

Czysta hipokryzja. :)

A wycieczek osobistych/trashtalku w reszcie posta nawet nie będę komentował, za niski poziom. Także EOT z mej strony.

tl:dr dyskusjmy o mmorpg.
Gatunek jest martwy.
Massive nie jest martwe.

Rozwoj technologii pozowala nam teraz na robienie gier Massive które nie sa RPG. Shootery, slashery i ogolnie gry oparte na twitch skillu gracza a nie jakiś wirtualnych statystykach ktore maja decydujaca role.
Planetside 2 to jest Massive gra. Bardziej Massive niż kazde MMORPG jakie jestescie w stanie wymienić. 2k graczy na mape.

Zobaczymy jeszcze Defiance. Niestety im dłużej te gre widze, tym bardziej mnie martwi ze poza shooterowym combatem, to bedzie zwykłe nudne themeparkowe MMO. Sam shooter jest najprawdpodobniej w stanie mnie kupic na czas potrzebny do dotarcia do level capa. Ale juz nie przezwyciezy tego, ze w grze najprawdpodobniej dostaniemy tierowany progress z refreshem contentntu co iles miesiecy -;-.

Tak czy inaczej uwazam, że jeśli chodzi o PvP to Massive ma swietlana przyszlość. Ale raczej niewiele firm będzie sobie w stanie pozwolić na opracowanie technologii. Zatrudnienie ludzi którzy to potrafią tanie nie jest, a większość z nich już pracuje dla największych firm które sie tym zajmują.

Szkoda, ze WH40K:DM padł ofiarą co tu dużo mówić złego ocenienia rynku. Wyobraźcie sobie Planetside 2, tylko ze w wersji WH40K. IMO fani młotka mieli by spazmy orgazmów przez rok.
A tak gra padłą ofiarą bycia próbą klonowania WoWa (a przynajmniej tym smierdzialo po ogloszeniu two-faction).

Ofc przyszlosc tradycyjnych MMORPG w PvP jest zerowa.
Mark My Words.
To co teraz sprzedaje MMO to combat. Ilez kurwo można zaznaczać mobki stać w miejscu i napierdalać przyciski ?
Mysle ze MMORPG z combatem ala Forge i rozsadnym PvP miałoby szanse.



Natomiast bez żalu stwierdzam, ze przyłość gier w których liczy sie rozwoj postaci i brak większego zaawagażowania gracza w gameplay to jest lobby i dungeon (względnie zone) crawl solo i/lub poprzez automatyczne wyszukanie grupy (jeśli chodzi o PvE).

Stety lub niestety PvE crowd nigdy nie dogdzisz. Nie dogodzisz i już. Niestety odkad pojawił sie WoW, kazda gra mmopve musi miec to co WoW, a sproboj nie miec!.

Szczerze ? Ja to bym pograł w Coopie w Skyrima (ofc po pewnych zmianach, bo Skyrim to imo prymitywizmem bije nawet Dragon Age 2)

A jak ktoś chce Sandboxa niech gra Minecrafta.

Bo Sandboxy MMORPG to tez żadna przyszłość. No chyba ze by były pozbawione jakiego kolwiek dajacego przewage progressu. W innym przypadku jest to jeszcze bardziej chory design niz themeparki.

"Massively" jak juz o.O

Dokładnie o tym samym z kilkoma osobami ostatnio rozmawiałem i też padł temat co-op w Skyrim, he he.
Skyrim jest banalny w swojej prostocie aczkolwiek format w jakim jest zrobiony mógłby zostać nieźle dopasowany do multi a może i do massively.
Magicka, health, stamina + items + perks = balance (może tylko cap na total skill points) bo każdy może mieć wszystko ale ma otwartą drogę do hybryd.

Jestem ciekaw jak mocno spierdolą Elder Scrolls Online :( Srsly wystarczyłoby tylko dopisać kod sieciowy :(

grałeś w obydwie gry czy tak sobie pierdolisz od rzeczy?

Czytajac recenzje i sluchajac podcastow ludzi grajacych w pre-alfa, mozna dojsc do wniosku, ze nie spierdola wcale. A jak bedzie w rzeczywistosci, przekonamy sie za ~rok.

Ciężko narazie powiedzieć czy będzie do pogrania gra czy ścierwo z tego TESO. Jednak w każdym razie póki co to wygląda na dość odległa wizję od "TES z kodem sieciowym". Czy to jest dobre czy złe - to już zależy od tego co kto oczekuję.
Pierwsze co się rzuca w oczy to, że TESO będzie grą zonowano-instancjowaną, a nie seamless jak TES. Poza tym spora różnica w hmm rodzaju / stylu grafiki. Mocno inny feel niż w TES. Imo lepszą opcją było by zrobienie coś bliższego normalnym TES i umożliwienie graczom zakładanie własnych małych serwerów od kilku-kilkudziescięciu osób z jakąś tam możliwośćią zmiany pewnych mechanik / ratio / modów.
No tylko wtedy nie ma normalnego suba i / lub cash shop-a, a o to w tym chodzi ze strony Zenimax-u przecież :|

OFc ze grałem. Rozwoj postaci w DA2 jest bardziej rozbudowany i lepiej przemyslany niż w Skyrim. Bo o tym pisałem.

edit:
Co nie znaczy ze jest dobry. Pod tym względem to imo te dwie gry sa siebie warte i nie ma co sie nad nimi rozwodzic w tym aspekcie.

Raczej phasing, zamiast instancji. Oprocz oczywistych minusow moze to miec pozytywne odbicie np. w questach.
Graficznie klimat jest calkiem niezly patrzac po screenach.
Na multi ze stawianiem serwerkow oczywiscie nie ma szans. A szkoda.