Ja odnoszę wrażenie ,że autor tej recenzji grał w jakąś stara spiracona betę dopracował sobie opinie na podstawie jakiś hejtowych postów/artykułów i wyszło mu to co wyszło albo patrzył i wysłuchał opinii kogoś kto grał?
Mądrzej trzeba gospodarować surowcem magicznym, maną, której ogólna pula uszczuplana jest o koszty utrzymania czarów wzmacniających naszych bohaterów, ale to też przestaje być dość szybko problemem, bo rozwój miast oraz rozbudowa ołtarzy na źródłach magii daje nam taki przychód many, że przestajemy martwić się czarami -
zwłaszcza, że tych czarów nie ma za wiele. I na dodatek mamy dostęp do wszystkich, co jest akurat sporą porażką. Ten fragment by to potwierdzał. Czarów w 1 i 2 becie było mało i o ile pamiętam można je było all uzyskać majac 2-3 wymaksowanych czempów(inne szkoły magii). Jakim cudem on miał dostęp do all czarów, skoro jeśli gramy imperium to nie mamy dostępu do magii życia or gdy gramy królestwami to brak dostępu do magii śmierci. Jakim cudem grając za pierwszym razem w dwa wieczory zobaczył je wszystkie? Coś się zmieniło o czym nie wiem ?
Nawet jak się odłoży 2000 many to większą batalia/wojna powoduje kłopoty na tym polu. Jeśli powrzucał parę/paręnaście enchantów na swoje jednostki to jest to przecież ogromne obciążenie dla przychodów many.
Fallen Enchantress udało się nawet swoje teoretycznie mocne strony obrócić na własną niekorzyść. Weźmy na przykład system wyposażenia i tworzenia jednostek. Badając technologie wojskowe, trzecią z gałęzi odkryć po tych cywilnych i magicznych, zyskujemy dostęp do nowych pancerzy i broni.
Nie jednostek jako takich, lecz ich wyposażenia.
Poszczególne techy nie dają unikalnych jednostek ? To jak się one odblokowują ? I znowu we wczesnych betach tego nie było i pisząc tak ma racje.
Co do kreacji oddziałów tez się nie zgodzę.
Trochę kolorytu wprowadzają tu fantastyczne stworzenia, które wybrane nacje mogą werbować w swoje szeregi - ale ich pojawienie się zależne jest od zbyt wielu zmiennych okoliczności, by można je było brać pod uwagę w ogólnym rozrachunku. ktoś się zgodzi z tym zdaniem ? Ja werbuje pająki, minor elementale i minor demony + w stormworld modzie jak zrobie techy to trole ogry smoki +3 nowe rodzaje monstrów z 4 i nie odnoszę wrażenia ,żeby to było zależne od zbyt wielu zmiennych okoliczności?
Gra nie jest źle pomyślana, wręcz przeciwnie, wiele koncepcji, takich jak udział bohaterów czy projektowanie jednostek, jest świetnych - tylko źle zaadaptowanych, kiepsko wykorzystanych. Jeśli dołożymy do tego niezbyt intuicyjny interfejs,
nijaką, szaro-burą oprawę graficzną oraz mało wiarygodną i ani trochę lotną sztuczną inteligencję przeciwników, to wychodzi nam gra zaledwie przeciętna. A może i słaba nawet, gdy zestawi się ją z Cywilizacją V i Endless Space, dwoma najlepszymi 4X z ostatnich lat.
On grał na czarno białym monitorze ? W ES pograłem z godzinke dzisiaj , więc się nie wypowiem. Gdyby przyrównał FE do Civ IV to może miałby sporo racji, ale Civ V...
Zero napomknięcia o żarciu materiałach i esencji, które maja przecież ogromny wpływ na rozwój miast. Esencji w pierwszych betach nie było, dopiero od 4 czy 5 ? z 3-4 miechy temu wprowadzili.
można ich rozwijać w obu kierunkach jednocześnie, więc kończy się to tak, że mamy drużynę jednakowo nijakich, czarujących i bijących mieczami hybryd bez charakteru. I tak będzie w każdej kolejnej rozgrywce, więc już po jednorazowym zaliczeniu Fallen Enchantress, co zajmuje kilka godzin, wiemy, że widzieliśmy wszystko i nic nowego gra nam nie zaoferuje. Komuś z was udało się skończyć FE w parę godzin ? nigdy nie odpalałem małej mapki z 1 przeciwnikiem, może taka grę idzie skończyć w parę godzin ? Oczywiście Ai nie jest wybitne, ale grając w SW moda, dostaje po dupie. Grałem od początku i w becie te AI było słabe,ale przecież było poprawiane... FE finalna, a to co było na początku bety to przecież ogromna różnica.
I jako off top poniekąd podobny przypadek. Parę dni temu walczyłem z trolem na forum steam. Wypisywał bzdury, opisy nie mające nic wspólnego z FE. Twierdził np, że FE to najgorszy RTS w jaki grał w swoim życiu...
(nawet bym się z nim zgodził w tym aspekcie :d ) Podobne wpisy są na metacritic, nie wiem po co wypisywać bzdury na temat gry w którą się nie grało nie zamierza kupić dla samego pieniactwa ?