Dziś zdecydowałem się na odpalenie Sword of the Stars II: Enhanced Edition z nadzieją, że gra jest już "naprawiona" i co ? I kupa !!!! Czy oni sobie jaja robią? Ja nie jestem wstanie pojąć procesu myślowego tych ludzi, jak można tak bardzo nadszarpnąć zaufanie graczy?
Optymalizacja gry to śmiech na sali .... Przejście do następnej tury zajmuje 20 sec ... (nie ważne czy masz i7 czy Athlona 1700mhz)
Pełno bugów, gra nadal często się sypie do Win (tworzenie nowej floty np)
I pełno małych ale wkurzających nie dociągnięć np. Alt + Tab gra przechodzi w tryb okienkowy i nie da się powrócić do poprzedniego.... Niby nic a mnie wkur...
Widać trzeba będzie poczekać kolejny rok
Chyba zwinę zabawki i nie będę już pisał o tej grze - choć przyznam, że po dodatku wróciło kilka poważnych błędów, które wcześniej zostały naprawione... Trochę dziwnie im to wyszło.